piątek, 5 sierpnia 2016

Agnieszka Walczak-Chojecka "Nie czas na miłość"





Wydawnictwo Filia
data wydania 2016
stron 350
ISBN 978-83-8075-112-5

Miłość to wezbrana rzeka i nic nie zawróci jej biegu


W morzu książek o miłości kryją się niczym skarby te wyjątkowe tytuły, które zapadają na długo w pamięć, dzięki niesztampowej fabule i ponadprzeciętnej historii zapisanej przez posiadającego talent pisarza. Taką powieścią moim zdaniem jest pierwszy tom Sagi Bałkańskiej „Nie czas na miłość” pióra Agnieszki Walczak-Chojeckiej.

Akcja książki rozgrywa się pod koniec XX wieku, kiedy na Bałkanach robi się gorąco i niespokojnie. Żyjący do tej pory w zgodzie obok siebie muzułmanie, prawosławni i katolicy stają po różnych stronach barykady i skłóceni przez polityków chwytają za broń. Brat staje przeciw bratu, sąsiad zostaje wrogiem sąsiada, a przyjaciel zdradza przyjaciela. Niezgoda rujnuje kraj i ludzi, którzy wplątani w wojenne piekło tracą zdrowie, życie i coś, co jest niezwykle cenne - spokój. Śmierć czyha za rogiem, nikt nie jest pewny czy za chwilę nie dosięgnie go kula snajpera. Oblężone Sarajewo cierpi. Ludzie muszą obyć się bez dachu nad głową, mieszkanie czy dom zastępuje piwnica, brakuje prądu, wody, nie działa poczta, komunikacja, w sklepach pusto, a ceny na czarnym rynku szybują w górę. Normalność jest czymś nierzeczywistym, a wyrwanie z tego piekła staje się niemożliwe.
Tak wygląda codzienność mieszkańców Sarajewa wśród których są bohaterowie książki „Nie czas na miłość”. To młodzi ludzie, których łączy przyjaźń. Mają apetyt na życie, chcą z niego czerpać pełnymi garściami, ale na drodze staje im wojna domowa. Ich świat pełen marzeń i wyzwań rozpada się w pył tak jak ich domy, jak przepiękne zabytki.

Jasmina jest Chorwatką, Dragan Serbem. Powinni być wrogami, ale miłość im na to nie pozwala. Uczucie za nic ma królującą nienawiść i płonie gorącym ogniem. Kręgosłup fabuły powieści stanowią właśnie losy tej niezwykłej pary, na drugim planie stoją ich przyjaciele oraz rodziny i wojna. Współcześni Romeo i Julia są piękni, prawdziwi, wzruszający. Los postanawia, że muszą pokonać nie tylko nieprzychylność swoich rodzin, ale i zło, które zatruło wiele ludzkich serc.

„Nie czas na miłość” to wyjątkowo piękna, wzruszająca i chwytająca za serce miłosna historia, którą czyta się ze łzami w oczach i roztkliwieniem w sercu. Silnym emocjom nie można się oprzeć, a współczucie i gniew nie raz dotkną solidnie czytelnika. Mocnym atutem tytułu jest wspaniała fabuła, ciekawy styl i świetna narracja. Pomiędzy zdaniami tworzącymi powieść nie brak mądrych myśli, niesamowitych refleksji, wyjątkowych sentencji, które na długo zostają w sercu. To wyjątkowa pozycja wśród książek obyczajowych, której przeczytanie jest niesamowitym i niezapomnianym przeżyciem. To powieść o miłości i zauroczeniu, o różnych obliczach przyjaźni, która niekiedy ma smak zdrady. Wojna zmienia ludzi, wojna niszczy to, co dobre, wojna odciska na ludziach ogromne piętno. Wojna nie ma jednak mocy stanąć na drodze prawdziwemu uczuciu, którego siła pokonuje każdą przeszkodę. „Nie czas na miłość” to rewelacyjna książka w swoim gatunku z mrożącym krew w żyłach zakończeniem. Z utęsknieniem będę wyczekiwać jej kontynuacji. Gorąco polecam jej przeczytanie tym, którzy lubią powieści z historią w tle, którym nie straszne największe z możliwych emocji. Warto spędzić z nią czas.

1 komentarz: