wtorek, 4 października 2011

Przemek Wechterowicz "Każdy kot ma dwa końce"


Wydawnictwo MG
data wydania 6.10.2011
ISBN 978-83-7779-005-2

Język polski obfituje w bogactwo porzekadeł, powiedzonek i przysłów. Są powszechnie znane i dość często używane w potocznej mowie. Przemek Wechterowicz znany jako autor książek dla najmłodszych dokonał bardzo ciekawego "literackiego eksperymentu". Bowiem "poprzerabiał " i zmodyfikował kilkadziesiąt przysłów zamieniając słowa z nich wyrazem kot, przymiotnikiem koci lub słowem kojarzącym się z tym zwierzakiem jak np. miauczenie. I co z tego powstało ? Przezabawne powiedzonka o całkiem nowej wymowie, które czasem mają bardzo humorystyczny wydźwięk. Czytając je świetnie się rozbawiłam i uśmiałam do łez, ale i znalazłam w nich głębszą treść. Bo zgodzę się z tym, iż zwierzak upodabnia się do właściciela, a powiedzonko kot w worku jest w dużej mierze przerysowane.
Książkę upiększają fantastyczne ilustracje pędzla Anny Nowocińskiej-Kwiatkowskiej.
Spędzenie czasu z tą książką polecę miłośnikom kotów przede wszystkim.Ale nie tylko - bo ta lektura to "bomba humoru", która świetnie poprawi nastrój zepsuty przez jesienną słotę.
Koty są niewątpliwie godnymi bohaterami tej książeczki, która może stać się sympatycznym prezentem na każdą okazję. 
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu MG.

A przy okazji tej notki pozwolę sobie wstawić pewną fotkę. Nie mam własnego kociaka - powód mój pies. Wiko mój owczarek niemiecki niestety nie zaakceptuje miauczącego współlokatora. A ja dokarmiam różne kotki - u męża w pracy i nie tylko. Niedawno pewnej znajomej mi parce kociaków urodziło się dziecko. Poniżej jego fotka - prawda,że cudowny maluszek ?

4 komentarze:

  1. Książka ciekawa, podobnie jak polskie przysłowia ;) A maluszek uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jaki słodziak!!!! A książką mnie zainteresowałaś. Jako kociara poczuwam się do obowiązku posiadania owej.Jako polonistka z ciekawości polonistycznej bym zaglądnęła. A może byś się chciała pozbyć książeczki? Mam różne ciekawości na wymianę :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mag chętnie bym Ci ją podarowała, bo jestem ?Twoją dłużniczką, ale godzinkę temu wręczyłam ją pewnej młodej osóbce na otarcie łez, bo dzieciak nie może mieć kotka ze względu na alergię. Bardzo mi przykro,że nie przeczytałam Twego komentarza szybciej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Luzik--Malineczko droga, tylko mi tu z żadnymi takimi,ze zobowiązania i w ogóle-no. Bez zobowiązań :) Pozdrawiam i mam nadzieję,że książeczka posłuży młodej osobie :)

    OdpowiedzUsuń