Wydawnictwo Znak
data wydania 2019
stron 336
ISBN 978-83-240-5810-5
Cześć! Tu Antolka...
Cześć Kochani Czytelnicy mojego bloga!
Dziś chciałabym zachęcić Was do przeczytania najnowszej powieści Magdaleny Kordel byście poznali pewną naprawdę fajną dziewczynę. Ma na imię Antolka i stoi u progu dorosłego życia. Wychowuje ją samotnie matka, która jest prawdziwą heterą. Pani doktor niestety nie zapewniła córce szczęśliwego dorastania. Jako matka jest despotką i kompletnie nie rozumie swojego dziecka. Chce by było ono jedynie super wytresowaną marionetką w jej rękach. Niestety, córka, która nie jest już małą dziewczynką nie daje łatwo się okiełznąć i pokazuje swoje ja. Buntuje się i chce postawić na swoim. Konflikt to codzienność w domu Antolki. Nic dziwnego, że dziewczyna ma dość rodzicielki i po kolejnej kłótni opuszcza dom rodzinny, którego ma po dziurki w nosie. Marzy jej się przygoda, a długodystansowe myślenie jest jej obce. Udaje się na Mazury, gdzie ma się spotkać z rodziną serdecznej przyjaciółki, ale nim to nastanie Antolka pakuje się w kłopoty i ma szczęście spotkać przystojnego mężczyznę, który ratuje ją z podbramkowej sytuacji...
Magdalena Kordel znana z błyskotliwych i pełnych humorów powieści znów przygotowała dla miłośników swojego pióra świetną propozycję. Nie zmieniła stylu, ani sposobu pisania. Jej najnowszy tytuł to książka pełna świeżości, wigoru i lekkości. Tytułowa bohaterka to nieposkromiony charakterek, który wydaje się być nieokiełznany i uparty. Antolka nie ma łatwego życia, nie jest ukochaną córeczką. Jej matka to osoba toksyczna, która za nic ma szczęście córki. Szczęśliwa ma być tylko ona, tak naprawdę kobieta ogromnie nieszczęśliwa i samotna. Świetnie stara się to ukryć pod płaszczem obłudy, ale patologia to słowo jak najbardziej adekwatne w tym przypadku. Autorka pokazuje jego oblicze w "eleganckim" wydaniu. Matka Antolki wylewa na nią swoją gorycz, żale i wszelkie zawody, jakich doznała w życiu. Nic dziwnego, że nastolatka daje nogę z domu. Antolka ma szczęście, że trafia na kogoś takiego jak Janek. Oboje są z dwóch różnych światów. Całkowicie inni, choć na różny sposób doświadczeni. Co wyniknie z ich znajomości?
Powieść jest utrzymana w letnim, wakacyjnym klimacie. Czuć z jej stron zapach jezior, szum wiatru, łopot żagli i aromat lasu. W tych okolicznościach rodzi się nieśmiałe uczucie, które ot tak mimo woli wkrada się w młode serducha.
Tę powieść czyta się przyjemnie i jest ona doskonałą lekturą by się zrelaksować. Przy niej umysł odpoczywa, wycisza się, odpręża. Treść szybko wciąga. Atutami są świetny warsztat literacki, język i styl, klimat i doskonałe dialogi. Magdalena Kordel z biegiem lat i nabyciem doświadczenia nie traci formy. Polecam przeczytanie tym, którzy byli już w Malowniczem, ale i tym, którzy mają apetyt na coś obyczajowego w dobrym wykonaniu. Z pewnością nie będziecie rozczarowani tą książką.
Miłej lektury.
"Antolka" to faktycznie lekka, ale również pełna ciepła powieść, której lektura dostarcza sporo przyjemności. Magdalena Kordel jak zwykle urzeka magiczną atmosferą, fantastycznie wykreowanym światem i ciekawymi bohaterami, z których oczywiście to tytułowa postać kradnie nasze serca. Polecamy wraz z Tobą! :)
OdpowiedzUsuń