Kolejny stosik z biblioteki - a w nim same rozkosze :
Zafon - "GRA ANIOŁA"
Józef Pawlusiewicz "NA DNIE JEZIORA" ( o terenach , na których zbudowano Solinę i o Bieszczadach !!!!)
Małgorzata Gutowska -Adamczyk "SERENADA"
Aleksandra Marinina "GRA NA CUDZYM BOISKU" do wyzwania Rosja w literaturze
Renata Czarnecka " KRÓLOWA W KOLORZE KARMINU" - o Barbarze Radziwiłłównie
cudowne książki przede mną - redukuję spanie o 2 godziny
Ja już prawie wcale nie sypiam...
OdpowiedzUsuńA stosik niczego sobie:)
Fajny stosik:). Ja śpię po 6 godzin na dobę, aby ze wszystkim się wyrobić, ale sprawia mi to tyle radości, że nie odczuwam zmęczenia:D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę przyjemnego czytania:))
Ciekawa jestem twojej recenzji "Gry Anioła". U mnie książka przeleżała i niestety musiałam ją oddać do biblioteki.Niestety. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze sypaim po 8 godzin - wprawdzie nie lubie zarywac nocy , ale zredukuję spanie na korzyść czytania - może jedna kawa więcej pomoże. Co do Gry anioła - no wpierw zmierzę się z Cieniem wiatru - a do tej pory Zafona czytałam Marinę i Książę Mgły - bardziej doceniłam Marinę - choć i powieść debiutancka Zafona nie jest zła - zatem obiad - skoki - kocyk i książka - tak planuję czas dzisiaj - pozdrawiam Was
OdpowiedzUsuńojoj Na dnie jeziora musi być cudne :) czekam na recenzję
OdpowiedzUsuńja jak mnie wciągnie, to czytam nawet i do 4 nad ranem :P a potem Zombie chodzące :P
OdpowiedzUsuńA stosik interesujący :) Czekam na recenzję "Gry Anioła" :)
Pozdrawiam i miłego dnia życzę :D
Mary - no to ogłoszę niespodziankę - czeka mnie trzy tygodnie w Polańczyku nad Jeziorem Solińskiem i to już niedługo !!!!!!!
OdpowiedzUsuńIsabelle - chyba pójdę w Twoje ślady - odespię w grobie kiedyś
OMG!!! ale ci zazdroszcze... :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMary to dla mnie super niespodzianka - dostałam tam sanatorium tak jak sobie wymarzyłam - zatem warto marzyć
OdpowiedzUsuńJa czytałam tylko Grę anioła, która mi się nie spodobała.
OdpowiedzUsuńA ja śpię do późna :P
Śliczny stosik ;) Ja też mam zamiar dziś trochę poczytać do późnych godzin xD
OdpowiedzUsuńZaczytana ja wstaję tak około 7 zwykle ,czasem 8 .
OdpowiedzUsuńSamah miłej lektury
Zazdroszczę tego Polańczyka! :D
OdpowiedzUsuńWiesz Isabelle - najpierw były cztery lata bólu , potem operacja kręgosłupa - jak Doda - a teraz jest sanatorium - na szczęście wszystko jest jak najlepiej - tzn potworny ból został ujarzmiony
OdpowiedzUsuńRozumiem, ale przynajmniej teraz będziesz miała relaks po całym bólu, którego doświadczyłaś. A Polańczyk to w końcu piękne miejsce, tylko zimą trochę nudnawo... :P Moj tata wyjeżdża do Sanatorium w czwartek i stwierdził, że chętnie by sie na ten Polańczyk wymienił :P
OdpowiedzUsuńMnie tam nudno nie będzie - wezmę książki , zmienię klimat ,bo mieszkam w zadymionym mieście z racji jego położenia w kotlinie , a zabiegi pomagają - a tak na marginesie to chętnie przeprowadziłabym się na stałe w Bieszczady - tylko na to trzeba mieć spore pieniądze ,ale najchętniej w te Bieszczady Wysokie - marzy mi się mieć pensjonat - no nawet znalazałam idealny do kupienia - tylko mi 2 mln pln brakuje .No ale warto mieć marzenia - a gdzie wyjeżdża Twój Tata ? Życz mu miłego pobytu ode mnie
OdpowiedzUsuń