Wydawnictwo Filia
data wydania 2017
stron 512
ISBN 978-83-8075-231-3
Problemy lubią się przyciągać jak magnesy
„Słoneczna przystań” to trzeci tom serii Czary codzienności autorstwa Agnieszki Krawczyk. To zatem trzecie spotkanie z uroczymi sistrami Niemirskimi w anturażu malowniczej górskiej miejscowości do której drogę potrafią jednak znaleźć kłopoty. To właśnie one zakłócają szczęście Agaty i Danieli, które muszą sprostać kolejnym wyzwaniom rzuconym przez los. Agata mająca romantyczną duszę i mocniej stąpająca po ziemi Daniela muszą zaradzić niebezpieczeństwu jakie narusza spokój ich domu a związane jest z turystyczną inwestycją pani burmistrzowej mającą wykorzystać ciepłe źródła. W ich życiu pojawia się Tomasz Halicki, bogaty przyrodni brat ich siostry Tosi, który nagle zaczyna interesować się małoletnią krewną i jej dalszym życiem. Wprawdzie Tosia ma wspaniałą opiekę i dom, ale spore pieniądze mogą tu nieźle namieszać. Na dodatek Daniela nagle mdleje w ogrodzie i trafia do szpitala na badania co jest powodem najedzenia się sporej dawki strachu przez Agatę i Tosię. Czy zachmurzone nad Willą Julią i uroczą herbaciarnią niebo szybko się rozchmurzy? Czy życiowe zawirowania odbiorą spokój trzem bohaterkom, które zyskały sympatię sporej rzeszy czytelników?
Wszystko okaże się w trzecim tomie cyklu, który czyta się naprawdę sympatycznie.
Agnieszka Krawczyk napisała przepiękną trylogię, która zabiera czytelników do uroczego świata, do Zmysłowa - miasteczka, które ma swój klimat, podobnie jak znajdująca się w nim willa sióstr Niemirskich i przeurocza herbaciarnia. Zajrzenie do nich sprawia, że czujemy spokój, że nasze nerwy są ukojone. My samy doświadczamy relaksu i jesteśmy w stanie odciąć się od zgiełku codzienności. To ogromny walor tego tomu i całej serii. Autorka pokazuje w swej powieści zwyczajną codzienność, pospolite problemy a zarazem wskazuje, że warto je rozwiązywać, że warto trudzić się o szczęście swoje i bliskich.
Spodobał mi się klimat książki, a także język, którego używa Agnieszka Krawczyk oraz jej styl. Lektura to tytuł ciepły, sympatyczny i mający moc poprawy nastroju. Postacie występujące na kartach książki są odmalowane w różnych barwach. Nie są wyidealizowane, a pełne krwi i kości. Łatwo je polubić, łatwo się z nimi zaprzyjaźnić. Akcja toczy płynnie, wręcz melodyjnie, ale nie wieje z niej nudą. Czytanie okazuje się czystą przyjemnością.
Lektura przekazuje cenne wartości – daje lekcję jak ciekawiej i lepiej przeżywać każdą chwilę, jak bardziej smakować codzienność i każdy jej dzień, który składa się na łańcuch życia każdego z nas.
To przyjemna powieść obyczajowa, z której kart bije serdeczność, dobro, ciepło i życzliwość. Jest ona całkowitym zaprzeczeniem rzeczywistości, która jest coraz bardziej brutalna i niespokojna. Książka wycisza, poprawia humor i uczy właściwego podejścia do kłopotów, które są w ludzki los trwale wpisane.
Po tę powieść, a zarazem całą serię warto sięgnąć gdy chcemy poprawić sobie nastrój, pogonić chandrę i odpocząć od biegu po sukces. Lektura pozwala dostrzec to, co w życiu ważne. „Słoneczna przystań” to dobra powieść obyczajowa, która zawiera właściwe dla tego gatunku emocje. Gorąco polecam jej przeczytanie osobom w każdym wieku. Ona jest jak cukier co krzepi, ale nie zawiera żadnych skutków ubocznych. Warto poświęcić jej czas.
Z chęcią bym przeczytała, zwłaszcza, że ostatnio daję szansę polskim autorkom :) Obserwuję i będę wpadać częściej :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Tytuł sobie zapisuję :)
OdpowiedzUsuń