poniedziałek, 24 stycznia 2022

Agnieszka Olejnik "Nie jest za późno"



Wydawnictwo Chilli Books 
data wydania styczeń 2022
stron 384
ISBN 978-83-240-6393-2

Pierwsza miłość - rekultywacja???Czy to możliwe???

Drogie Czytelniczki mojego bloga, Fanki literatury kobiecej ! 

Mam dla Was niesamowitą książkę o miłości. Jedną z najlepszych o sercowych perypetiach jaką dane mi było w życiu przeczytać! Wyjątkową, o której nigdy nie zapomnę! Taką, która bardzo mocno zapadła mi w pamięć, o której wciąż myślę, która wydała mi się tak bardzo prawdziwa, realna, wyjątkowa. Ba, mam wrażenie jakbym była kiedyś w fabule, jakby ta historia przydarzyła się jednej z moich przyjaciółek, a ja byłam jej naocznym świadkiem. Tak, mam mocne przekonanie, że ta historia zdarzyła się naprawdę, a Agnieszka Olejnik tylko ją spisała. Ta powieść przemówiła do mnie bardzo wyraźnie, wryła się w moje zmysły, potrząsnęła i zachwyciła. Czytam bardzo wiele tytułów, które wychodzą spod pióra rodzimych pisarek, ale ta jest inna. Kapitalna i rewelacyjna. Jest to moja i tylko moja ocena. Szczera i niekłamana. Potwierdzą to domownicy. Jak ją czytałam to tak, jakby mnie nie było w domu. Duchem, bo ciałem to grzałam się pod kocem i pochłaniałam kubki herbaty. 

Co mnie tak powaliło na kolana w tej lekturze? Prostota, rzeczywiści bohaterowie, realny świat i brak sztucznych sytuacji. Współczesna wersja ona bogata, on nie? Kontrasty? Siła uczucia i to jak łatwo w młodym wieku pogubili się bohaterowie, którzy będąc niedojrzali pokierowali się dumą, co świat o nich pomyśli, a nie wyjątkowością uczucia jakie na nich spadło! A może tak to właśnie jest z tą pierwszą miłością, że gdy na nas spada to poraża nas jej siła i moc, a my chcemy się przed nią gdzieś tam na dnie ukryć, może trochę się jej boimy? A czy jak już koncertowo zawalimy egzamin z uczucia czy możemy naprawić ten błąd i zdać po latach poprawkę? Czy możemy skorygować swoje decyzje, wybory i zachowanie, dać sobie drugą szansę i naprawić bliskie relacje? Czy w sferze uczuć można dwa razy wejść do tej samej rzeki i wyjdzie nam to na dobre? 
Dużo tych pytań, ale taka właśnie jest ta książka, którą naprawdę Wam gorąco polecam. 

Ona jest młoda, piękna i ma bogatych rodziców. Psa i przyjaciółki. Jest w maturalnej klasie i marzy o studiowaniu medycyny. 
On ma bolesny bagaż doświadczeń. Jego ojciec wpadł w nałóg alkoholowy i prawie zabił matkę. Na niego spadła opieka nad niepełnosprawną rodzicielką i deszcz kłopotów. On ma swoje talenty, pisze piękne wiersze i jest dobrym sportowcem, ale musi dbać o dom mimo młodego wieku.
 Pewnego dnia ich życiowe ścieżki się krzyżują. Oboje nie są zbytnio przygotowani na uczucie, które na nich spada. Pozornie przecież żyją w dwóch różnych światach i nie pasują do siebie. A jednak miłość ma to w nosie. Jednak nim doczekają do matur ich relacja rozsypuje się w pył i każde z nich idzie oddzielnie swoją drogą. Czy dane im się będzie spotkać ponownie i naprawić błędy? Odkurzyć miłość i wziąć się ponownie za rękę oraz pójść razem przez świat? 

Naprawdę cieszę się, że poznałam Anikę i Bruna. Oni są tak wyjątkowi jak ich imiona. Ich losy mają w sobie coś elektryzującego. Niby są bardzo typowe dla nastolatków wśród których pierwsze uczcie rzadko kiedy bywa tym jedynym, tym na całe życie, a z drugiej strony coś jest w tej historii magicznego, coś naprawdę unikatowego i za nic nie chce się odkładać książki zanim nie dotrze się do słowa koniec. Fabuła "Nie jest za późno" weszła w moją duszę, głęboko ją przeżyłam i mocno się wzruszyłam. Żyłam tą opowieścią, rozkładałam ją na czynniki pierwsze, kibicowałam bohaterom, marzyłam o happy endzie w trakcie czytania. Ta pokazana z dwóch perspektyw historia nie pozwala czytelnikowi być wobec niej chłodnym i obojętnym. Ona wyzwala emocje, daje poznać siłę uczuć, pokazuje, że miłość czasem boli, ale i dodaje skrzydeł, pokonuje niemożliwe, wyzwala pokłady sił i energii. Bez niej życie jest niczym marny, niewyraźny cień obok strumienia światła. Tak, mocno, naprawdę mocno zaczytałam się w tej powieści i pokochałam ją. Dlatego z całego serca wręcz wciskam ją w Wasze ręce, by nie ominęła Was naprawdę wyjątkowa czytelnicza uczta. Czytajcie i chłońcie ją wszystkimi zmysłami. 
 Miłej lektury!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz