data wydania 2020
stron 440
ISBN 978-83-8169-287-9
W raju też bywają kłopoty
Od wielu lat jestem miłośniczką powieści związanych ze światem Orientu i utrzymanych w arabskich klimatach. Chętnie zagłębiam się w lektury, które pokazują tamtą rzeczywistość, która na pierwszy rzut oka może wydawać się wielu kobietom idealna, kusząca i przypominająca bajkę.
Laila Shukri to pseudonim Polki, która napisała już kilkanaście książek. Ich tematyka oscyluje wokół Bliskiego Wschodu, a głównymi bohaterkami są kobiety. Cykl „Perska miłość” składa się już z sześciu książek. Najnowszą z nich jest „Perska kobiecość”, która skupia się na losach Joanny. Polki, która poślubiła bogatego biznesmena z Kuwejtu. Wiedzie ona życie w luksusie, jednak nie czuje się szczęśliwa. Jej małżeństwo jest dalekie od ideału, a ona sama po latach żywi wobec męża diametralnie inne uczucia niż w dniu ślubu. Ali ją zawiódł, zdradził i rozczarował. Życie utrudniły także kłopoty z dziećmi, z których najstarsza córka przeżyła piekło, po tym, jak związała się z terrorystą i zwolennikiem ISIS. Joanna podczas wakacyjnego pobytu na Bali poznała mężczyznę, w którym się zakochała bez pamięci. Przerażona ogromem miłości i tym, czego może dokonać jej rozsierdzony małżonek, bez pożegnania opuściła ukochanego. Los i przeznaczenie pozwoliły im jednak na ponowne spotkanie. Czy tym razem Joasia pójdzie za głosem serca i będzie miała odwagę zawalczyć o nową miłość? Jak poradzi sobie po przejściach jej córka Sara? Czy kłopoty w raju wreszcie się skończą?
Kolejna powieść Laili Shukri to wspaniała książka, która sprawiła, że błyskawicznie oderwałam się od rzeczywistości. Zabiera nas do Kuwejtu, Dubaju i na niesamowitą wyspę, jaką jest Bali. Akcja książki nie jest zbyt szybka, ale dzięki temu mamy okazję poznać rozterki kobiety, którą związek, na pozór idealny, rozczarował i okaleczył. Powieść pokazuje smutną i brutalną prawdę. Pieniądze nie są gwarantem uczuciowego szczęścia. Bogactwo tworzy nad związkiem złudną ochronę parasola, który owszem ułatwi życie, ale go nie osłodzi. Joanna wpadła w swoim małżeństwie w pułapki, które okazały się kratami złotej klatki. Czytając, byłam ogromnie ciekawa jak potoczą się jej losy. Kolejne strony przewracałam z zaciekawieniem i z rumieńcami na twarzy. Zakończenie, które jest zdecydowanie najmocniejszym punktem książki, wbiło mnie w fotel. Autorka zastosowała fortel, którego się kompletnie nie spodziewałam. Odkładając książkę na półkę, byłam nieco zła, że na dalszy ciąg przyjdzie mi trochę poczekać.
Powieść czyta się lekko i przyjemnie. Autorka stawia jednak ważne pytanie o to, co jest dla kobiety w życiu najważniejsze. Podsuwa pod rozważanie kwestię, która skupia się na tym, co jest fundamentem szczęścia w każdym związku. Jak się okazuje, cenniejsze niż bogactwo jest jednak uczucie, szacunek, przyjaźń, zrozumienie, wsparcie, które sprawia, że wyrastają skrzydła.
Była to niezwykle udana podróż do egzotycznego raju, pełna realnego życia i problemów, z którymi borykają się kobiety z całego świata. Polecam.
Kiedyś lubiłam czytać książki o tej tematyce. Teraz poniosło mnie w inne rejony literatury, ale nie wykluczam, że w przyszłości sięgnę po tą książkę.
OdpowiedzUsuńMnie raczej by się nie spodobała, ale moja mama w takich się lubuje :)
OdpowiedzUsuń