Wydawnictwo Znak emotikon
data wydania 2015 - wydanie II
stron 368
ISBN 978-83-240-3311-9
W drzewnym świcie Tobiego
Media grzmią, że Polacy czytają zbyt mało. Zewsząd słychać głosy, że nasza młodzież stroni od książek. Cóż, niestety tak jest. Myśląc, co jest tego przyczyną szybko nasunął mi się wniosek, że nastolatki często patrzą na świat książek przez pryzmat szkolnych lektur. Pewnie nie wypada dyskutować nad ich listą mnie, skromnej blogerce, ale jest ona jaka jest i niestety! - wieje z niej nudą. Co zatem można zrobić, by osoby w wieku szkolnym miały więcej książek w ręce? Trzeba im je podsuwać! Podawać te, które okażą się dla nich ciekawe i porywające. Mniej klasyki, a więcej literatury, która im się spodoba. Tak jak Harry Potter, który okazał się światowym hitem. Pisząc ten blog chcę również rekomendować warte uwagi książki dla tej grupy wiekowej. Zatem dziś coś extra dla młodzieży. Książka warta poznania i przeczytania nie tylko dla nastolatków, ale głównie dla nich.
Powieść francuskiego pisarza i autora sztuk teatralnych dotąd mi nie znanego. Książka, która mnie oczarowała i porwała w wir przygód głównego bohatera.
A kto nim jest? Ma na imię Tobi. Jest nastolatkiem, który liczy tylko półtora milimetra wzrostu i mieszka sobie na drzewie. Drzewo jest jego całym światem. Tobi i jego rodzina, przyjaciele i znajomi oraz inni mieszkańcy tego świata mieszkają w dziuplach i szczelinach. Ich świat jest bardzo oryginalny. Bo wyobraźcie sobie rzeczywistość, w której zamiast samochodów jeździ się na mrówkach, zamiast krów czy koni hoduje się chrząszcze, a śmiertelnymi wrogami są pająki, biedronki i ważki! W owym świecie jest oczywiście i dobro i zło. To drugie reprezentuje niejaki Jo Mitch który stoi na czele własnej bandy. To z nią i nim przychodzi zmagać się Tobiemu, który musi wykonać ważne zadanie. Oswobodzić porwanych rodziców. Sam przeciw wielu musi działać szybko, skutecznie i pomysłowo by jego misja mogła zakończyć się sukcesem. Czekają go trudne i niebezpieczne chwile, masa przygód i ciekawe spotkania. A wszystko to na kartach wspaniałej powieści przygodowej, której w tym roku ukazało się drugie wydanie.
Lektura charakteryzuje się wartką, dynamiczną akcją. Pokazuje świat który tylko pozornie wygląda jak z bajki. W nim już nie jest bajkowo. Toczy się twarda gra, ma miejsce walka dobra ze złem. Są białe i czarne charaktery. To książka bardzo dojrzała, mądra i gloryfikująca takie wartości jak przyjaźń, pomoc, solidarność, lojalność. To lektura podkreślająca rodzinne więzi.
Od samego początku polubiłam jej sympatycznego bohatera, który dzielnie radzi sobie z przeciwnościami losu, walczy o swoje słuszne racje. Wiele razy bywa w sporych opałach. Jest postacią, której z łatwością się kibicuje. A sama lektura to książka tylko z pozoru dla starszych dzieci i młodzieży. Warto się w nią zagłębić i prześledzić jej treść. Nie jest ona dziecinna, a o powieści można stwierdzić, że ma w sobie drugie dno, że uświadamia co w życiu ważne i istotne. O co warto walczyć, troszczyć się i co warto pielęgnować. Czytałam z zachwytem, z rumieńcami emocji na twarzy. Przyjemnie było zagłębić się w książkę piękną, ale i wspaniale wydaną. Trudno odmówić Wydawcy staranności, zachwycają też oryginalne ilustracje.
Reasumując doskonała powieść przygodowa. Warta poznania. A ja już czytam kontynuację tej powieści czyli książkę "Tobi. Oczy Eliszy". Jej recenzja już niebawem.
Lektura charakteryzuje się wartką, dynamiczną akcją. Pokazuje świat który tylko pozornie wygląda jak z bajki. W nim już nie jest bajkowo. Toczy się twarda gra, ma miejsce walka dobra ze złem. Są białe i czarne charaktery. To książka bardzo dojrzała, mądra i gloryfikująca takie wartości jak przyjaźń, pomoc, solidarność, lojalność. To lektura podkreślająca rodzinne więzi.
Od samego początku polubiłam jej sympatycznego bohatera, który dzielnie radzi sobie z przeciwnościami losu, walczy o swoje słuszne racje. Wiele razy bywa w sporych opałach. Jest postacią, której z łatwością się kibicuje. A sama lektura to książka tylko z pozoru dla starszych dzieci i młodzieży. Warto się w nią zagłębić i prześledzić jej treść. Nie jest ona dziecinna, a o powieści można stwierdzić, że ma w sobie drugie dno, że uświadamia co w życiu ważne i istotne. O co warto walczyć, troszczyć się i co warto pielęgnować. Czytałam z zachwytem, z rumieńcami emocji na twarzy. Przyjemnie było zagłębić się w książkę piękną, ale i wspaniale wydaną. Trudno odmówić Wydawcy staranności, zachwycają też oryginalne ilustracje.
Reasumując doskonała powieść przygodowa. Warta poznania. A ja już czytam kontynuację tej powieści czyli książkę "Tobi. Oczy Eliszy". Jej recenzja już niebawem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz