Wydawnictwo Prószyński i S-ka
data wydania luty 2013
stron 360
ISBN 978-83-7839-444-0
W świecie z innej bajki
Gdy byłam małą dziewczynką w wieku przedszkolnym uwielbiałam gdy dziadek czytał mi "Baśnie z tysiąca i jednej nocy". To było moje pierwsze spotkanie z arabskim światem, który od samego początku bardzo mnie zafascynował. Jeszcze bardziej moje zainteresowania w tym kierunku pobudził film obejrzany w kinie gdy miałam 12 lat o przygodach Ali Baby i 40 rozbójników. Jakiś czas potem miałam okazję osobiście poznać osoby, których ojczyzną był Jemen, Sahara Zachodnia i Egipt. Kultura arabska jest moim zdaniem niesamowita. Odmienna od naszej europejskiej i dla mnie niezwykle ciekawa oraz egzotyczna. Arabowie żyją inaczej, mają inne zwyczaje, normy moralne, tradycje i religię. Jeszcze nigdy nie byłam w kraju arabskim, ale dzięki książce "Życie po arabsku" wiele się o tym świecie dowiedziałam, wiele zrozumiałam. No i obaliła się część zasłyszanych gdzieś mitów.
Autorką książki jest kobieta pochodząca ze Słowacji wychowana w słowacko-irackiej rodzinie, a więc w domu, w którym ścierały się dwie odmienne kultury. Celem przeczytanej przeze mnie arcyciekawej w moim odczuciu książki jest zaproszenie do innego świata, który mnie oczarował, zachwycił, ale i zszokował. Inna religia, inne obyczaje, inne zachowanie nas Europejczyków bardzo dziwią. Autorka niezwykle plastycznie i dokładnie opowiada o arabskim świecie, który jak zaznacza nie jest jednorodny. W każdym państwie bywa nieco inaczej, ale czasem różnice wcale nie istnieją. Swoją gawendę rozpoczyna od religii, a więc przybliżeniu obchodów świąt muzułmańskich, przebiegu rodzinnych uroczystości, ślubów, pogrzebów, wesel. Emire na kolejnych stronach pisze o różnych aspektach codziennego życia szczególnie skupiając się na tym, co dla osób spoza krajów Maghrebu i Zatoki odmienne. W tamtym rejonie inaczej się ubiera, inaczej podróżuje, panuje inny stosunek do zwierząt. Zachwyca odmienna kuchnia ( bardzo słodka), piękna architektura, rażą zaniedbania w zakresie szkolnictwa i walki z anafabetyzmem, niska kultura ekologiczna.
Książka jest bardzo ciekawa, napisana przystępnym językiem wprowadza nas w inny świat. Świat, który jest zdecydowanie mniej przyjazny dla kobiet, w którym władza jest raczej w męskich rękach. Pani Khidayer swoją lekturą obala jednak wiele plotek i mitów dotyczących Arabów, przedstawia codzienne życie, które może nas zadziwiać, ale pewnie tak samo byłoby, gdyby ktoś napisał książkę o świecie europejskim i wydał w którymś z krajów muzułmańskich. Lektura z pewnością zaspokoi ciekawość czytelników w wielu aspektach. Odpowie na pytania dotyczące religii islamskiej, obali mity o haremach, opowie o tradycjach związanych z ramadanem, pielgrzymkami do świętych miejsc islamu, zabierze nas na rodzinne uroczystości. Na końcu książki znajduje się bardzo praktyczny i pomocny słowniczek pojęć z arabskiego świata. Jeśli jesteście ciekawi jak wygląda arabski ślub, jak obchodzi się miesiąc ramadanu, jakie smakołyki królują w kuchniach Maroka, Iraku czy Syrii, a wreszcie jeśli fascynuje Was arabska odmienność to książka "Życie po arabsku" będzie zdecydowanie odpowiednią lekturą. Mnie czytało się ją bardzo przyjemnie i gorąco ją polecam zwłaszcza tym, którzy planują urlop w Tunezji czy Egipcie.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydanictwu Prószyński i S-ka.
Gdy byłam małą dziewczynką w wieku przedszkolnym uwielbiałam gdy dziadek czytał mi "Baśnie z tysiąca i jednej nocy". To było moje pierwsze spotkanie z arabskim światem, który od samego początku bardzo mnie zafascynował. Jeszcze bardziej moje zainteresowania w tym kierunku pobudził film obejrzany w kinie gdy miałam 12 lat o przygodach Ali Baby i 40 rozbójników. Jakiś czas potem miałam okazję osobiście poznać osoby, których ojczyzną był Jemen, Sahara Zachodnia i Egipt. Kultura arabska jest moim zdaniem niesamowita. Odmienna od naszej europejskiej i dla mnie niezwykle ciekawa oraz egzotyczna. Arabowie żyją inaczej, mają inne zwyczaje, normy moralne, tradycje i religię. Jeszcze nigdy nie byłam w kraju arabskim, ale dzięki książce "Życie po arabsku" wiele się o tym świecie dowiedziałam, wiele zrozumiałam. No i obaliła się część zasłyszanych gdzieś mitów.
Autorką książki jest kobieta pochodząca ze Słowacji wychowana w słowacko-irackiej rodzinie, a więc w domu, w którym ścierały się dwie odmienne kultury. Celem przeczytanej przeze mnie arcyciekawej w moim odczuciu książki jest zaproszenie do innego świata, który mnie oczarował, zachwycił, ale i zszokował. Inna religia, inne obyczaje, inne zachowanie nas Europejczyków bardzo dziwią. Autorka niezwykle plastycznie i dokładnie opowiada o arabskim świecie, który jak zaznacza nie jest jednorodny. W każdym państwie bywa nieco inaczej, ale czasem różnice wcale nie istnieją. Swoją gawendę rozpoczyna od religii, a więc przybliżeniu obchodów świąt muzułmańskich, przebiegu rodzinnych uroczystości, ślubów, pogrzebów, wesel. Emire na kolejnych stronach pisze o różnych aspektach codziennego życia szczególnie skupiając się na tym, co dla osób spoza krajów Maghrebu i Zatoki odmienne. W tamtym rejonie inaczej się ubiera, inaczej podróżuje, panuje inny stosunek do zwierząt. Zachwyca odmienna kuchnia ( bardzo słodka), piękna architektura, rażą zaniedbania w zakresie szkolnictwa i walki z anafabetyzmem, niska kultura ekologiczna.
Książka jest bardzo ciekawa, napisana przystępnym językiem wprowadza nas w inny świat. Świat, który jest zdecydowanie mniej przyjazny dla kobiet, w którym władza jest raczej w męskich rękach. Pani Khidayer swoją lekturą obala jednak wiele plotek i mitów dotyczących Arabów, przedstawia codzienne życie, które może nas zadziwiać, ale pewnie tak samo byłoby, gdyby ktoś napisał książkę o świecie europejskim i wydał w którymś z krajów muzułmańskich. Lektura z pewnością zaspokoi ciekawość czytelników w wielu aspektach. Odpowie na pytania dotyczące religii islamskiej, obali mity o haremach, opowie o tradycjach związanych z ramadanem, pielgrzymkami do świętych miejsc islamu, zabierze nas na rodzinne uroczystości. Na końcu książki znajduje się bardzo praktyczny i pomocny słowniczek pojęć z arabskiego świata. Jeśli jesteście ciekawi jak wygląda arabski ślub, jak obchodzi się miesiąc ramadanu, jakie smakołyki królują w kuchniach Maroka, Iraku czy Syrii, a wreszcie jeśli fascynuje Was arabska odmienność to książka "Życie po arabsku" będzie zdecydowanie odpowiednią lekturą. Mnie czytało się ją bardzo przyjemnie i gorąco ją polecam zwłaszcza tym, którzy planują urlop w Tunezji czy Egipcie.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydanictwu Prószyński i S-ka.