Wydawnictwo Literackie
data wydania 2014
stron 306
ISBN 978-83-0805-359-1
Garść opowiadań o miłości
Katarzyna Grochola to śmiało można rzec legenda polskiej prozy
dla kobiet. Autorka, która sprzedała już 4 miliony egzemplarzy swoich
powieści, pisze dalej i z pewnością nie powiedziała jeszcze ostatniego
słowa. Jest przecież wiele osób, które stanowią spore grono jej fanów i
fanek. Są czytelnicy, którzy każdą nową jej książkę kupią w ciemno. Ale i
pojawiają się głosy, że to słaba literatura. Osobiście prozę tej
pisarki cenię. Za jedną rzecz, a mianowicie za świetnie zawarte w
słowach emocje i uczucia. Tu przyznaję Katarzynie Grocholi medal. I to
nie ma znaczenia czy mam na myśli powieść czy krótką formę opowiadania.
Najnowsza publikacja autorki popularnego „Nigdy w życiu” to zbiór piętnastu opowiadań, które powstały już dobrych kilka lat temu. W formie książki trafiły do czytelnika z małym opóźnieniem, ale ich „termin przydatności” nie minął. Proza się nie przeterminowała, bo jest ponadczasowa, zawsze aktualna. O czym pisze Grochola? Można napisać, że o tym co zwykle. O miłości. O uczuciu, bez którego jak przekonała mnie książka życie jest szarobure, nijakie i przecieka przez palce byle jak. Kochać trzeba, by piękniej żyć, by żyć prawdziwie i oddychać pełną piersią. Miłość ma różne oblicza, różnie smakuje, rani i boli, wprowadza do nieba. Ale też niebo bez niej nie istnieje. Jak się nie kocha, to nie jest się w niebie. A przecież każdy o niebie marzy, każdy szuka do niego drogi, każdy chce w nim być. Zatem prosta recepta brzmi – kochaj a będziesz w raju. I to święta prawda, z którą się w pełni zgadzam.
Okładka książki jest prosta i wyrazista. To obraz błękitnego nieba z bialutkimi pierzastymi obłokami. I świetnie pasuje do treści. W takie niebo bez czarnych chmur patrzeć można bez końca. Tak samo można czytać prozę Grocholi i odkrywać paletę uczuć jakich doświadczają bohaterowie – ludzie zwyczajni, którzy szczęścia szukają i którzy je znajdują. Zwykle przypadkiem, gdzieś pewnego zwyczajnego dnia. W takiej sztampowej rzeczywistości, która ma przecież drugie dno. I warto je zobaczyć, by poczuć w pełni smak życia. Tylko trzeba inaczej spoglądać na codzienność.
Proza Grocholi znów wzrusza, znów chwyta za serce, znów uczy jak piękniej żyć. Autorka w krótkiej formie literackiej daje świetne wskazówki, które zawsze się sprawdzają. I warto je uwzględnić, układając swój plan na życie.
Książka zrecenzowana dla portalu Lubimy Czytać.
Najnowsza publikacja autorki popularnego „Nigdy w życiu” to zbiór piętnastu opowiadań, które powstały już dobrych kilka lat temu. W formie książki trafiły do czytelnika z małym opóźnieniem, ale ich „termin przydatności” nie minął. Proza się nie przeterminowała, bo jest ponadczasowa, zawsze aktualna. O czym pisze Grochola? Można napisać, że o tym co zwykle. O miłości. O uczuciu, bez którego jak przekonała mnie książka życie jest szarobure, nijakie i przecieka przez palce byle jak. Kochać trzeba, by piękniej żyć, by żyć prawdziwie i oddychać pełną piersią. Miłość ma różne oblicza, różnie smakuje, rani i boli, wprowadza do nieba. Ale też niebo bez niej nie istnieje. Jak się nie kocha, to nie jest się w niebie. A przecież każdy o niebie marzy, każdy szuka do niego drogi, każdy chce w nim być. Zatem prosta recepta brzmi – kochaj a będziesz w raju. I to święta prawda, z którą się w pełni zgadzam.
Okładka książki jest prosta i wyrazista. To obraz błękitnego nieba z bialutkimi pierzastymi obłokami. I świetnie pasuje do treści. W takie niebo bez czarnych chmur patrzeć można bez końca. Tak samo można czytać prozę Grocholi i odkrywać paletę uczuć jakich doświadczają bohaterowie – ludzie zwyczajni, którzy szczęścia szukają i którzy je znajdują. Zwykle przypadkiem, gdzieś pewnego zwyczajnego dnia. W takiej sztampowej rzeczywistości, która ma przecież drugie dno. I warto je zobaczyć, by poczuć w pełni smak życia. Tylko trzeba inaczej spoglądać na codzienność.
Proza Grocholi znów wzrusza, znów chwyta za serce, znów uczy jak piękniej żyć. Autorka w krótkiej formie literackiej daje świetne wskazówki, które zawsze się sprawdzają. I warto je uwzględnić, układając swój plan na życie.
Książka zrecenzowana dla portalu Lubimy Czytać.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńfajnie tutaj u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńFajna książka :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do siebie i na blogowy konkurs!
http://cienwlasnychmysli.blogspot.com/