wtorek, 25 listopada 2014

Artur Orzech "Wiza do Iranu"


Wydawnictwo 
data wydania 2014
stron 224
ISBN 978-83-6414-249-9

Welcome to Iran

Artura Orzecha do tej pory poznałam jako znakomitego prezentera radiowego i telewizyjnego oraz jako wspaniałego dziennikarza muzycznego. Nie miałam pojęcia natomiast, że jest on absolwentem iranistyki na Uniwersytecie Warszawskim i tłumaczem języka perskiego.
Iran w opinii Europejczyka to kraj postrzegany niezbyt pozytywnie. Kojarzy się jako państwo religijne, w którym islam narzuca prawo i normy obyczajowe we wszystkich dziedzinach życia. Nie jest to miejsce chętnie odwiedzane przez turystów, choć ma wiele pięknych zakątków, bogatą historię i cenne zabytki. By postawić stopę na irańskiej ziemi trzeba uzyskać wizę, co wcale nie jest takie łatwe. Iranowi daleko do przyjaznego turystom Egiptu czy Tunezji. Ale tak naprawdę Iran ma też inne oblicze, które kreują jego obywatele, którzy pragną zmian i rozluźnienia obowiązujących norm. Są przyjaźni wobec cudzoziemców i chcą otworzyć się na świat.
Lektura tej książki to nic innego jak literacka podróż w doborowym towarzystwie do kraju egzotycznego, barwnego, a zarazem tajemniczego, który potrafi nie jeden raz wprawić w osłupienie. Tu wszystko jest takie inne niż w Europie. Architektura, zapachy, obyczaje. Czy nam mieszkańcom Starego Kontynentu mieści się w głowie by w środkach publicznej komunikacji były oddzielne miejsca dla kobiet i mężczyzn? Czy wyobrażamy sobie sytuację, by nasze zachowanie na ulicach kontrolowała policja obyczajowa? Czy Europejkom mieści się w głowie, że nie można spotkać się z mężczyzną bez przyzwoitki – spokrewnionego mężczyzny?
Autor pięknym i eleganckim językiem opisuje historię Iranu, przytacza pochodzące z różnych źródeł legendy perskie. Wyjaśnia zawiłości wiary muzułmańskiej. Pisze o roli kobiety i mężczyzny w perskim środowisku. Oprowadza czytelnika po jakże pięknych zakątkach Teheranu i innych irackich miast. Wskazuje osobliwości perskiej kultury, piękno sztuki, ale i pisze o dzisiejszym Iranie, który wciąż się zmienia. Kochając Iran Artur Orzech pokazuje jego blaski i cienie, bolączki i piękno.
Książkę polecam osobom zainteresowanym islamem, krajami Bliskiego Wschodu, ich historią i współczesną rolą w świecie. Na zakończenie Artur Orzech przygotował świetną niespodziankę. Kilka utworów irańskiej poezji, które są niezwykłe i romantyczne. Ci, co lubią gotować mogą spróbować przygotować według zamieszonego przepisu mirza-qasemi – irańską potrawę warzywną. Dla mnie przepyszne danie, które przyrządzę jeszcze nie raz.
Książka pod patronatem medialnym portalu Lubimy Czytać.
Książka zrecenzowana dla portalu Lubimy Czytać. 

2 komentarze:

  1. Na pewno przeczytam, tym chętniej, że mam kilku znajomych z Iranu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiłaś mnie tą pozycją:) z chęcią bym ją poznała:)

    OdpowiedzUsuń