Wydawnictwo Pascal
dat premiery 4 luty 2015
stron 304
ISBN 978-83-7642-450-7
O porywach serca to książka!
Czy zdarzyło Wam się zacząć lekturę powieści, mocno się w niej zaczytać i dopiero około setnej strony uświadomić sobie, że ta książka należy do cyklu, że ma poprzedniczkę i jest jej kontynuacją?
Otóż mnie spotkało to przy lekturze tej historii o miłości. Książki o której zaryzykuję stwierdzenie, że ma w sobie wiele elementów podobnych dziełu o Romeo i Julii. Tu też bohaterowie kochają, rodzina jest przeciwna, a para by być razem musi podjąć próbę pokonania przeszkód stojących w drodze do szczęścia. Jakby nie patrząc pierwszego tomu cyklu Rosemary Beach, Perfection jeszcze nie czytałam (ale muszę to nadrobić!), a drugim jestem zachwycona. Z żalem rozstałam się z bohaterami ciekawa jak potoczy się ich życie dalej. Nie porównam tego tomu do książki "Przypadkowe szczęście" z przyczyn wyżej wspomnionych, ale lekturę z serca polecam tym, którzy lubią gatunek do jakiego przynależy. Książkę czytałam jeszcze przed jej premierą, dostałam ją w formie szczotki. Nie znałam opinii innych na jej temat.
Powieść opowiada o dość zawiłych perypetiach dwójki młodych ludzi, którzy zakochali się w sobie i czują do siebie fizyczny pociąg - Woodsa i Delli. Woodsowi zmarł ojciec. Nie przyjął on tego zbyt tragicznie, bo ich stosunki nie były idealne. Tym samym odziedziczył spory majątek oraz klub golfowy. Mimo braku trosk finansowych nie został człowiekiem szczęśliwym. Jego matka nie zaakceptowała podobnie jak tata wybranki jego serca. Rodzinne stosunki były mocno napięte, a nerwy na postronkach. Czy w takiej sytuacji uda się być z kobietą, którą kocha? Czy nie przeszkodzą zakochanym koszmary z przeszłości, trudne przeżycia z młodości Delli? Czy ona sama uwierzy, że w przyszłości ma szansę na szczęście?
Emocji z pewnością nie zabraknie, podobnie jak nieoczekiwanych zwrotów akcji. Ta książka gdy zdecydujecie się na jej lekturę zaskoczy Was nie jeden raz. "Odzyskane szczęście" to lektura o uczuciach, o poszukiwaniu drogi do szczęścia. O walce z przeciwnościami losu. Stawką jest sielanka z ukochaną osobą. By miała ona miejsce bohaterowie muszą dać z siebie wiele. Pokonać własne słabości, lęki, a przecież walka z samym sobą bywa zwykle najtrudniejsza. Osobie takiej jak Dellia trudno po koszmarze młodych lat uwierzyć, że wszystko w jej życiu może się diametralnie odmienić, ulec poprawie. Ona wciąż się boi i tu można ją w pełni łatwo zrozumieć. Woods jak wielu mężczyzn musi zaś wybrać pomiędzy matką a ukochaną kobietą. Wybór jest dla niego oczywisty, ale sytuacja pewnie go gdzieś w środku boli. O wiele łatwiej by przecież było gdyby kobiety jego życia znalazły nić porozumienia ze sobą. Na dodatek pod koniec książki nasz bohater przeżywa bardzo trudne chwile. I patrząc na niego można rzec, że życie go nie rozpieszcza a ta powieść to książka o coraz to nowych kłopotach. Skomplikowana akcja jest gwarantem braku nudy, a ta opowieść świetnie wciąga. Jest napisana prostym, lekkim językiem, a to co się rozgrywa mamy okazję poznać i oczami kobiety i mężczyzny, bo powieść ma kilku narratorów. Lektura zaspokoi pragnienia osób lubiących dynamiczne książki obyczajowe, historie o miłości. Polecam ją gorąco na zimne zimowe wieczory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz