wtorek, 6 października 2015

Jean-Christophe Brisard, Claude Quetel "Dzieci dyktatorów "


Wydawnictwo Znak Horyzont
data premiery 7 październik 2015
stron 352
ISBN 978-83-240-3420-8
seria Prawdziwe Historie

Potomkowie tyranów  czyli czy daleko pada jabłko od jabłoni?

W XX wieku dyktatury w różnych krajach naszej planety miały się całkiem dobrze. Wręcz kwitły. Nie na damo właśnie dwudzieste stulecie okrzyknięto mianem wieku totalitaryzmów. To wtedy istniało wiele krwawych reżimów, których żniwem była śmierć setek tysięcy ludzkich istnień. Tyrani trzymali władzę twardą ręką, często przy pomocy wojska, ale  przecież oprócz tego, że byli politykami byli też członkami rodzin, mężami, synami i ojcami. Jak ich "zawód" wpłynął na ich synów i córki? Jakie dzieciństwo i życie im zgotowali? Jak potoczyły się losy potomków tyranów przeczytacie w najnowszej publikacji wydanej w serii Prawdziwe Historie, która ma premierę 7 października bieżącego roku, a którą ja już poznałam. 
Ta lektura okazała się bardzo ciekawą lekcją najnowszej historii, a podane w niej informacje uzupełniły moją podręcznikową wiedzę. 

Lektura to 17 rozdziałów, a każdy poświęcony jest innej rodzinie dyktatorskiej. Padają same znane nazwiska: m.in. Stalin, Husajn, Mussolini, Castro, Mubarak, Kadafi. Każda z części napisana jest przez innego autora, niekiedy opatrzona rodzinną fotką. 
Książka wręcz ocieka ciekawostkami, pokazuje tyranów od strony rodzicielskiej, opowiada o dzieciństwie i wczesnych latach młodości dyktatorskich potomków, ich dorastaniu i edukacji oraz późniejszej karierze zawodowej. Niekiedy wybierali oni drogę ojców, szli tymi samymi śladami, ale i bywały przypadki, gdy odcinali się od rodzica. Różne były losy tyrańskich synów i córek. Nie zawsze było to tylko życie usłane różami, dolarami i luksusem. Bywały i zamachy, czasy więzienia, wygnania i ciągłej tułaczki. Spuścizna okazywała się niełatwa, czasem nawet było to ciężkie brzemię. Historia w przypadku tych kilkudziesięciu osób napisała różne scenariusze, chlubne i nie. Nie zazdroszczę nikomu z opisanych postaci. 
Niektórzy tyrani okazywali się bardzo dobrymi ojcami, rozpieszczali swoje dzieci, ale i byli też tacy dla których więzy krwi nic nie znaczyły a uczucia rodzicielskie nigdy się nie narodziły. 
Książka jest ogromnie ciekawa, czyta się ją na jednym wdechu. Poprzez zamieszczone biografie łatwiej niekiedy zrozumieć historyczne fakty, brutalne zachowania, nieludzkie decyzje. Polecam lekturę szczególnie tym, którzy pasjonują się polityką, najnowszą historią powszechną i lubią książki biograficzne. Kolejna wspaniała pozycja w rewelacyjnej serii. Musicie ją poznać!


1 komentarz: