wtorek, 24 października 2017

Benjaming Ludwig "Prawdziwa Ginny Moon"



Wydawnictwo Harper Collins
data wydania 2017
stron 352
ISBN 978-83-276-2616-5

W autystycznym świecie Ginny

Ginny jest nastolatką. Ma tylko 14 lat, ale w życiu wiele już ją spotkało. I nie były to dobre doświadczenia. Ta dziewczynka nie dość, że nie miała ciepłego domu, szczęśliwego dzieciństwa i kochających rodziców to jeszcze jest osobą autystyczną. Jej świat jest inny niż rzeczywistość przeciętnego człowieka. Ginny postrzega wszystko inaczej niż jej rówieśnicy. Jest wrażliwa i naiwna, dlatego łatwiej ją skrzywdzić. Gdy ją poznajemy wychowuje się w rodzinie zastępczej, ale pamięta i tęskni za rodzinnym domem. Matką, która ją krzywdziła i lalką za którą czuje się nadal odpowiedzialna. Pewnego dnia w jej w miarę spokojnie życie znów wkracza przeszłość... Przeszłość, która była mrocznym koszmarem i bolesnym doświadczeniem.

Drogi Czytelniku 

Powieść Benjamina Ludwika jeśli ją przeczytasz pozostawi w Twoim sercu ślad na zawsze. Nie zapomnisz jej treści, która pozwoli Ci popatrzeć na świat wokół Ciebie oczami przesłoniętymi woalem autyzmu w którym wszystko jest inne. Czai się więcej niebezpieczeństw, bo rozum jest wyciszony, a poziom ufności sięga nieba. Nie jest to rzeczywistość, którą łatwo zrozumieć. Sama lektura na początku czytania zaś może się wydać ciężka jak ołów, nieprzyjazna i mroczna. Być może odbierzesz ją jako powieść na pograniczu prozy nierealnej rodem z horroru lub klimatów psychodelicznych. Być może czytając słowa nie będziesz rozumieć w pełni ich treści i pojawi się pokusa odłożenia wymagającego tytułu i zamiana go na coś lżejszego i przyjemniejszego. Dotrwaj jednak do końca mimo tych trudności. By Ty masz wybór a Ginna już nie. Ufnej i chorej dziewczynce los go odmówił. Podarował jej smutne dzieciństwo, matkę narkomankę, przemoc, głód, brak czułości, samotność, brak kogoś, kto by ją naprawdę pokochał. Pokochał taką jaką jest. Inną i trudną. Wrażliwą i odmienną od innych. 
Lektura tej książki zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Wypłakałam wiele łez, ale i zastanowiłam się dlaczego świat bywa taki okrutny wobec dzieci, wobec osób, które nic nie zawiniły, a cierpią. Spojrzałam nieco innymi oczami na to, co wokół mnie. I zadawałam sobie wielokrotnie pytanie, dlaczego czasem ludzkie sumienie śpi i nie budzi się na krzywdę wobec słabszych, którzy nie są w stanie obronić się przez złem. 
Minęło już kilka dni odkąd skończyłam czytać opowieść o Ginnie, ale nie potrafię się z niej wyłączyć i wrócić do tego co tu i teraz. Wiele razy dziennie moje myśli szybują do treści tej lektury. To pozycja jedyna w swoim rodzaju, którą polecam.

3 komentarze:

  1. Skoro książka wywarła na Tobie tak wielkie wrażenie, że nie możesz przestać o niej myśleć, to dla mnie jest bezsprzeczny argument, by po nią sięgnąć.:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym przeczytać ale boje sie, że moge miec z nią spore poroblemy ze wsględu na trudny temat. :((
    Buziaczki i zapraszam do nas. ❤
    https://teczowabiblioteczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń