czwartek, 26 maja 2016

Magdalena Kordel "Nadzieje i marzenia"


Wydawnictwo Znak
data wydania czerwiec 2016
stron 436
ISBN 978-83-2404-134-3
cykl Malownicze tom IV


Miłość od nienawiści dzieli tylko jeden krok!

To już tradycja, że co jakiś czas zjawiam się w Malowniczem i sprawdzam co tam słychać u Magdy i jej bliskich. Do tej uroczej miejscowości zajrzałam po raz czwarty. I było jak zwykle wspaniałe. Nie dość, że poznałam dalsze losy ulubionej bohaterki, to jeszcze przeniosłam się w przeszłość, znalazłam się w starym polskim dworku i zagłębiłam się w losy pewnej rodziny patriotów, którym przyszło żyć pod jarzmem zaborców. 

W życiu Magdy wiele się dzieje. Tym razem los przygotował dla niej te mniej miłe niespodzianki i wystawił ją na próby. Opieka na trójką dzieci to spore wyzwanie. Praca zawodowa też wymaga sił i czasu. Nad związkiem Magdy i Michała gromadzą się czarne chmury i kroi się dość gwałtowna burza. Ale to jeszcze nie wszystko. Sporego zamieszania narobi pewien list z Francji, który przyniesie interesujące nowiny. Magda dzięki nim będzie na językach całej miejscowości. Przecież ponoć odziedziczyła pałac i służbę i ogromny majątek...

Dzięki kolejnej książce Magdaleny Kordel miło spędziłam czas i przeżyłam wiosnę w górskiej miejscowości. Przyroda budziła się do życia, a Magda miała coraz więcej kłopotów. I pech chce pojawiły się one w jej życiu lawinowo. Posypały się na jej głowę różne problemy, a że los przesadził doprowadziły naszą bohaterkę do łez. 

Magda szybko jednak wzięła się w garść, otarła łzy i za namową mamy zaczęła rozwiązywać swoje problemy. Pokazała tym samym, że potrafi wziąć się z życiem za bary, że jest dzielna, twarda i potrafi walczyć o szczęście. Tym samym dodaje otuchy tym, którzy zagłębią się w jej losy. Pociesza czytelniczki, które mają gorszy okres w życiu. Trzeba trochę cierpliwości, czasu i wyciszenia, a pośpiech i kłopoty to złe połączenie. Z teraźniejszości Autorka nagle przeniosła nas w przeszłość, która za sprawą testamentu zapukała do życia Madeleine. I jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki znaleźliśmy się w innym wymiarze czasowym. We dworze polskiej rodziny, która mimo zaborów kultywuje polskie tradycje. To była w pewnym sensie lekcja praktycznej historii, ale i wspomnienie dawnych lat kiedy to żyło się diametralnie inaczej. Zgoła odmiennie niż dziś. Zgodzę się, że obecnie już tak się żyć nie da, ale powinniśmy pamiętać o zwyczajach, kulturze i tradycjach przodków i ocalić je jak Magda wspaniałą posiadłość w Chybicach dla siebie i przyszłych pokoleń. Ważne jest to co tu i teraz, ale nie można całkiem zapomnieć o przeszłości i swojej tożsamości. 

Książkę czyta się na jednym wdechu. Akcja jest dynamiczna, klimat podobny do poprzednich części, a fabuła niesie kilka niespodzianek. Nie brak rodzinnych tajemnic, nie brak zawirowań, sekretów z przeszłości, ale i chwil zadumy oraz wesołych i śmiesznych momentów. Magdalena Kordel wciąż ( i to się nigdy nie zmieni - jestem pewna!) pisze uroczo, świeżo, ciekawie, z talentem wyrysowuje słowami losy swoich bohaterów. Cały cykl, jak i ten jego tom to naprawdę świetne lektury, które świetnie sprawdzą się jako idealne książki na lato. Gorąco Was namawiam do tego byście uwzględnili wizytę w Malowniczem w swoich wakacyjnych planach. Z pewnością nie będziecie żałować. Zapraszam wraz z Magdaleną Kordel.

Jeśli namówiłam Was do przeczytania tej powieści to gorąco zapraszam na konkurs, który już na godzinach na moim blogu. Dwie osoby uszczęśliwię tą książką. Śledźcie bloga i weźcie udział w zabawie. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz