Wydawnictwo Między Słowami
data wydania 2016
stron 448
ISBN 978-83-240-3592-2
Lwowskie sekrety
Po trzecią w dorobku powieść Doroty Gąsiorowskiej sięgnęłam jak po lekarstwo. Miałam dość otaczającej mnie rzeczywistości - brutalnej, fałszywej, chamskiej, pełnej kłamstwa i obłudy. Chciałam pobyć w "lepszym" świecie, gdzie happy end to coś zwyczajnego i całkiem realnego, a nie wyjątek. Znałam styl i pióro Autorki i wiedziałam, że pisze Ona książki dokładnie takie na jakie ja mam wielką chęć i ochotę. Smaku lekturze dodawał jeszcze fakt, że jej akcja wiedzie do Lwowa. Na Kresy z których pochodzi moja gałąź rodziny po kądzieli.
Główną bohaterką powieści jest Nina, młoda i wykształcona kobieta o dobrym sercu. Sierota nie znająca ojca ni matki. Podrzucona jako niemowlę do klasztoru, wychowana przez zakonnice. Rudowłosa i piegowata piękność, miłośniczka Ani z Zielonego Wzgórza, opiekunka, sprzątaczka i księgowa w podkrakowskim domu spokojnej starości. To właśnie w miejscu pracy Nina poznała wyjątkową staruszkę Irmę. Obie panie mocno się polubiły i przypadły sobie do gustu. Ich relacja okazała się na tyle mocna, że Irma uczyniła Ninę swoją spadkobierczynią. Zapisała jej prawie wszystko oprócz wyjątkowego księgozbioru który przypadł Igorowi. To właśnie on zaproponował naszej bohaterce miesięczny urlop we Lwowie, by poznała miejsce gdzie wiele lat życia - swoją młodość przeżyła Irma. Ta podróż diametralnie odmieniła życie dziewczyny. Odsłoniła tajemnice testatorki, ale i ... Koniec, już nic więcej nie wyjaśnię. Po prostu czas byście zatopili się w lekturze. A ta powieść jest naprawdę magiczna i wyjątkowa! Piękna, wzruszająca, tajemnicza !
Od samego początku dałam się bez reszty ponieść tej fabule. Nic dziwnego bo jest ona fascynująca i ujmująca. Opisuje historię może nieco bajkową, która rzadko ma miejsce w prawdziwym świecie, ale czy to coś złego? Akcja książki rozgrywa się w Krakowie, Lwowie i na pięknym Krymie! Każde z tych miejsc jest urocze, każde ma swój klimat, który udziela się czytającemu i sprawia, że naprawdę trudno przerwać czytanie. Chce się bowiem wiedzieć więcej i więcej, chce się poznać sekrety Irmy, historię jej rodziny, odkryć tajemnice poszczególnych, nawet tych drugoplanowych postaci. A trzeba dodać, że każda osoba z tej książki jest bardzo wyrazista, oryginalna i niepowtarzalna. Autorka niezwykle umiejętnie splotła losy pozornie obojętnych sobie bohaterów. Ciekawie wyrysowała słowami zdarzenia, które rozgrywały się na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Nie wplotła w losy rodziny historii i prawdziwych faktów. Za to fabuła rozgrywa się w naprawdę wyjątkowej scenerii - dwóch starych zabytkowych miast, wręcz kultowych miast, które mają bogatą przeszłość oraz na Krymie, który jest idealny na spędzenie niepowtarzalnych wakacji w otoczeniu wspaniałej przyrody.
"Primabalerina" to książka, która opowiada o miłości i przyjaźni, o tolerancji i zazdrości. To uroczo nakreślony romans, ale i lektura pełna rodzinnych sekretów i tajemnic. Nie sposób nie wzruszyć się zagłębiając się w losy Niny i Tatjany. Dorota Gąsiorowska również zaskakuje. Bynajmniej mnie udało jej się mnie bardzo mocno zaskoczyć nieoczekiwanym zwrotem akcji, który wręcz powalił mnie na kolana i bardzo poniósł w moich oczach wyjątkowość oraz ocenę tej książki. Lektura smakowała do końca i smutno było się z nią rozstać. Atutem jest nie tylko śliczna treść, ale i przepiękna okładka. Na pochwałę zasługuje również dbałość Pisarki o każdy, nawet najdrobniejszy szczegół, elegancki język, zgrabne dialogi, zakończenie czy ciekawa kreacja postaci. To lektura pełna nadziei w dobro, optymizmu, wiary w spełnianie marzeń. Będzie ona idealną odskocznią od szarego świata dla kobiet w każdym wieku. Z serca polecam.
Jakie ciekawe imiona! Nina, Tatiana - już po samych nazwach wiem, że książka będzie się wyróżniać czymś spośród reszty. Z tą autorką nie miałam jeszcze żadnej styczności, aż wstyd się przyznać! Ale z chęcią nadrobię straty i przeczytam jakieś jej książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Mnie ta książka też zauroczyła.
OdpowiedzUsuń