wtorek, 29 grudnia 2015

Marek Pyza "Pogrzebana prawda"


Wydawnictwo Biały Kruk
data wydania 2015
stron 240
ISBN 978-83-7531-930


Czekanie na prawdę!

Ponad pięć lat temu doszło do jednej z najtragiczniejszych katastrof w historii polskiego lotnictwa. Blisko smoleńskiego lotniska rozbił się polski samolot wiozący Prezydenta RP i zaproszonych przez niego gości na obchody 70 rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Nikt nie ocalał. 96 trumien wróciło do Polski, zabrakło matek, ojców, braci, żon, sióstr, córek i synów... Przeprowadzone śledztwo odbyło się z wieloma wadami, a strona rosyjska jak i polska dopuściły się wielu niedopatrzeń. Powstałe raporty nie wyczerpały wielu kwestii, a podane w nich tezy niekiedy wydawały się infantylnie niedorzeczne.

Wydano już wiele publikacji związanych z tą tematyką. Książka Marka Pyry jest zatem kolejną w tym szeregu. Ma ona w sobie coś wyjątkowego. Jest warta polecenia i godna uwagi. Jej treść stanowią rozmowy autora z bliskimi ofiar. Lektura zatem to konstrukcja stworzona z wywiadów, w których Marek Pyza stawia precyzyjnie dobrane pytania. W nich porusza kluczowe kwestie związane z wydarzeniami jakie miały miejsce 10 kwietnia 2010 roku oraz lawiną zdarzeń jakie wywołała owa katastrofa. Padają szczere, płynące z serca odpowiedzi, które są niezwykle ciekawe, ale i niekiedy mocno zaskakujące. Z publikacji dowiadujemy się nie tylko o bólu, żalu, żałobie, cierpieniu krewnych ofiar, nie tylko o tęsknocie za członkami rodzin, po których pustki nic nie zastąpi, ale i poznajemy oceny działań jakie nastąpiły po rozbiciu się polskiego Tupolewa. Z ust rozmówców płyną przeważnie krytyczne i gorzkie słowa o śledztwie prowadzonym przez polską i rosyjską stronę. Alarmujące są też sądy o raportach, w których łatwo dopatrzyć się błędów, braków, nieścisłości, niewyczerpania tematu. Widać pobieżne zlepki wniosków, które nie dają jednoznacznej odpowiedzi co przyczyniło się do śmierci lecących do Rosji osób.

Rozmówcy Pana Pyry wspominają swoich bliskich, opowiadają o ich planach, marzeniach. Akcentują konkretną datę, relacjonują przebieg tego feralnego dnia oraz godziny po nim, gdy przeszedł czas na podróż do Moskwy w celu identyfikacji ofiar. To były wyjątkowo bolesne chwile w których bezlitosny był los, ale i ze strony władz nie spotkało żałobników za wiele dobrego. Chłodno wspomina się relacje z urzędnikami z Polski i Rosji. Próżno szukać w tych kontaktach współczucia, troski, wielkoduszności. Wieje zimnem i obojętnością. Potem padają słowa o pięciu latach jakie upłynęły na szukaniu prawdy, godzeniu się z odejściem bliskich. Rysuje się też portret państwa w jakim przyszło nam żyć. Słuchając osób wypowiadających się na kartach tej publikacji trudno dopatrzyć się wyciągnięcia wniosków z tamtych trudnych wydarzeń. Rodzą się smutne słowa o walce z biurokracją, nieprzyjaznym systemem prawnym, błędach specjalistów, składzie komisji, a wreszcie fali niechęci, antypatii czy wręcz nienawiści ze strony pewnych grup społecznych. Czy właściwym było nazwanie dążących do wyjaśnienia okoliczności śmierci rodzin ofiar sektą? Lektura daje obraz współczesnej Polski i zamieszkujących ją ludzi, którzy niekiedy zapominają o ludzkich gestach czy międzyludzkiej solidarności wobec nieszczęścia.

Książka jest wyjątkowa, wyważona, a zdane pytania dokładnie przemyślane. Autor nie goni za sensacją, nie szuka „wziętego tematu, który chwyci”. Z szacunkiem traktuje swoich rozmówców, nie tylko ich pyta, ale i wnikliwie słucha. Między Markiem Pyzą a jego gośćmi rodzi się prawdziwy dialog, który stanowi sedno tej książki. Tak dopracowaną po względem merytorycznym jak i technicznym publikację warto wziąć do ręki. Z lektury wyniosłam wiele cennych myśli i refleksji. Jeszcze bardziej poznałam smoleńską tragedię. Z rozmów wyłoniłam obrazy wyjątkowych osobistości, których śmierć zabrała zbyt szybko. Tę książkę stworzył wyjątkowy żurnalista, który pokazał mistrzostwo w swoim fachu, ponadprzeciętny poziom dziennikarstwa, który dziś niestety staje się coraz rzadszy. Czytając poznamy sześć wyjątkowych historii które jednak nie zakończyły się happy endem. Ujrzymy też sześć świadectw walki o poznanie prawdy. Walki pełnej determinacji, desperacji w słusznej sprawie. Lekturę gorąco polecam i z serca rekomenduję.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz