niedziela, 11 maja 2014

Wiesław Olszewski "Przez Afrykę Środkową"


Wydawnictwo Zysk i S-ka
data wydania 2014
stron 400
ISBN 978-83-7785-344-3

W sercu Czarnego Lądu

Kolejna książka wydana w serii Człowiek poznaje świat to relacja z czarnego serca Afryki napisana przez Wiesława Olszewskiego - profesora Uniwersytetu Adama Mickiewicza, podróżnika i globtrotera. Miłośnika Czarnego Lądu, który przemierza ten kontynent i odkrywa jego najbardziej dzikie zakątki, a swoimi przeżyciami dzieli się z gronem czytelników. Jego relacje są niesamowite - ciekawe i pełne mnóstwa szczegółów. Podczas podróży odbytej w 2011 roku Olszewski odwiedza trzy kraje: Angolę, Republikę Środkowej Afryki i Czad. Państwa, które turyści nie odwiedzają prawie wcale. Nie są to przyjazne tereny dla białych. Nie ma rozwiniętej infrastruktury turystycznej. Ceny są kosmiczne i przyprawiają o zawrót głowy. Tereny są dzikie i niebezpieczne dostępne tylko dla najbardziej odważnych śmiałków, którym niestraszne niewygody, malaria i upał. Tu nie działa poza miastami telefon komórkowy, nie ma zasięgu internetu, a niekiedy nawet prądu. Ale to właśnie tu na ziemi o burzliwej i krwawej przeszłości można poczuć ten prawdziwy klimat Afryki, który jest nieco inny niż ten dający się odczuć w Kenii czy Tanzanii. Właśnie taka Afryka najbardziej fascynuje autora, który pisze o niej bardzo niezwykłe słowa: " Afryka mnie nie przeraża. Jest taka, jaka jest. To ja muszę się do niej dostosować. Nauczyłem się jej. A trzeba się jej uczyć ze zrozumieniem i gadać o niej własnymi słowami." ( strona 259) 
 
W towarzystwie Pana Wiesława przeżyłam niesamowitą literacką przygodę. Dotarłam do miejsc, które z pewnością nie miałabym szans odwiedzić nigdy w życiu. Poczułam smak jakże odmiennego od Europy miejsca, w którym niepodzielną władzę sprawuje nie człowiek a Natura. Tu ludzkie ja znaczy mniej niż gdzie indziej. Tu najważniejsze jest mieć zapas wody. Luksusy dostępne w turystycznych kurortach całego świata są czymś irracjonalnym. Tu Natura jest "... dzika, rozpasana, szalona w swojej mocy, nieprzyjazna słabym, nieprzychylna nadwrażliwym, wroga sentymentalistom i współczującym wzruszeniowcom z łezką w oku. Otwarta dla survivalowców i hardcorowców." ( stron 259). 
 
Podróż o której traktuje książka to podróż w przestrzeni, ale i czasie. Autor w przejrzysty sposób nakreśla historię odwiedzanych państw, ich bolączki i problemy wczoraj i dziś. Oddaje ich specyfikę, piękno i brzydotę. Pisze o kulturze, sztuce i dzikości. Zabiera nas na targi miejscowego rękodzieła, na wędrówkę po dzikich ostępach w poszukiwaniu goryli i słoni. Przybliża życie i codzienność w katolickich misjach i afrykańskich szpitalach. To w tej książce zawędrujemy nad niezwykłe Jezioro Czad, do wioski Pigmejów czy do parku Dzanga-Sangha. Złowimy egzotyczne ryby, poczujemy zapach grilla po afrykańsku i przeczytamy o religijnych zamieszkach, które pochłonęły wiele ofiar. A wszystko będzie arcyegzotyczne, niepowtarzalne i zachwycające. 
"Przez Afrykę Środkową" to książka barwna niczym najbardziej wyrafinowana mozaika. Pełna niepowtarzalnych opisów, które znakomicie uzupełniają rewelacyjne zdjęcia. Napisana po mistrzowsku, z humorem i niekiedy przymrużeniem oka. To pozycja obowiązkowa dla tych, którzy Afrykę kochają i których ona pasjonuje. O Czarnym Lądzie czytałam już wiele książek. Ta spośród nich zdecydowanie się wyróżnia. Jej Autor pisze odważnie i prawdziwie. Unika koloryzowania, zasłaniania tego, co złe, ale i nie wpada w grafomański zachwyt. Dzieli się osobistymi przeżyciami, dygresjami i spostrzeżeniami, a czyni to bez żadnej taryfy ulgowej. Lektura zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie i chętnie będę do niej wracać by znów podczytywać i odkrywać, by znów czuć prawdziwy koloryt kontynentu na którym rasa biała to mniejszość.

1 komentarz:

  1. Książkę mam za sobą i cieszę się że Tobie również przypadła do gustu, styl autora jest świetny, prawdziwy, z humorem, nie mogłam się oderwać się od lektury, jedna z lepszych książek podróżniczych jakie miałam przyjemność przeczytać. Zgadzam się z Twoim każdym słowem. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń