środa, 18 kwietnia 2012

Anna Davis "W blasku diamentów"


Wydawnictwo Otwarte
data wydania kwiecień 2012
stron 368
ISBN 978-83-7515-212-8

Romans nie w cukierkowym wydaniu.

Książka Anny Davies to kwietnia propozycja serii Romans w cyklu Otwarte dla Ciebie. Powieść ta jest niewątpliwie romansem i opowiada o miłości, ale nie w romantycznym stylu. Nie znajdziecie w niej ckliwego romantyzmu, słodkich randek i czułych westchnień zakochanej kobiety. Bo bohaterka tej książki jest kobietą bardzo nowoczesną, idzie z czasem swojej epoki i lubi być niezależna. Wyraża to m.in strojem i fryzurą. Owszem szuka w życiu miłosnych uniesień, ale nie w głowie jej zaślepienie się w ukochanego i porzucenie kariery zawodowej. Nie dla niej rola damy uwieszonej na ramieniu męża i bezgranicznie mu oddanej.
Czy można napisać romans bez słodkiego wręcz może nawet lukrowego stylu ? Czy można książkę o miłości naszpikować bardziej tajemnicami i sekretami niż romantyzmem ? Można jak najbardziej. A"W blasku diamentów " to doskonały dowód na to.
Akcja powieści rozgrywa się w latach dwudziestych ubiegłego stulecia. Główna bohaterka mieszka w Londynie wraz z owdowiałą siostrą, jej dziećmi i matką. Ale po śmierci ojca to ona jest głową rodziny, za którą czuje się odpowiedzialna. Jest kobietą zdolną i inteligentną. Grace Rutherford pracuje w agencji reklamowej jako copywritherka. Jej pomysły są doskonałe i szefowie doceniają jej zdolności. Ale oprócz tej pracy Grace pod pseudonimem pisze felietony z życia nocnego Londynu. Odwiedza najmodniejsze lokale i kluby, by potem opisać w gazecie swoje wrażenia. Bez ogródek zachwala i krytykuje. Pisze o gastronomii, wystroju wnętrz, jakości oprawy muzycznej i modzie. Jej publikacje są bardzo dowcipne, czasami żartobliwe i ironiczne, a ich autorce trudno odmówić talentu i błyskotliwości. W niedługim odstępie czasu w życiu samotnej dziennikarki pojawia się dwóch tajemniczych mężczyzn. Każdy z nich ją intryguje i zaciekawia. Blondyn i brunet jak się okazuje nie tylko wspólnie walczą o względy pięknej i czasem nieco kapryśnej Grace , ale znają się z przeszłości, nie darzą się sympatią,a  łaczą ich pewne sekrety.
Czy Grace zostanie wciągnięta w grę jak kiedyś bohaterka pewnej sławnej powieści ? Czy znajdzie szczęście w ramionach któregoś z tych dwóch panów ?
Książka Anny Davies jest bardzo tajemnicza, chyba równie jak kobieta, która spogląda na czytelników z okładki. Owszem nie brak wątku miłosnego, ale moim zdaniem bardziej na pierwsze tło wysuwa się wątek sensacyjny. Z każdą stroną czytelnik zostaje wciągnięty w sieć intryg, tajemnic i sekretów zarówno z przeszłości Grace i jej siostry, jak i jej wielbicieli. W książce tej wyjątkowo sprawdza się powiedzenie, że pozory mylą.
Autorce doskonale udało się oddać atmosferę czasu i miejsca w którym rozgrywa się fabuła. Czytelnik ma okazję zobaczyć jak bawiła się ówczesna śmietanka towarzyska, jakie tańce biły rekordy popularności i gromadziły tłumy na parkietach klubów, jakie wypadało nosić fryzury i stroje.
Książka nie pozwala ani przez moment się nudzić i odwrócić uwagę od wartkiej akcji. W bieżące wydarzenia wplecione są zdarzenia z przeszłości Grace i Nancy. Wydaje się, że ta pierwsza jest taką idealną ciocią i dba o dobro owdowiałej siostry, ale ...........
Więcej nie zdradzę i gorąco zachęcam do lektury, która jest bardzo wciągająca i trzyma w napięciu aż do ostatniej strony. Miłego czytania !
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Otwarte.

3 komentarze:

  1. Hmm, chociaż Twoja recenzja jest zachęcająca, to nie mogę pozbyć się wrażenia, że cała ta seria wydawnictwa Otwartego jest jakaś tandetna - może to za sprawą znaczka z ceną na okładce? Kojarzy mi się to z książeczkami dodawanymi do czasopism dla pań... No nie wiem, chyba się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ta serię i zbieram zbieram i mam nadzieję, że wszystkie uda mi się dostać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Littleveronica - nie wiem czy Cię przekonam, ale cena nie ma tu nic do rzeczy. Owszem takie czytadła zanudzą facetów ale bez żadnej reklamy mnie podoba się ta seria - książki nie są na jedno kopyto przysłowiowe. Kazda jest w swoim stylu i dobrze mi się je czyta. Może daj szanse chociaż jednej powieści i potem oceń. A nóż mija Cię coś fajnego do przeczytania.
    Toska podzialam Twoją opinię - super seria.

    OdpowiedzUsuń