Wydawnictwo MG
data wydania 2013
stron 288
ISBN 978-83-7779-097-7
Inne oblicze Krety
Właśnie skończyłam czytać najnowszą powieść Magdaleny Kawki. Książka to dość niezwykła, bo bardzo tajemnicza. Taka z nietuzinkowym klimatem, która ma swój osobisty czar i wdzięk. Jej akcja rozgrywa się na pięknej greckiej wyspie, która jest znana jako turystyczny raj. Jak się przekonała główna bohaterka ma też inne oblicze. Mroczne i sekretne.
Julia ma 54 lata. Wiele z nich przeżyła bardziej dla innych niż dla siebie. Liczyły się dzieci, pacjenci, mężczyźni. Ona sama, jej własne "ja" i potrzeby przez wiele lat schodziły na dalszy plan. Po prostu w cień i jakoś nie bardzo widziały światło dzienne. Julia postanawia to zmienić. Uważa, że czas zacząć żyć swoim życiem, realizować marzenia tym bardziej, że ma spore pieniądze ze sprzedaży odziedziczonych kamienic. Dotychczasowe życie ją dusi i tłamsi. Rozstaje się z pracą szpitalnego lekarza, przestaje się martwić życiem pacjentów i postanawia kupić dom na Krecie. Tym zadziwia córki i zięcia. Ale uparcie stawia na swoim. Nabywa dom w spokojniejszej części wyspy. Planuje zająć się tylko sobą. Spacerować, celebrować codzienne przyjemności, zwiedzać, wygrzewać się w słońcu, korzystać z uroków greckiego klimatu. Jednym słowem planuje zrobić sobie bardzo długie wakacje. To plany, ale rzeczywistość jest nieco inna. Kreta pokazuje swoje inne oblicze, tajemnice i sekrety. Nowi sąsiedzi to ludzie niezwykli, którzy mają swoje sprawy, interesy.........
I tu zaczyna się dość niezwykła przygoda Julii, która siłą rzeczy wkracza w życie pewnej społeczności, a gdy wchodzi się między wrony, to czas krakać jak i one. Julia nie może stanąć gdzieś z boku, być tylko widzem. Na dodatek w jej życiu pojawia się pewien atrakcyjny mężczyzna......
Powieść Pani Kawki zrobiła na mnie spore wrażenie. Ten tajemniczy klimacik zauroczył, przyprawił o dreszcze. Bardzo lubię, gdy lekturze towarzyszą takie specyficzne doświadczenia. Akcja toczy się wartko, zaskakuje, ale i nie brak wspaniałych opisów które bardzo mi się spodobały. Dzięki lekturze zaznajomiłam się z historią Krety, jej przeszłością. Ta wyspa zrobiła na mnie spore wrażenie. Chętnie spędziłabym tam wakacje, choć już nie chciałabym przeżywać tego co Julia. Wkraczać w mroczne tajemnice, skomplikowane układy. To nie jest typowy kryminał, ale czyta się podobnie. Z napięciem i gęsią skórką. Czy książka ma minusy? Moim zdaniem dwa. Po pierwsze jest moment, gdy poraziło mnie coś na kształt naiwności. Nie do końca zrozumiałam wybór Julii - dlaczego chciała nabyć dom na Krecie. Zwykle chce się zamieszkać w miejscu, gdy się je widziało, a nie tak cyk-myk ot tam i już. To poważna decyzja i o ile jestem w stanie zrozumieć chęć zmiany otoczenia to już brak uzasadnienia poważnego wyboru nie! Drugi minus to okładka. Jest ładna, ale zabrakło mi na niej kreteńskiego pejzażu.
Czy warto polecić tę powieść? Uważam, że tak. Za klimat i ciekawe przedstawienie miejsca, gdzie rozgrywa się akcja. To wprawdzie nie mrożąca krew w żyłach sensacja, ale świetna lektura na chwile urlopu i nie tylko. To w pewnym stopniu przewodnik po Krecie, powieść o kobiecie, która chciała zmienić znacząco swoje życie i książka o tym, że wyobrażenia a rzeczywistość to dwie różne rzeczy.
Polecam paniom i nie tylko.
Moja ocena 7,5/10.
Tej nowości pani Magdaleny jeszcze nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam książkę parę dni temu - podobała mi się :)
OdpowiedzUsuń