Wydawnictwo M
data wydania 2013
stron 440
ISBN 978-83-7595-532-3
Prawdziwa róża musi mieć kolce!
Lubię czytać powieści obyczajowe. Zagadkowy tytuł, oryginalna okładka i opis skłoniły mnie do sięgnięcia po powieść Magaret Dilloway. Książka ta wywołała u mnie sporą dawkę emocji i bardzo mnie wciągnęła. Właściwie nie jest to lektura z dynamiczną akcją, z wątkiem sensacyjnym czy sporą ilością wydarzeń a jednak ..... ! nie mogłam się od niej oderwać. Ciekawość jak potoczą się losy głównej bohaterki sprawiła, że ową powieść dosłownie połknęłam i okazała się ona bardzo przyjemną lekturą.
Główna bohaterka to osoba z pewnością nietuzinkowa. Jej życie nie jest łatwe. Od dziecka cierpi bowiem na poważne schorzenie układu moczowego. Wskutek niewłaściwej diagnozy lekarskiej jej życie jest bardzo ciężkie. Dwukrotny przeczep nerek nie dał spodziewanych efektów. Gal jest dializowana i czeka na kolejną nerkę. Mimo kłopotów zdrowotnych kobieta stara się żyć pełną parą i eliminować wszelkie ograniczenia jak tylko się da. Co drugi dzień musi jeździć na dializy, stosować bardzo drastyczną dietę, ograniczać spożywanie płynów. Mimo to pracuje jako nauczycielka w katolickiej szkole, gdzie uczy biologii i hoduje róże. Podkreślę hoduje a nie uprawia. W szklarni i w swoim ogrodzie krzyżuje różne odmiany królewskich kwiatów marząc o wyhodowaniu wspaniałej odmiany, która miałaby przynieść jej sławę i satysfakcję. Gal jest dzielna. Żyje swoją pasją, jeździ na wystawy kwiatowe i konkursy. W pracy jest bardzo skrupulatna i dokładna. Wymagająca wobec uczniów, ale dająca z siebie wszystko, by młodzi ludzie poznali tajniki biologii. Nagle w jej życiu zachodzi spora zmiana. Jej siostra wyjeżdża do pracy w Azji. Córkę, którą samotnie wychowuje podrzuca Gal. W domu samotnej kobiety pewnego dnia pojawia się nastolatka....... Od tej pory wszystko się zmienia. A to wcale nie łatwo zostać nagle opiekunem dziewczynki w wieku lat nastu. Tym bardziej, jak się nie ma własnych pociech i wiedzie się życie samotnika.
Książka spodobała mi się od samego początku. To powieść mądra, ciepła opowiadająca o miłości, poświęceniu, zmaganiu z poważną chorobą. Gal może nie jest idealna, ale podziwiałam ją za to jak dzielnie zmagała się z kłopotami zdrowotnymi. Polubiłam ją również za to, że w jej życiu ważna była pasja. Przy hodowli róż nasza bohaterka zapominała o trudnej codzienności. Praca w szklarni i ogrodzie sprawiała jej sporą satysfakcję i dodawała sił w zmaganiu się z niełatwą codziennością. Aż tu nagle Gal musi odnaleźć się jako opiekunka nastolatki. Spore wyzwanie, niełatwe i wymagające nie lada zaparcia, cierpliwości i przestawienia się na inne tory. Obie z Riley spragnione ciepła i miłości, zrozumienia i zaufania czują się stremowane i zagubione. Przed nimi trudna droga.
Powieść Dilloway to książka o wyzwaniach i radzeniu sobie z nową rzeczywistością. To lektura o przekraczaniu barier i uczeniu się nowych ról. To książka niosąca nadzieję i przesłanie. Osobiście autorka wspaniale uświadomiła mi wartość zwyczajnej codzienności, każdej chwili danej nam od losu. Życie można naprawdę pięknie przeżyć i spełniać swoje marzenia mimo przeciwności losu. Zawsze coś będzie nam stało na drodze, zawsze pojawią się jakieś przeszkody, ale warto jej pokonywać i cieszyć się z nawet tych najdrobniejszych sukcesów. Tę książkę właściwie mogę polecić każdemu bez względu na płeć i wiek. Szczególnie doradzam ją maruderem i malkontentom wiecznie na coś narzekającym. Kochani, a może nie warto szukać perfekcji tylko odkrywać szarą rzeczywistość?
"Szuka uprawiana róż z kolcami" to powieść bardzo realistyczna z mądrym przesłaniem. To lektura "hartująca" i niosąca pozytywne emocje. Przeczytajcie ją, bo naprawdę warto poznać jej główną bohaterkę.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję uprzejmie Wydawnictwu M.
Mam ją na półce i na pewno niebawem wezmę się za nią. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała!
OdpowiedzUsuńI znów mamy podobny gust !
UsuńZa chwilkę i ja będę ją recenzować.
OdpowiedzUsuńPowiem że wahałam się co do tej książki, ale widzę że warto po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu książka kusi mnie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam. Świetna książka:)
OdpowiedzUsuń