Wydawnictwo Sol
data wydania lipiec 2012
stron 368
ISBN 978-83-62405-25-1
Seria Autorska
A po jedenaste rób co chcesz
W życiu niesłychanie często sprawdza się przysłowie : Raz na wozie, a raz pod nim. Doświadczył tego także główny bohater powieści pióra Marka Meissnera Mark Wells. Mieszkający w Bostonie mężczyzna zdobył sławę w zawodzie dziennikarza i poślubił piękną kobietę. Mimo, iż był jej bardzo oddany i zakochany po uszy jego małżeństwo rozpadło się. Piękna modelka Christine zdecydowała się porzucić męża dla mulitimilionera z listy Forbesa i wieść życie opływając w luksus. Mark bardzo przeżył to rozstanie i troszkę się pogubił. Zmienił pracę i z dziennikarza zajmującego się ekonomią i biznesem miał zostać osobą piszącą o sławnych osobistościach i celebrytach. Nowa praca nowe wyzwania. Ale na pewno podejmując ją nie wyobrażał sobie jak zawodowe zlecenie na wywiad o pewnych ludziach zmieni jego życie. Mark bowiem miał napisać artykuł o rodzicach sławnego pisarza, autora książkowego bestselera, który sprzedaje się w milionowych nakładach. W tym celu udał się do domu owych ludzi, by z nimi przeprowadzić wywiad. Do tego jednak nie doszło, ale Wells trafił na ślad bardzo tajemniczego spisku, który od początku zaintrygował go. Czując pismo nosem i wielką sensację Mark za wszelką cenę chce rozwiązać zagadkę, ale nagle szef odsuwa go od tej sprawy i każe przekazać temat koleżance redakcyjnej Marka - Carli. W tym celu w życie Wellsa wkracza niezwykle atrakcyjna kobieta, która go uwodzi i zaprasza na egzotyczne wakacje. W istocie jest to tylko podstęp, który sprytny pismak wyczuwa dość szybko i wraca do Bostonu. Tu z Carlą, która się w nim skrycie podkochuje dąży do odkrycie sekretu rodziny autora "Nieznanego przykazania" - książki która niesie w sobie treści antykościelne i antykatolickie. Czy parze uda się to zadanie, które okaże się wyjątkowo trudne i niebezpieczne ? Czy może wygrana Moreno i Konstancji wstrząśnie posadami Kościoła i go skompromituje ? Wygra dobro czy zło ?
"Nieznane przykazanie" to literacki debiut Marka Meissnera, który z wykształcenia jest filologiem angielskim, a z zamiłowania fanem literatury i kotów. Ta powieść łączy w sobie elementy sensacji i horroru oraz książki obyczajowej z wątkiem miłosnym w tle. Pomysł na fabułę jest ciekawy i z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom sensacji z wątkiem religijnym. Akcja lektury rozgrywa się współcześnie w Stanach Zjednoczonych, choć nawiązuje do wydarzeń sprzed wielu lat. Historia rodziny Grennów jest pełna grozy i niesamowitych wydarzeń, które skutecznie zmrożą krew w żyłach Czytelnikom. Fabuła powieści jest wielowątkowa, pełna różnych szczegółów i wydarzeń, które autorowi udało się dość zgrabnie ze sobą połączyć. Akcja "Nieznanego przykazania" jest dość wartka, choć szkoda, że dopiero pod koniec tak bardzo zaskakuje. Zakończenie książki jest bardzo dobre. Postacie są dość różnorodne - znajdziecie i czarne i białe charaktery. Mocną stroną lektury są opisy. Wnikliwe, pełne szczegółów świetnie pozwalają odczuć atmosferę mrocznych miejsc jak choćby piwnica w której Mark omal nie stracił życia i nadziei w swoją szczęśliwą gwiazdę. W powieści może troszkę za mało jest dynamicznych dialogów, które jeszcze bardziej budowałby elektryzujący klimat. No i wątek z XVII wieku z Salem - szkoda, że autor nie rozbudował go jeszcze bardziej, bo jest bardzo ciekawy i tajemniczy.
Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie, cóż jak na debiut to zasługuje na spore brawa. Myślę, że "Nieznane przykazanie" jest pierwszą, ale i nieostatnią powieścią w dorobku Pana Meissnera, który powinien jeszcze nie raz dostarczyć Czytelnikom ekscytujących emocji. Powieść polecam szczególnie miłośnikom prozy Dana Browna. Książka z pewnością nie da się Wam nudzić.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję uprzejmie Wydawnictwu Sol.
Zapowiada się bardzo ciekawie, więc jak będzie okazja to na pewno przeczytam !
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś. ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :
echo-ksiazek.blogspot.com
akurat jestem w trakcie czytania tejże książki :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja.Książka zapisana w kolejce do przeczytania.
OdpowiedzUsuńW każdej recenzji tej książki, którą dane mi było czytać, prędzej czy później pojawia się porównanie do Dana Browna. Przyznam, że to mnie trochę zniechęca, bowiem jego książki działają na mnie w dwójnasób: raz sprawiają, że wciągam się w lekturę zapominając o świecie, innym razem denerwują mnie i nie pozwalają oderwać się od encyklopedii i cioci Wikipedii w celu wyjaśnienia kilkuset niejasności. Jestem ciekawa, co ma w sobie TA książka z Browna;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
PS nie myślałaś o usunięciu kodu antyspamowego przy wpisywaniu komentarzy?:)
OdpowiedzUsuń