Wydawnictwo MG
data wydania 2012
stron 272
ISBN 978-83-7779-096-0
Inny świat, "drewniany"
Kolorowa okładka książki jest idealnie dopasowana do treści. Odważne kolory i taka sama barwna książka, krzykliwe kolory i oryginalna treść. To porównanie okładki z treścią. Sięgnęłam po tę powieść tak naprawdę nie wiedząc czego się spodziewać. Lektura mnie zaskoczyła i to bardzo. Z pewnością pozytywnie. Bo byłam oszołomiona gamą uczuć, emocji, wręcz skandali jakich dopuszczają się bohaterowie. Jednym słowem było miło i zaskakująco.
Tytułowy drewniak to dom. Stary, drewniany dom, w niezbyt dobrym stanie technicznym, ale dom z duszą i oryginalnymi lokatorami. Taki budynek otrzymuje w spadku główna bohaterka najnowszej książki Doroty Combrzyńskiej-Nogali. Zapisuje go jej w testamencie krewny, którego wcale nie znała. Wujek, który swój testament skonstruował powiedzmy na przekór rodzinie. Dziedziczy nieznana mu siostrzenica. Łucja spadek przyjmuje i jest nim lekko oszołomiona. Bo tak nagle ma coś własnego i to tak bardzo dziwnego. Ale ten dom, choć nie jest to wypasiona willa przydaje jej się jak raz, bo Łucja zrywa z facetem. Powód jest dziwny i może wielu Was zaskoczy - "bo on chce się żenić". A ona kobieta niezależna i wolna jakoś nie ma ochoty wkładać na palec obrączkę i wiązać się do grobowej deski. Łucja jest dziwna. Ma naturę kota chodzącego własnymi drogami. Lubi nietypowe ubrania i dizajnerskie buty. Niech Was do tego przekona fakt, że nasza bohaterka nosi śliwkowe obuwie. Łucja wprowadza się do mieszkania po wuju i zaprzyjaźnia z lokatorem oraz znajomymi zmarłego antenata, którzy mieszkają w okolicy. A trzeba dodać, że są to bardzo nietypowi ludzie. I tu życie Łucji zmienia się w bardo dużym stopniu. Te przyjaźnie odmieniają jej codzienność, wprowadzają w inny świat, który istnieje gdzieś na przedmieściach, małych starych domkach i czynszówkach.
Ani słowa więcej nie zdradzę. Bo musicie poznać grono niezwykłych postaci. A co w zamian? Podobnie jak Łucja możecie wkroczyć w inny świat, może biedny i nie dizajnerski, ale ciekawy. Tu życie jest inne niż w centrach i osiedlach z monitoringiem. Tu jest biednie, ale wesoło, alkohole się leją, trzeba palić w piecu, nie ma łazienek, ale jak tu tętni życie!!! Jak ciekawe są życiorysy przyjaciół wujka! Ekstrawaganci z bogatym bagażem, skomplikowanym życiem osobistym i oryginalnymi tradycjami oraz poglądami na życie wprowadzają Łucję jakby w inną rzeczywistość. Bardzo nieszablonową i może zacofaną. Łucji podoba się ten świat, zawiera serdeczne przyjaźnie i szybko się w odziedziczonym drewniaku aklimatyzuje. To z pewnością ułatwia jej osobowość - artystyczna dusza. Największym atutem tej książki jest klimat, który zmienia się jak w kalejdoskopie. Z radosnego w ponury, z wesołego w mroczny. Jest i o miłości, o zemście, o mrocznej stronie ludzkiej osobowości, o szczęściu i seksie. Akcja książki nie pozwala się ani chwili nudzić. W niej ciągle coś się dzieje, coś szokuje, coś wzrusza i dziwi. Trudno mi zakwalifikować tę powieść, bo są w niej elementy i obyczaju i romansu, erotyki i kryminału, grozy i po prostu pisarskiej fantazji. Lektura jest bardzo przyjemna i oryginalna. Uf, po raz kolejny powtarzam to słowo, ale idealnie pasuje do tego, co wywołuje "Drewniak". Gdy sięgnięcie po tę powieść macie gwarantowaną nietuzinkową i nieprzeciętną lekturę. Zakończenie troszkę mnie w pewnym aspekcie zaskoczyło. Do ostatniej strony czytało mi się dobrze i miło. Ze swoje strony gorąco zapraszam do poznania Łucji, zakochanego klauna i duchów z przeszłości.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję ślicznie Wydawnictwu MG.
O tak mam ochotę na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJako,że ostatnio sporo polskich książek czytam, postaram się i tą zaliczyć:)
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu:)
Również czytałam i książka bardzo mi się podobała. Pozytywnie zaskoczył mnie wątek kryminalny.
OdpowiedzUsuńCzemu ja się nie zdecydowałam na tę książkę? Muszę nadrobić!
OdpowiedzUsuń