Już w domku. Dziś wczesnym popołudniem przyjechała z Mazowsza z hodowli Al-Grom na Podkarpacie do Przemyśla. Tu będzie jej nowy dom. Już kochamy się na śmierć i życie. Na zdjęciu jest nieco śpiąca, zmęczona podróżą w sporym upale, którą zniosła bardzo dzielnie. Od razu się do mnie przytuliła. A teraz przytula się do mojej stopy, bo śpi mi pod nogami. Apetycik dopisuje. W moim życiu pojawiła się Wielka Miłość. I wiem, że mój Wiko, który odszedł 31 maja chciałby byśmy dali Jej Jego dom.
Kawał drogi przebyła. Widzę, ze jesteś wierna wilczurom. To chyba tak jest, bo to cudowne, mądre psy.Mój jest długowłosy. Niech się dobrze chowa i dzielnie zastąpi Wika
OdpowiedzUsuńNo słodziak jeden:) Niech się zdrowo chowa.
OdpowiedzUsuńPiękna! Jak się raz miało psa w domu, to potem pustka jest tak ogromna, że trzeba ją na nowo wypełnić. A każdy zwierzak zasługuje na dobry dom!
OdpowiedzUsuńśliczny piesek :) widzę, że jest Pani z tego samego miasta co ja. Chociaż co prawda ja jestem spod Przemyśla :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńanngal4@wp.pl