Wydawnictwo Sol
data wydania sierpień 2011
stron 288
ISBN 978-83-62405-17-6
Najnowsza powieść Agnieszki Krawczyk nosi tytuł "Morderstwo niedoskonałe". Nie jest to jednak wbrew pozorom kryminał z trupem w tle i poszukiwaniem zabójcy, ale przezabawna historia, która świetnie rozbawi i zrelaksuje.
Do pewnego krakowskiego wydawnictwa egzemplarz swojej powieści przesyła nikomu nieznany autor Zenon Kusibab. Powieść z gatunku fantastyki okazuje się zwykłym gniotem, czystą amatorszczyzną nie bardzo nadającą się do druku i ląduje w niszczarce. Po pewnym czasie szef wydawnictwa decyduje jednak o publikacji owej książki ze względu na przyznaną jej dotację ministerialną. Zdaniem władz wydawnictwa powieść po drobnej korekcie i przeróbkach ma stać się bestsellerem. Dzieło ma przynieść autorowi i wydawcy spory sukces, podwyższyć sprzedaż firmy, która ma zaoszczędzić na kosztach reklamy i promocji i stać się przebojem zbliżających się wkrótce targów książki. Książka w trybie natychmiastowym ma trafić do korekty i druku, ale tu powstaje pewien problem. Bo przecież jej już nie ma ! Skończyła w śmietniku ! Czwórka przyjaciół -Mareczek, Marta, Adela i Mizera- zatrudniona w owej firmie musi stanąć na głowie i zdobyć rękopis dzieła Kusibaba. Przecież inaczej czeka ich rejestracja w pośredniaku ! Ale kreatywność nie zna granic ! Udaje się zdobyć maszynopis, który zapobiegliwy autor wysłał do wielu konkurencyjnych wydawnictw. Jest tylko jeden szkopuł - brakuje środkowych stron i trzeba je w ekspresowym tempie dopisać i zrobić korektę całości. Zgrany kwartet zabiera się ostro do pracy uzgadniając swoją strategię i pomysły w stołówce nad obiadem. Szalony plan wdrożony w życie okazuje się dzięki wytrwałości, zdolnościom i sporej motywacji łatwiejszy w realizacji niż się wydawało. Książka jest gotowa i pozostaje tylko, aby przed drukiem autor zaakceptował poprawki i korekty. Ale pojawia się spory problem, bowiem Zenon Kusibab znika jak kamfora. Nie odbiera poczty, ani telefonów i wszelki ślad po nim ginie. A terminy gonią nieubłaganie ! Cóż trzeba odszukać autora na gwałt .................
Lekturę czytało mi się bardzo szybko - pochłonęłam ją w sumie w jeden dzień - i nie raz w trakcie jej czytania uśmiałam się do łez. Akcja obfituje bowiem w przeróżne zabawne sytuacje niczym najlepiej nakręcona komedia. W powieści nie brak czarnego humoru, komicznych splotów wydarzeń niczym w komediowej klasyce kina. "Morderstwo niedoskonałe" jest w mojej ocenie zdecydowanie powieścią obyczajowo-komediową z wątkiem sensacyjnym, który jest w tle. Mimo tego czyta się ją jak dobry kryminał, bo lektura obfituje w wiele nieoczekiwanych i niespodziewanych zwrotów akcji, które ciągle na nowo zaskakują czytelnika. Postacie są wykreowane bardzo wyraziście i karykaturalnie - mają swoje wady i zalety, ale nie sposób ich nie polubić fantastycznego kwartetu (Mareczka, Adeli, Marty i Mizery), który umie sobie poradzić z trudnościami i nie ulega pędowi w wyścigu szczurów i bezwzględnej rywalizacji po trupach.
Książka zaciekawiała mnie także z powodu rozgrywania się fabuły w środowisku wydawniczym. Przecież to taki nieco tajemniczy i magiczny świat dla mola książkowego! Cóż, firma w której pracuje Mareczek jest bardzo osobliwa. Działa w kapitalistycznej rzeczywistości kierując się czasem pomysłami rodem z socjalizmu, posiada czasem niezbyt kompetentną i leniwą kadrę , ale po kapitalistycznemu wykorzystuje ambitnych i sumiennych stażystów. Pokazani w sposób dość karykaturalny pracownicy przypominają bardziej .... kabaret niż poważne środowisko literackie - ale dzięki temu czytelnik ma okazję do śmiechu.
Lekturę umilają ciekawe dialogi pełne osobliwych powiedzonek, satyryczne i groteskowe sytuacje oraz mnóstwo humoru.
Po najnowszą powieść krakowskiej autorki Agnieszki Krawczyk sięgnijcie zwłaszcza , gdy chcecie się rozerwać, zrelaksować i nabrać dystansu do realnej i czasem smutnej rzeczywistości. Na pewno świetnie się ja będzie czytało po ciężkim dniu w pracy czy niezbyt miłej rozmowie z przełożonym. Uśmiech na twarzy czytelnika gwarantowany ! Polecam jako lekarstwo na poprawę humoru.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Sol.
Skoro mówisz, że jest to zabawna powieść przy której której mogę się zrelaksować, to chętnie ja poznam.
OdpowiedzUsuńJa dobrze się bawiłem w czasie tej lektury, a z autorką spotkam się na forum jeszcze we wrześniowy piątek. Już zapraszam. Jutro spotkanie z Mariolą Zaczyńską
OdpowiedzUsuńCzytałam i zgadzam się z Recenzentką :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i dobrze się bawiłam:)
OdpowiedzUsuń