czwartek, 22 listopada 2012

Katarzyna Michalak "Sklepik z niespodzianką Bogusia"

Wydawnictwo Nasza Księgarnia
data wydania czerwiec 2011
stron 320
ISBN 978-83-10-12025-0
 
Pogodne miasteczko
 
Katarzyna Michalak to dla mnie nazwisko markowe. To gwarancja dobrej książki. Nie czytałam jeszcze wszystkiego tej autorki, ale kilka książek już tak i każda z nich podbiła moje serce. Tego samego spodziewałam się po początku sklepikowej serii i z radością donoszę, że się nie rozczarowałam. A wprost przeciwnie - jestem zachwycona, że odkryłam w literaturze kobiecej kolejne cudowne miejsce, gdzie warto zajrzeć. Urzekł mnie również klimat tej książki - ciepły i przyjemny niczym letnie popołudnie. No i zapach - cudowny zapach gorącej czekolady, za którą przepadam i domowych wypieków. Jednym słowem raj !
Akcja książki rozgrywa się w uroczym miasteczku, które leży gdzieś między Kołobrzegiem a Koszalinem, oddalonym od morskiej plaży o 10 kilometrów. To właśnie tu całkowitym przypadkiem trafia główna bohaterka Bogusia Leszczyńska wracając do domu z pracy w Holandii. Na ryneczku owego miasteczka urzeka ją kamieniczka ze sklepem na dole i mieszkankiem na górze. Serce podpowiada jej, że to tu znajduje się jej miejsce na świecie. Wiedziona impulsem wynajmuje lokal i mieszkanko i szuka pomysłu na rozkręcenie biznesu za zaoszczędzone w krainie tulipanów pieniądze. Traf pada na sklepik z bibelotami i mini cukierenkę z filiżankami gorącej czekolady z dodatkami i pysznymi ciastami według wspaniałych receptur jej mamy. Zaczyna się kolejna przygoda w życiu panny Bogusi, która poznaje tam ciekawych ludzi, miejsca, znachodzi czworonożnego przyjaciela, traci serce i ..............i sięgnijcie już po książkę, bo to niesamowita lektura. Idealna na ponury i mglisty dzień bez promieni słońca. Ta powieść jest w stanie w dużym stopniu go zastąpić i przenieść nas do uroczego miejsca, w którym jednak sporo się dzieje. Ludzie się kochają i kłócą, istnieje śliczny dworek, który choć nieco podupadły daje schronienie chorym zwierzakom. Obok miasteczka rośnie uroczy las idealny na malarski plener, a jak ktoś się nudzi może podejść lub podjechać na plażę. Oprócz ludzkich postaci w tejże powieści występują też czworonogi. Jest uroczy labrador Piegusek, którego przygarnia właścielka Sklepiku z niespodzianką, jest kunia rodzina, która tłucze się na strychu niczym banda duchów i chory koń cudem uratowany od śmierci w rzeźni. Z tekstu bije bardzo widoczna miłość pisarki do zwierzaków. I to mnie bardzo ujęło za serce.
Powieść ma cudowny klimat. Prowincjonalny, pełen spokoju i ciepła, choć akcja jest dość dynamiczna (co mnie nawet troszkę zaskoczyło). Losy mieszkańców Pogodnej są nieco pokręcone, nie brak małych i większych dramatów, ale i w powieści występują postacie komiczne i niepozbawione humoru. Autorka, co również wzbudziło moje uznanie, nie określa do końca postaci jako czarne czy białe. Ludzie popełniają błędy, ale się i na nich uczą, cóż błądzenie to rzecz nieobca naszej naturze. No i nie można oceniać kogoś nie znając go do końca - mam na myśli ojca Bartosza. Nie zawsze nam wiadomo, co komuś drugiemu w duszy gra, co boli i co jest zadrą.
Czytając o sklepiku z aniołkami i filiżankami kakaowego płynu zatęskniłam za taki miejscem. Z chęcią bym w realu odwiedziła taki lokal, w którym piękno miesza się ze smakiem słodkości i feerią aromatów, które zniweczą wszelkie postanowienia o diecie.
Powieść Katarzyny Michalak jest wyśmienita i pogodna, pełna uroku i dobrych fluidów. Jej przeczytanie zachęca do sięgnięcia po kolejną książkę z tego cyklu, co właśnie niebawem uczynię. Doskonałe babskie czytadło.
Książka z własnej biblioteczki.

12 komentarzy:

  1. To moja ulubiona książka tej Autorki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tę serię, ale moje ulubione to jednak "Nadzieja" i "Mistrz" :):)
    Sentyment zaś mam do "Poczekajki"

    OdpowiedzUsuń
  3. Tą książkę mam jeszcze przed sobą, trzeba sobie dawkować przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sabinko Nadzieję czytałam - Mistrza jeszcze nie. "Poczekajka" też przede mną. A teraz czytam "Adelę" i też jest super. Justyno miłej lektury

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi też bardzo się jej książki podobają. Adela dorównuje Bogusi,ale najbardziej podobała mi się Nadzieja.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak tylko widzę i słyszę o Katarzynie Michalak, wiem, że to będzie COŚ :) Bardzo polubiłam tę książkę, jak i jej kontynuację :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno przeczytam i to pewnie niedługo :) Póki co kończę poczekajkową serię.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też niedawno to czytałam, pomogła mi ta lektura wytrzymać trudny czas w szpitalu, pozdrawiam
    asymaka.blog.interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Też tęsknią za taką atmosferą jak w książce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam "Bogusię" i "Adelę". Teraz z utęsknieniem wyczekuję "Lidki" :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam i muszę zdobyć kolejny sklepik :0

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię tę serię, ale moje serce skradła Poczekajka ;) I Rok w Poziomce... I Nadzieja... Taaaaaak. Jestem bardzo zdecydowana :D

    OdpowiedzUsuń