czwartek, 19 kwietnia 2012

Lech Kowalski " Jaruzelski generał ze skazą"


Wydawnictwo Zysk i S-ka
data wydania 2012
stron 672
ISBN 978-83-7506-979-2

Dzieje "pierwszego żołnierza PRL-u"

Postać Wojciecha Jaruzelskiego jest doskonale znana. Przeszedł on do najnowszej historii Polski, choć jest to postać bardzo kontrowersyjna. Ma on swoich zagorzałych przeciwników i zwolenników. Jest uważany przez jednych za zdrajcę narodu, winnego rozlewu krwi rodaków i sługusa Kremla. Dla innych jest bohaterem, który ochronił Polskę przez wkroczeniem wojsk Układu Warszawskiego w 1981 roku. Kim tak naprawdę był ten polityk , który dziś już zszedł ze sceny ?
Jego sylwetkę jak pewnie spore grono moich rówieśników na zawsze zapamiętam z ekranu telewizora, gdy w pewien grudniowy poranek zastąpił czołówkę Teleranka i mojego ulubionego kogucika. Jako siedmioletnia dziewczynka byłam niepocieszona. Bo co mi było po jakimś żołnierzu mówiącym coś o jakimś stanie wojny ?
Ale potem jako uczennica musiałam przygotowywać prasówki na lekcje wiedzy o społeczeństwie i już się nieco więcej o tym polityku dowiedziałam. Samej tak trudno mi go było ocenić. W wyrobieniu poglądu bardzo pomogła mi lektura pierwszej tak rzetelnie napisanej biografii przez Lecha Kowalskiego. Nie znajdziecie w niej jakiś sensacji z życia prywatnego generała, ale zapoznacie się z bardzo dokładnym i skrupulatnym przebiegiem jego kariery wojskowej i politycznej.
Co pomogło mu w jej zrobieniu ? Z pewnością nie pochodzenie i wychowanie wpojone mu w okresie edukacji. Ciągle nasuwa mi się pytanie co tak mocno przewróciło mu w głowie ? Czy można tak radykalnie zmienić poglądy ? Wychowany w rodzinie z szlacheckimi korzeniami i partiotycznymi ( zdecydowanie nie prorosyjskimi ) ideałami w czasie wojny znalazł się na terenie Rosji. Tu stał się uczniem szkoły riazańskiej, choć prymusem nie był. Przeszedł szlak bojowy, a po wojnie nadal kontynuował karierę wojskową. Brał udział w walkach z bandami UPA w okolicy Hrubieszowa. Był bardzo lojalny i zyskiwał sympatię swoich przełożonych. Wychowany w kulcie religii odrzucił ją w drugiej połowie lat 40-stych . Sprawiły to studia w Centrum Wyszkolenia Piechoty. Potem piął się szybko po stopniach kariery. Był wojskowym wykładowcą, partyjnym posłem, szefem Sztabu Generalnego WP, stał na czele Ministerstwa Obrony. Jednym słowem zrobił karierę i polityczną i wojskową dzięki oddaniu się ideałom socjalizmu i byciu wiernym sługą Związku Radzieckiego. Walczył z ideałami katolicyzmu, choć przyszło mu witać Karola Wojtyłę jako Papieża. Tylko drżenie nóg zdradzało jak wiele nerwów kosztował go ten "występ". Szybko zszedł ze sceny politycznej - nie piastował urzędu prezydenckiego pełną kadencję. Odszedł w cień, by wraz z partyjnymi kolegami zasiadać na ławie oskrżonych w procesach związanych z wydanymi rozkazami.
Czy był dobrym Polakiem i patriotą ? Z pewnością osąd Jaruzelskiego ułatwi Wam ta publikacja. Książka bardzo obszerna i pięknie wydana. Pełna nie tylko informacji o jej tytułowym bohaterze, ale i przybliżająca realia historyczne czasów w jakich dane mu było nosić mundur. Autor nie krytykuje, ani nie osądza. Pokazuje człowieka zdeterminowanego i pełnego oddania ideałom. Doskonałego do gorliwego i ślepego wypełniania rozkazów. Wydaje mi się, że to postać smutna i tragiczna, która zaprzedała duszę. Bez zastanowienia zbyt gorliwie poddała się presji i tym samym podejmowała decyzje jakie były miłe Moskwie.
Jednym słowem Jaruzelski nie był błyskotliwym i zdolnym dowódcą i strategiem, ale żołnierzem, który piastując najwyższe stanowiska wciąż wypełniał rozkazy.
Książka na pewno zadowoli miłośników historii.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Księgarni Matras.

2 komentarze:

  1. Byłem ciekawy twojej opinii o tej książce, gdyż od jakiegoś czasu czeka na półce. Chyba się w końcu doczeka...

    OdpowiedzUsuń