Wydawnictwo Otwarte
data wydania 2015
stron 360
ISBN 978-83-7515259-3
Seria Droga do Różan tom IV
Naprawdę kocha się tylko raz
Wybuch wojny zastaje Joachima w Afryce. Pracując w faktorii znajdującej się na terytorium brytyjskiej Tanganiki ukochany Zazulki jest na ziemi wroga. Musi uciekać na tereny podległe Włochom, by nie trafić do niewoli. Nie jest to łatwe zadanie. Joachim musi nie tylko nie wpaść w ręce wroga, ale i przedrzeć się przez dzikie tereny nieprzyjazne człowiekowi. Opis jego ucieczki jest urzekający i dramatyczny. Autorka świetnie oddała afrykańskie realia, grozę sytuacji i dramat młodego człowieka, któremu niezbędnych sił dodaje uczucie do pięknej Polski. Zuzia wojnę przeżywa wraz z ocalałym synkiem Piotra – małym Stasiem. Para spotyka się raz w czasie wojennych zmagań w Krakowie, ale na drodze do ich szczęścia stoi tak wiele przeszkód. Czy uda się je pokonać? Czy wielka miłość jest w stanie przezwyciężyć wszystko co stanie jej na drodze – ludzkie słabości, wojnę i wszelkie inne zło?
Lektura tej książki to sama słodycz. To czytelnicza uczta dla tych, którzy lubią prozę obyczajową w najlepszym wydaniu. Autorka pisząc ten tom cyklu udowodniła, że zasługuje na tytuł mistrzyni. Wspaniale połączyła losy dwojga kochających się młodych ludzi na tle burzliwych dziejów świata. W życie Zazulki i Joachima wplotła wydarzenia autentyczne i postacie realnie istniejące. I napisała z pasją nie oszczędzając emocji, niespodzianek oraz niesamowitych wrażeń. Nie brak chwil dramatycznych, nie brak momentów, które wzruszają do łez. Czytając wydaje się, że nikt nie zasługuje na szczęście tak jak główni bohaterowie, że musi być na zakończenie happy end. I gdy już koniec kłopotów wydaje się bliski wciąż coś złego się dzieje, a na horyzoncie pojawiają się kolejne chmury i burze. Pomimo, że to romantyczna historia o miłości nie można zarzucić jej sentymentalizmu, słodkiej ckliwości i banalności. Jej bohaterowie to ludzie kochający się nad życie, ale i zarazem popełniający błędy, mający słabości i wady. Zasługują po ludzku na szczęście, ale los ich nie oszczędza.
„Bądź przy mnie” to książka o miłości, tęsknocie, zdradzie. To powieść, która pochłonęła mnie od samego początku. Zawładnęła mną i porwała na czas czytania. To lektura, która przeniosła mnie w inne realia historyczne, ale i pozwoliła przeczytać o najpiękniejszym z uczuć jakim darzą się ludzie. Zakończenie tej historii jest całkowicie inne niż się spodziewałam i oczekiwałam. Ten fakt sprawia, że z jeszcze większym utęsknieniem będę oczekiwać kolejnego tomu, który ma ukazać się jesienią tego roku. Gorąco polecam tę książkę na wiosenne dni, na czas, gdy najczęściej strzela Amor. Niech ta lektura będzie dopełnieniem wiosennego klimatu.
Matko, czwarty tom serii, a jeszcze nie czytałam nawet pierwszej. Muszę nadrobić zaległości
OdpowiedzUsuńOj chodziłą za mną i zapomniałam o niej :(
OdpowiedzUsuń