data wydania 2011
stron 192
ISBN 978-83-238-7938-1
Autorka jest znana z wielu romansów , a jej książka "Marzenie " to kolejny z nich . Jest to lektura niezbyt gruba , czyta się ją lekko i przyjemnie . A o czym jest ? O przewrotności losu w życiu pewnej 33-latki . Jessica dziedziczy po rodzicach piekną posiadłość . I wszystko byłoby pieknie ,gdyby nie finanse . Bo skromnie zarabiająca wykładowczyni uniwersytecka nie zarabia fortuny , nie ma środków finansowych po zmarłych krewnych , a redydencja Crosslyn wymaga solidnego i kosztownego remontu . Dziewczyna po konsultacji z doradcą finansowym rodziny dochodzi do wniosku , że na terenie posiadłości należy wybudować osiedle domków jednorodzinnych , które spieniężone dadzą potrzebną na remont gotówkę . Należy tylko znaleźć inwestorów i architekta ,stworzyć konsorcjum i zacząć rrealizować plan . Gordon Hale na projektanta proponujedawnego mieszkańca Crosslyn , syna służących rodziców Jessici - Cartera Malloya . Czy spadkobierczyni posiadłości jest w stanie nawiązać poproawne stosunki zawodowe z hulaką w młodości , a obecnie sławnym kreslarzem ? Czy połaczy ich tylko ratowanie domu przed ruiną ? Zapewne się domyslacie romansu ........
Powieść napisana jest dobrze , akcja nie nudzi , a koniec ...... hm nie ukrywam ,że mnie zaskoczył , co nie jest częste w romansach . Lektura idealna do pociągu , na działkę czy do parku . Odstresuje i rozluźni .Takie powieści są nam ,kobietom ,czasem bardzo niezbędne .
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Mira Harlequin.
upał co raz większy, to co raz bardziej mam ochotę na takie właśnie lekturki :)
OdpowiedzUsuńRomansom mówię NIE
OdpowiedzUsuńHahaha, fajna wypowiedź przedmówcy ;D
OdpowiedzUsuńDobrych romansów nigdy za wiele, ale dobrych. Słabych mam dość. Zaskakujące zakończenie to rzeczywiście rzadkość w przypadku tego typu literatury.
OdpowiedzUsuń