Wydawnictwo Czwarta Strona
data wydania 2020
stron 400
ISBN 978-83-665-1770-7
seria Domki
Kłamstwo ma krótkie nogi i zawsze kiedyś wychodzi na jaw
Najnowsza książka Agaty Przybyłek to pierwsza powieść tej autorki, którą przeczytałam. Pierwsza i na pewno nie ostatnia. Choć nie skończył się jeszcze nawet pierwszy kwartał tego roku, już wiem, że pani Agata będzie moim tegorocznym odkryciem literackim. Już dawno bowiem żadna twórczyni literatury kobiecej nie podbiła tak błyskawicznie mojego serca. Dlaczego tak się stało? Bo „Zrobię dla ciebie wszystko” to tytuł, który niesie ze sobą niewyobrażalny ładunek emocjonalny, wielokrotnie zaskakuje, a fabuła absolutnie nie da się odgadnąć. Główna bohaterka zmienia się i jest postacią bardzo dynamiczną, a zarazem prawdziwą i pełną zwyczajnych ludzkich słabości. Styl pisania i język powieści bardzo przypadły mi do gustu. A lektura jako całość wywołała jedno wielkie „wow”.
Należąca do serii „ Domki” książka opowiada dwie historie miłosne, w których centrum stoi jedna i ta sama kobieta. Ewa, gdy ją poznajemy, jest szczęśliwą żoną i cudowną mamą kilkuletniej dziewczynki. Wraz z mężem prowadzi pensjonat na Podhalu i cieszy się każdą chwilą codzienności. Niestety w jej życiu sprawdza się powiedzenie, że szczęście bywa kruche i może zgasnąć w jednej chwili, a nieszczęścia lubią chodzić parami. Gdy samochód potrąca jej córkę i dziecko trafia do szpitala, świat kobiety i jej męża wali się w posadach. A to dopiero początek złych wiadomości i życiowych zawirowań…
Agata Przybyłek spisała się wyśmienicie. Swoim piórem nakreśliła historię o kobiecie, która zostaje przez los wystawiona na próbę. Ewa w przeszłości popełniła dość spory błąd, który był efektem pomyłki. Los jej tego nie zapomniał i o prawdę upomniał się po latach. Matka i żona w bardzo trudnej chwili musi podjąć decyzję o odkryciu bądź zatajeniu prawdy, która zaważy na życiu jej i najbliższych jej osób. Pozornie lekka opowieść przynosi naprawdę spore emocje. Czyta się ją z wypiekami na twarzy niczym mistrzowskiej klasy kryminał. Powieść pokazuje, że nie warto budować osobistych relacji na kłamstwie. Zwykle ma ono krótkie nogi.
Wobec Ewy miałam bardzo mieszane uczucia. Do pewnego momentu bardzo ją lubiłam i podziwiałam, ale gdy wyszły na jaw grzechy żony Roberta, nie potrafiłam jej niestety zrozumieć. I nic dziwnego, że tak mocno przeżywałam treść powieści, że tak się bulwersowałam, oburzałam i buntowałam. Robert stał się dla mnie synonimem prawdziwie kochającego mężczyzny, który potrafi wybaczyć. Ideałem, który walczy o uczucie, odrzuca własne ego i swoje ja na rzecz tego, co dyktuje mu serce.
Tę historię napisało samo życie, a na karty powieści przeniosła ją wybitnie uzdolniona młoda autorka, która doskonale zna przepis na książki, od których trudno się oderwać, którymi się żyje w trakcie czytania i po dotarciu do słowa „koniec”, o których się nie zapomina i które na długo zostają w czytelniczych sercach. „Zrobię dla ciebie wszystko” to lektura dojrzała i ambitna, prawdziwa i mądra. Pokazuje ona nieprzewidywalność życia i prawdziwy smak uczuć, które mogą nas czasem zaskoczyć, ale i przytłoczyć. Fabuła dowodzi, że w sprawach uczuć warto przede wszystkim kierować się sercem, a na bok odłożyć podpowiedzi rozumu, które nie sprawdzają się tam, gdzie w grę wchodzi gorące i prawdziwe uczucie.
Kolejna w dorobku Agaty Przybyłek powieść to rewelacyjna książka o dwóch obliczach miłości: tej pierwszej, nastoletniej, i tej dojrzałej, wymagającej poświęcenia oraz wyrzeczeń. Autorka idealnie je splotła, porównała i skonfrontowała. Wykazała ich podobieństwa i różnice, ich potrzeby i cechy. Kochać w życiu można wiele razy, ale prawdziwa miłość zdarza się tylko raz.
Z serca polecam wam przeczytanie tej fenomenalnej lektury, która z pewnością was wzruszy. Jestem przekonana, że nikt z was nie powie o niej ani jednego nieprzechylnego słowa.
Przeczytałam jedną książkę tej autorki "Ja chyba zwariuję" i bardzo mi się spodobała. Myślałam też o tej serii, bo tak się składa, że mam tę książkę ale też nie czytałam wcześniejszych tomów i zastanawiałam się czy nie zacząć od początku. Chyba jednak skuszę się od tej właśnie części. Pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńWypożyczyłam ją ostatnio z biblioteki, ale jakoś nie miałam ochoty na czytanie. Teraz widzę, że źle zrobiłam, a książkę chyba muszę wypożyczyć raz jeszcze... :D
OdpowiedzUsuń