wtorek, 4 września 2018

Anna Brzezińska "Woda na sicie"



Wydawnictwo Literackie
data wydania 5 września 2018
stron 352
ISBN 978-83-0806-549-5

Rzecz o czarownicy

Jeśli jako dzieci uwielbialiście bajki to mieliście styczność z czarownicami. Były to złe postacie, czarne charaktery, kobiety, które miały styczność z magią i nieczystymi siłami. Ale czarownice ponoć istniały naprawdę. Bynajmniej skazywano je w procesach za uprawianie czarów w minionych wiekach, palono na stosach, topiono w imię oczyszczania świata z sił zła. Dziś to wszystko wydaje się przerysowane, ale kiedyś... No właśnie, gdybyście drogie Czytelniczki zostały skazane za uprawianie czarów to mina by Wam bardzo zrzedła. 

Rok temu pewna zdolna polska pisarka zabrała mnie na Wawel - mowa o Annie Brzezińskiej i jej powieści "Córki Wawelu" - jej recenzję znajdziecie pod linkiem https://cudownyswiatksiazek3.blogspot.com/2017/09/anna-brzezinska-corki-wawelu.html
A dziś w dniu premiery chciałabym opowiedzieć o najnowszej książce Pani Anny. Jej główną bohaterką jest nikt inny jak właśnie czarownica. I to ona w pierwszoosobowej narracji snuje w trakcie kolejnych przesłuchań przez Święte Oficjum opowieść o swoim życiu. Było ono bardzo barwne i obfitowało w wiele zdarzeń.

La Vecchia żyła w czasach kiedy za uprawianie czarów wyrzucano za nawias społeczeństwa i surowo karano. Powieść przenosi nas do krainy stylizowanej na średniowieczną czy wczesnorenesansową Italię. Główna bohaterka jest bękartem urodzonym przez kobietę upadłą i nie wie, kto jest jej ojcem. Ma rodzeństwo i wychowuje się w biedzie. Opowieść o życiu snuta przez La Vecchię jest kręta i niespójna. Wynika z niej, że wcześnie straciła matkę, została zgwałcona i wygnana z rodzinnych stron. Przyszło jej podróżować i jeść chleb z niejednego pieca. Żyła raz w dostatku, a raz w biedzie. Miała różnych kochanków i była utrzymanką wielu mężczyzn. Jej życie erotyczne było burzliwe. Nie raz miała kłopoty z prawem. Ponoć widziała smoka. 

Snuty przez oskarżoną o czary kobietę monolog jest bardzo mozaikowy i niespójny. By zachować życie kluczy ona w swoich zeznaniach i wciąż je ubarwia. Kim tak naprawdę jest? Czy aby nie kobietą przytłoczoną przez męski świat, która ma jednak odwagę mówić mocno i wyraziście? Tej odwagi zabrakłoby większości białogłów żyjących w tamtych czasach. 
Czy chcecie poznać jej losy? 

"Woda na sicie" to książka wyjątkowa i niełatwa, ale taka, która ma w sobie coś magicznego, co przykuło moją uwagę od początku lektury do jej końca. Nie mogłam oprzeć się opowieści, która ma w sobie tyle interesujących elementów. Sama powieść przekracza wszelkie ramy i jest moim zdaniem porywająca i poruszająca. Robi wrażenie ze względu na treść, formę i tematykę którą w niej podjęto. Procesy czarownic zawsze chyba przyciągały uwagę ogółu. Ludzie tak kiedyś, jak i dziś byli ciekawi kobiet, które ponoć miały układy z diabłem. Dziś wydaje się to nieco infantylne, ale kiedyś ludzie wierzyli przecież w tyle zabobonów, czarów i mitów, a Kościół tylko umacniał w swoich wyznawcach istnienie osób nawiedzonych i złych które należało usunąć. 
Zeznania starszej kobiety wydają się być na pograniczu prawdy i fikcji, realnego życia i fantasy. Dopatrzyłam się w nich elementów i bajkowych i kryminalnych. Gości w nich i przygoda i historia. Czyta się je wspaniale, choć brak dialogów dla niektórych może być pewnym utrudnieniem. Osładza je treść, która wywołuje niekiedy uśmiech, ale i wzruszenie czy emocje. Bywa mrocznie, bywa strasznie, bywa groźnie, bywa nieco bajkowo. 
Reasumując jeśli urzekły Was "Córki Wawelu" to ta powieść również podbije Wasze serca. Jeśli nie znacie pióra Anny Brzezińskiej to macie okazję to zmienić. Atutami tytułu jest styl w jakim napisano tę książkę, jej klimat i ciekawa fabuła, która zaprowadzi Was do wyjątkowego świata, w którym moralność jest nieco inna niż dziś. Gorąco polecam i zapraszam do świata La Vecchi. 

2 komentarze:

  1. Zazwyczaj nie czytam tego typu książek ,ale wczoraj na YouTubie oglądałam filmik na kanale Maja K, w którym opowiała o tej książce, wzbogacając tę opowieść o historią czarownic w swoim mieście i bardzo mnie zaciekawiła. Dziś Twoją recenzja również mnie zachęca. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam również "Córki Wawelu"

    OdpowiedzUsuń