środa, 26 lutego 2020

Anna Sakowicz "Niebieskie motyle"


Wydawnictwo Edipresse
data wydania 2020
stron 336
ISBN 978-83-8177-271-6

Nic tak w życiu nie myli jak pozory

Choć nie chcemy w to uwierzyć, choć wydaje nam się to bardzo mało prawdopodobne często żyjemy w świecie pozorów. Za oczywiste przyjmujemy to, co jest nam na rękę, w co jest nam wygodnie wierzyć i przyjmować za pewnik. Pozory mylą jak nic na świecie. Nie raz w życiu bywa tak, że wpędzają nas w ślepą uliczkę. Stawiają pod ścianą i przewracają nasz świat do góry nogami. Jak się przed tym bronić? Pewnie w sprawach oczywistych trzeba być bardziej czujnym, ale tak naprawdę przed pozorami nic nas skutecznie nie obroni.

"Niebieskie motyle" to najnowsza powieść Anny Sakowicz. Jej głównymi bohaterkami są trzy siostry. Każda z nich jest dorosła i ułożyła sobie życie osobiste. Każda mieszka w innej miejscowości, jedna w innym kraju. Ich kontakty osobiste i wzajemne relacje nie są złe, ale już nie tak bliskie jak wtedy, gdy mieszkały pod jednym dachem. Pewnego dnia okazuje się, że jedna z nich, Gosia znika bez śladu. Rozpływa się niczym duch. Zawiadomione o tym zdarzeniu Ania i Matylda przyjeżdżają do Chełmna. Rozpoczynają się poszukiwania, a wraz z nimi rozpoczyna się odkrywanie tajemnic i sekretów, których jak się okazuje jest kilka. 
Co stało się z Gosią? Czy jej zniknięcie ma związek z jej profesją? Co było przyczyną malowania przez nią motyli w kolorze niebieskim? 

"Niebieskie motyle" to moje pierwsze spotkanie z prozą Anny Sakowicz. Moje wrażenia po lekturze są jak najbardziej pozytywne, a czytanie było prawdziwą przyjemnością. Książka dostarczyła mi wiele przyjemnych chwil, a w trakcie lektury cały czas był obecny dreszczyk emocji, który niesamowicie drażnił  moją ciekawość, co nie ukrywam bardzo lubię. Szybko, właściwie od samego początku dałam się wciągnąć świetnie skonstruowanej fabule, która niesie w sobie mnóstwo niespodzianek. W powieści ciągle coś się dzieje, stale coś się komplikuje. Pozory non stop mylą, a bohaterowie są zaskakiwani. Sprawdza się stara, choć czasem niewygodna prawda, że rzadko kiedy znamy kogoś na wylot, a każdy z nas miewa swoje tajemnice i grzeszki obciążające jego sumienie. Gosia, która wiedzie tylko na pozór uporządkowane życie ma swoje sekrety. Udaje przed całym światem, ale w duszy jest rozbita i rozdarta. Jej poszukiwania odkrywają jej problemy, jej prawdziwe "ja". Zaginiona bohaterka nie jest kryształowa, a jej życie okazuje się skomplikowane. 

Anna Sakowicz napisała świetną książkę, która bardzo szybko omotuje czytelnika i mocno przyciąga jego uwagę. Trudno się od niej oderwać, a nic w jej konstrukcji nie jest przewidywalne i sztampowe. Z treści wieje świeżością i oryginalnością. To nie jest typowa obyczajówka z wątkiem sensacji. Dużo w niej z thrillera i lektury psychologicznej. Jej lektura pozwala na podróż w głąb kobiecej a zarazem artystycznej duszy, która ma swoje zawiłości. 
Tytuł czyta się szybko, a w trakcie lektury odczuwa się niesamowity klimat. Jest w nim coś niepokojącego, coś nerwowego i trudnego do zdefiniowania. Książka z pewnością Was nie znuży i nie rozczaruje. Polecam zapoznanie się z sekretami tajemniczej malarki. Miłej lektury. 

1 komentarz: