Wydawnictwo Literackie
data premiery 17 czerwiec 2015
stron 336
ISBN 978-83-0805-523-6
Simona - czarodziejka z leśniczówki
Ciekawych ludzi można poznać nie tylko w realnym świecie. Interesujące osobistości można poznać przez czytanie książek biograficznych. I tak właśnie miałam okazję zaznajomić się z kobietą wyjątkową i nietuzinkową, pochodzącą ze sławnej rodziny, która mimo tego balastu potrafiła iść własną życiową drogą i odnalazła swoje miejsce na ziemi. Żyła tak jak chciała, a radość egzystencji czerpała ze swojej pasji. Miłości do zwierząt i natury.
Urodziła się w rodzinie z nazwiskiem, ale nie kontynuowała dzieła przodków. Miała być synem, który również chwyci za pędzel. Okazała się dziewczynką pozbawioną kompletnie talentu do sztuki. Jej dzieciństwo nie było zbyt sielskie, a ją samą podobnie jak jej siostrę nie rozpieszczano. Ba, ich matka była wobec córek oschła i surowa. Simona kochała jednak od dziecka zwierzęta i tej pasji pozostała wierna przez całe życie. Szybko nauczyła się samodzielności, po śmierci ojca żyła w biedzie. Jako dorosła kobieta nie szukała luksusów. Zamieszkała w leśniczówce bez prądu i bieżącej wody. A mimo to była szczęśliwa. Nie została matką, ale obok niej był partner dzielący jej życiowe zainteresowania. No i były jeszcze zwierzęta, które mieszkały w jej domu. Te udomowione i te dzikie.
Simona przez całe życie była indywidualnością i kobietą, która wyprzedziła swoją epokę. Żyła część życia w pięknym mieście, by porzucić je i osiąść w puszczy, gdzie czuła się jak ryba w wodzie. Dzieciństwo i wpojone w tym czasie wychowanie wpłynęło na jej charakter, ale nie przesłoniło jej osobistych wyborów i pozwoliło na bycie swoistą indywidualnością. Simona pełna była przeciwieństw. Najlepiej czuła się w gronie ścisłych przyjaciół i zwierząt. Nie szukała sławy, nie zależało jej na poklasku. Ale walczyła o dobro natury bezwzględnie i uparcie. Była zawzięta i uparta w tym, czemu się oddała.
Miała duszę hipisa i niezwykłą osobowość, którą niezwykle dokładnie przedstawiła w swojej książce Anna Kamińska. Jako biograf wyrysowała z starannością i dokładnością wszelkie szczegóły z życia Kossakówny. Nie maskowała jej wad, nie gloryfikowała. Krok po kroku zanalizowała jej życie i najważniejsze fakty opisała. Pokazała Simonę z wielu stron. Oczami jej najbliższych. Oddała jej charakter i pasje. Jej usposobienie, radości, kompleksy, sukcesy, porażki. Z dokładnością koronczarki przedstawiła skomplikowaną osobowość. Duszę pełną szalonych pomysłów, interesujących projektów. Z kart książki wyłania się wspaniała kobieta, perfekcyjny profesjonalista w swoim fachu. A w tle widać czasy w jakich bohaterce przyszło żyć. Z lektury wyłania się też rodzinna Kossaków, ich tradycje, codzienne życie - jego blaski i cienie. Tekst uzupełniają zdjęcia.
Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Przedstawiła kobietę ze słynnego rodu, ale i dała poczuć klimat tamtych lat. Dzięki czytaniu zagościłam w gajówce, poznałam uroki życia w sercu lasu, ale i pobyłam w domu słynnych malarzy. Zainteresowałam się też bardziej psychologią zwierząt - to naprawdę arcyciekawa dziedzina, która pomaga zrozumieć i ludzkie zachowania. To była niezapomniana publikacja, którą gorąco polecam.
Mam ją w planach i myślę, że na mnie też by zrobiła takie duże wrażenie. Psychologia zwierząt to też intrygujący temat :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Polecę książkę mamie, ona z pewnością się odnajdzie w tych klimatach :)
OdpowiedzUsuń