Skuszona pogodą i kolorami jesieni wybarłam się na niedzielny spacerek w towarzystwie moich Panów ( są na jednej z fotek). Kolory jesieni jak zwykle spwodowały ochy i achy - ślicznie ta przyroda maluje liście. A to już moje foteczki
Piękna jest ta tegoroczna jesień! Tak się przypatruję- masz niesamowitego psa, bardzo podobnego do tego, jakiego miałam w dzieciństwie. Uwielbiam owczarki niemieckie, a ten jest jeszcze pięknie umaszczony :)
Mag - mój owczarek ma imię Wiko - jest już z nami 9 rok . Straszny rozrabiaka z niego - jest rodowodowy - kupiony z hodowli "Z Piaszczystej Górki" - rodowód ma świetny - ale to nie pies na wystawy - po prostu członek rodziny, kumpel, domonik, nasze oczko w głowie, madry skubaniec na swój sposób - a szkolenia też zaliczył . No ale kota mi w domu nie zaakceptuje - zazdrośnik. Jesień sfotografowana na deptaku w granicach miasta - często tam spacerujemy.A fotki zrobione tak spontaniczne telefonem
A wiesz moja droga,że mój miał 12 lat, też miał rodowód,ale to była znajda. Ktoś go wyrzucił na ulicy i mój tato go przygarnął. A miał numer wytatuowany w uchu i udało nam się dotrzeć do hodowcy. Ale pies został z nami. Owczarki to jedne z najmądrzejszych psów. I te ich oczy...A jakie skubane są sprytne :) Dużo by opowiadać, ale aż mi się łezka zakręciła,jak zobaczyłam Twojego Wiko :)
Piękne plenery, naprawdę. Robisz całkiem dobre zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta tegoroczna jesień!
OdpowiedzUsuńTak się przypatruję- masz niesamowitego psa, bardzo podobnego do tego, jakiego miałam w dzieciństwie. Uwielbiam owczarki niemieckie, a ten jest jeszcze pięknie umaszczony :)
Piękne te drzewa. Sama niedawno zabawiłam na wsi, więc wiem, że to tam najlepiej widać polską złotą jesień. :D
OdpowiedzUsuńMag - mój owczarek ma imię Wiko - jest już z nami 9 rok . Straszny rozrabiaka z niego - jest rodowodowy - kupiony z hodowli "Z Piaszczystej Górki" - rodowód ma świetny - ale to nie pies na wystawy - po prostu członek rodziny, kumpel, domonik, nasze oczko w głowie, madry skubaniec na swój sposób - a szkolenia też zaliczył . No ale kota mi w domu nie zaakceptuje - zazdrośnik. Jesień sfotografowana na deptaku w granicach miasta - często tam spacerujemy.A fotki zrobione tak spontaniczne telefonem
OdpowiedzUsuńA wiesz moja droga,że mój miał 12 lat, też miał rodowód,ale to była znajda. Ktoś go wyrzucił na ulicy i mój tato go przygarnął. A miał numer wytatuowany w uchu i udało nam się dotrzeć do hodowcy. Ale pies został z nami. Owczarki to jedne z najmądrzejszych psów. I te ich oczy...A jakie skubane są sprytne :) Dużo by opowiadać, ale aż mi się łezka zakręciła,jak zobaczyłam Twojego Wiko :)
OdpowiedzUsuń