PRZEZ PEWIEN CZAS - NIE WIEM SAMA JAK DŁUGI, BO NIE ZALEŻY TO ODE MNIE, ZALEGNIE TU CISZA. MAM NADZIEJĘ, ŻE UDA MI SIĘ ZWALCZYĆ TO, CO ZSYŁA LOS I NIEBAWEM TU WRÓCĘ. TYCH, KTÓRZY CZEKAJĄ NA TEKSTY, RECENZJE PROSZĘ O CIERPLIWOŚĆ. WIEM, ŻE ZAWODZĘ, ALE NIE ZE SWOJEJ WINY.
DO SZYBKIEGO MAM NADZIEJĘ ZOBACZENIA. TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI.
Trzymamy mocno. Problemy są rzeczą naturalną, pokonywanie ich także. Więc czekamy na powrót.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKciuki zaciśnięte - powodzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Trzymam kciuki, powodzenia!
OdpowiedzUsuńBędę trzymać mocno. Pomodlę się za Ciebie:) To zawsze działa:)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki ! :)
OdpowiedzUsuńWitam, niezmiernie fascynujące miejsce, doskonały wpis, perfekcyjnie przedstawiony, zapewne od czasu do czasu odwiedze twój blog, ponieważ naprawde bardzo mi się tu u Ciebie podoba, salutuję Monika :)
OdpowiedzUsuń