wtorek, 26 kwietnia 2016

Wanda Szymanowska "Niebieskie sandały"

Wydawnictwo Białe Pióro
data wydania 2015
stron 129
ISBN 978-83-6442-640-7

Zasłużony urlop w krainie wiecznych wakacji

Jak to miło spotkać się ponownie z wcześniej poznanym i polubionym literackim bohaterem! Miałam taką możliwość dzięki lekturze kolejnej powieści Wandy Szymanowskiej zatytułowanej "Niebieskie sandały". Jest ona kontynuacji debiutu tejże Autorki, który ukazał się w 2014 roku. Poznana tam Tosia to dojrzała kobieta po przejściach. Ma za sobą małżeństwo z alkoholikiem, ma bogaty bagaż doświadczeń i udanie zmienia swoje życie. Buduje je na nowo od podstaw. Po trudnych latach należy się odpoczynek. Wakacje i naładowanie akumulatorów. Antonina w tym celu wybiera się na kilka tygodni do Egiptu. Nie jako turystka biura podróży. Jedzie sama i wynajmuje sobie mieszkanie. Ma wypoczywać, cieszyć się życiem, słońcem, plażą i cudownym ciepłem tamtejszego klimatu. 
Tosia dobrze czuje się w Egipcie, jednak jest dość odmienny kulturowo. Nasza bohaterka musi sobie radzić w różnych dziwnych dla nas Europejczyków sytuacjach, a przy okazji poznaje odmienną kulturę i egipskie obyczaje. Smakuje w tamtejszej kuchni, nawiązuje nowe znajomości. 
W kraju piramid Tosia szuka też miłości. Czy jest to możliwe? Autorka bez ogródek pokazuje jakimi kobieciarzami są Egipcjanie. Jak bardzo opanowali sztukę uwodzenia, prawienia komplementów, nadskakiwania kobietom i adorowania ich. Byłoby naprawdę uroczo i idealnie gdyby nie to, że to tylko pozory i blichtr. 

Tosia pracuje, robi tłumaczenia i spotyka się z nowymi przyjaciółmi - Polką, która poślubiła Egipcjanina, wdową i jej siostrą, które urodziły się w kraju nad Nilem, sympatycznymi braćmi, którzy ją adorują. Poznaje plusy i minusy życia w tamtejszej kulturze i klimacie. Bardzo podobało mi się to, że do swoich doświadczeń i przeżyć podchodzi z dystansem. Rozsądnie przygląda się tamtejszemu światu i jego osobliwościom. Korzysta z umiarem z tego, co oferuje jej los. A przede wszystkim widać jak korzystnie zmiana jej podejścia do świata procentuje pod egipskimi palmami. Tosia delektuje się tym, co dobre, omija to co złe. Jest pełna spokoju, zna swoją wartość. Smakuje z życia to co dobre. Razi ją blichtr i "tanie"drogie bogactwo. 
Tosia swoją postawą mówi do każdej z nas. I tym samym potwierdza, że warto zmienić swoje życie na plus. 

Lektura ukazuje też egipskie osobliwości, tamtejszą kulturę, zwyczaje i specyfikę. Daje obraz państwa turystycznego, które jeśli przyjrzeć mu się głębiej jest jednak tak inne niż Europa czy Ameryka. 
Autorka napisała tę książkę pewnym i lekkim piórem w sposób dynamiczny. Jest to książka łatwa w odbiorze, idealna na relaksujący wieczór czy popołudnie. Daje możliwość odskoczni od codzienności i zajrzenia do pięknego zakątka, a Tosia wspaniale radzi sobie z rolą "książkowej przewodniczki". Lektura jest pełna optymizmu, uczy korzystania w sposób rozsądny z uroków życia i cieszenia się drobnymi przyjemnościami. Czytelniczko pamiętaj - nie jest ważne ile masz lat, czy w tej chwili jesteś szczęśliwa czy nie. Nie ma znaczenia jakie masz wykształcenie i ile zer jest na Twoim bankowym koncie. Zawsze możesz zacząć od nowa. Spójrz na Tosię i uwierz, że wszystko zależy od Ciebie. To przesłanie bijące z tej powieści, które warto wdrożyć w moje i Wasze życie. Zatem, kto nie zna niech pozna Tosię, bo zwyczajnie warto!

1 komentarz:

  1. Przyznam, że jestem zaintrygowana. O książce słyszałam, rzuciła mi się w oczy okładka. Muszę rozejrzeć się za debiutem autorki :)

    OdpowiedzUsuń