poniedziałek, 22 maja 2017

Hanna Cygler "Tylko kochanka"



Wydawnictwo Rebis
data wydania 2017
stron 304
ISBN 978-83-8062-138-1

O mężczyźnie po przejściach i kobiecie z przeszłością

Hanna Cygler ma w swoim dorobku kilkanaście świetnych powieści obyczajowych. Jej najnowsza książka opowiada równie ciekawą historię osadzoną we współczesnym świecie.

Jej karty przedstawiają losy kobiety i mężczyzny, którym już czterdzieści lat minęło, a którzy sporą część swojego dorosłego życia spędzili na emigracji. Tam szukali lepszej przyszłości, ciekawszego życia, dostatku materialnego. Szarą polską rzeczywistość lat ich młodości zamienili na kolorowy świat Zachodu, w którym życie jest inne: prostsze, opływające w więcej dóbr doczesnych, bardziej nowoczesne i barwne. Tam szukali większych możliwości i szczęścia. Tam napełnili swój życiowy bagaż różnymi doświadczeniami. Tam przeżyli wzloty i upadki. Tam łaskotały ich motyle w brzuchu, tam kapały ich łzy.

Oboje spotkali się pozornie przypadkowo w niewielkim miasteczku leżącym przy ujściu Wierzycy do Wisły – w Gniewie. Lena prowadzi tam pensjonat, ale interes idzie gorzej niż marnie. Rękę na interesie trzyma komornik za długi. W owym pensjonacie zatrzymuje się jedyny gość – Jakub, który ma córkę i żonę oraz wieloletnią praktykę w kancelarii prawniczej. Co łączy prawnika z małą miejscowością i właścicielką prowincjonalnego hoteliku? Co sprowadza go do malutkiego miasteczka niedaleko Tczewa? Chce tam spędzić urlop czy może nadal działa jako trybik prawniczej maszyny?

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że historia o kobiecie z przeszłością i mężczyźnie po przejściach będzie mało atrakcyjna i pospolita. Niech też nie zwiedzie Was mit, że na prowincji nic ciekawego się nie dzieje, a życie toczy się monotonnie. Nie jest też prawdą, że stara miłość nie rdzewieje. Wszystko to możecie sprawdzić w powieści, która jest bardzo tajemnicza i pełna sekretów. Jej główni bohaterowie są ulepieni z odmiennej gliny, a jednak szybko znajdują wspólny język.
Lena vel Magdalena to kobieta, która ma niezwykle oryginalny charakter i silne nerwy. Jest mocno uodporniona na przeciwności losu a życie nie raz dało jej mocnego pstryczka w nos. Mimo wielu przykrych przeżyć, mimo wielu kłopotów i zdrad nie zwątpiła w ludzi i dobro. Jakub zrobił karierę prawniczą w Londynie, ożenił się jednak to nie był szczęśliwy związek. Jego córka rzadko widywała tatę i ten stracony czas mężczyzna chciałby nadrobić. Nie jest to jednak proste, ale okoliczności sprzyjają pogłębieniu rodzinnych więzi. Historia obojga postaci w powieści mocno się splata a wzajemne relacje w ogromnym stopniu ich zaskakują.

Przeczytanie tej książki przypomina układanie mozaiki z puzzli, z których w miarę poznania kolejnych stron wyłania się interesujący obraz. W tytule poruszonych jest wiele tematów. Są obrazki z emigracyjnego życia, z prowincjonalnego miasteczka i świata dolce vita dostępnego tylko dla nielicznych wybranych. Polecam tę lekturę na leniwe letnie czy wiosenne popołudnie. „Tylko kochanka” to idealna książka na plażę, do parku, na działkę czy urlop. Przyjemnie się przy niej odpoczywa i relaksuje.

2 komentarze:

  1. Świetna książka, daje do myślenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dawna przybieram się do twórczości tej autorki i ciągle coś staje nam na przeszkodzie...

    OdpowiedzUsuń