wtorek, 19 marca 2024

Magdalena Skubisz "Czarci ogród"

 


Wydawnictwo Media Rodzina
data wydania 2022
stron 336
ISBN 978-83-8265-195-9
seria Saga rodu Tyszkowskich tom II

Serce nie sługa i za nic ma rozsądek


„Czarci ogród” to drugi tom cyklu Saga rodu Tyszkowskich pióra Magdaleny Skubisz. Zagłębiając się w jego treść mamy okazję spotkać się z dobrze znanymi już bohaterami i śledzić ich dalsze losy. Nie będę Was trzymać w niepewności i zdradzę, że książka w niczym nie odbiega od swojej poprzedniczki czyli „Aptekarki”, a dalsze perypetie Katji i Antoniego Tyszkowskiego są bardzo nietuzinkowe. To właśnie z męskiej perspektywy opowiedziana jest w tym tomie ta ekscytująca historia, a autorka czyni narratorem szlacheckiego zawadiakę.

Arogancki , porywczy i nieokrzesany Toni nie zawsze kieruje się rozsądkiem i pada ofiarą uroku dziewczyny. To jednak nie Katja zastawia na niego w sposób wyrachowany sidła, to nie ona urządza na niego polowanie. Dziewczyna jest żoną druciarza i pozostaje obojętna na zaloty Toniego. To on miota się między porywani serca a okruchami rozsądku. Wygrywa jednak serce i namiętność, która doprowadza szlachecką osobę do irracjonalnych czynów. Toni czuje się osaczony. Jego uczucia miotają nim niczym liściem na wietrze. Z jednej strony uwielbia wychowankę Batka, zaś z drugiej czuje nienawiść i pogardę, pretensje do samego siebie, że jego serce wybrało tak a nie inaczej i mocniej bije do prostej ubogiej dziewczyny, a nie do kobiety równej mu stanem. Taka wewnętrzna walka sprawia, że mężczyzna staje się bezlitosny i okrutny wobec innych oraz popełnia szalone czyny. Knuje intrygi, praktykuje przerażające praktyki i posuwa się do porwania. Byle tylko Katja była wyłącznie jego, byle nie musiał się nią z nikim dzielić. Jak potoczą się losy mocno doświadczonej przez los aptekarki? Czy Toni da jej spokój czy może potraktuje ją jako damę swojego serca i popełni mezalians? Nie zdradzę, ale zapewnię Was, że to pełna dynamiki i wigoru historia w której nieoczekiwane zwroty akcji i zaskakujące przygody to coś najbardziej normalnego.

Magdalena Skubisz po raz kolejny zabrała mnie do fascynującego świata, którego dziś już nie ma. Pozwoliła spojrzeć na życie szlachty która żyła w realiach XIX wieku niedaleko mojego rodzinnego miasta. W trakcie lektury moja wyobraźnia pracowała na pełnych obrotach, a ja zastanawiałam się jak tereny które znam z letniego zwiedzania okolicy wyglądały kiedyś. To obrzeże Bieszczad, dziś dzikie i puste, a kiedyś tętniące życiem! Fabuła powieści jest jak barwny kalejdoskop. Akcja to zwalnia, to mocno przyśpiesza, ale non stop, bez ustanku trzyma w napięciu. Wszystko wydaje się takie ekscytujące, pełne emocji i spontanicznego życia! Zaciekawia tamtejsza rzeczywistość, ale i osoba głównej bohaterki, która nie jest wyrachowana i mimo że ma pusto w kieszeni nie sprzedaje się za majątek. Mimo zależności z racji pochodzenia i funduszy Katja ma swoje „ja” i bywa harda zamiast uległa. Jej charakter i wybory czynią ją wyjątkową i oryginalną.

„Czarci ogród” to porywająca opowieść, którą czyta się z niekłamanym zainteresowaniem i przyjemnością. Magdalena Skubisz dołożyła wszelkich starań by odwzorować jakże odległą nam rzeczywistość, by pokazać odmienność ówczesnych warstw społecznych, ich tradycje, normy i obyczaje, sposób myślenia i postrzegania świata.

Fabuła tytułu aż kipi od emocji, intryg i zawirowań. Atutami lektury są język i dialogi, opisy i sceny mrożące krew w żyłach. Nic nie jest przewidywalne i wyraziste, a czytelnik w każdym momencie książki ma wrażenie, że wszystko, dosłownie wszystko może się zdarzyć.

„Czarci ogród” to świetna propozycja na miłośników emocjonujących historii, dobrej polskiej literatury współczesnej i książek, które mocno zapadają w pamięć. Bardzo gorąco polecam i zabieram się za lekturę kolejnego tomu tej serii.  






niedziela, 3 marca 2024

Natalia Kruzer "Confessio"



Wydawnictwo Filia 
data wydania 6 marca 2024
stron 336
ISBN 978-83-8357-301-4

Confessio est regina probationum

Wyobraź sobie, że jesteś stróżem prawa i masz rozwiązać pewną trudną  zagadkę. Nie wiesz na początku czy to było morderstwo czy nieszczęśliwy wypadek. Gdy robisz krok w przód i masz pewność, że doszło do naruszenia kodeksu karnego prowadzisz śledztwo, a mimo to nie masz pomysłu kto jest winnym. Czy łatwo jest być prokuratorem gdy Twoje sumienie i intuicja podpowiada coś innego niż mówią Ci przełożeni? 

Kryminały zaczęłam czytać w wieku 12 lat. To wtedy pokochałam ten gatunek dzięki piórom rodzimych polskich twórców. Potem zaczęłam go zaniedbywać, ba traktowałam po macoszemu i marginalnie. Sensację w moim planie czytelniczym stanowczo wyparła proza obyczajowa i tzw. literatura kobieca. Ale po lekturze książki Natalii Kruzer czuję, że obyczajówki pójdą w kąt, a ja znów zacznę zaczytywać się namiętnie w kryminałach w które wplecione są wątki obyczajowe. A takich nie brakuje w ofercie Wydawnictwa Filia, które zaproponowało mi recenzję "Confessio". Tytuł, który jest debiutem przeczytałam na jednym wdechu i oceniam go bardzo wysoko. 

Autorką książki jest pisząca pod pseudonimem kobieta będąca prokuratorem z wieloletnim stażem zawodowym. I to w lekturze mocno czuć, i to wychodzi książce jak najbardziej na plus. Powieść ogromnie wciąga i intryguje. Tak, to doskonały złodziej czasu, to książka, którą trudno odłożyć w trakcie czytania. Przyciąga zarówno intryga kryminalna i kwestia kto jest winny, ale i osoba głównej bohaterki, której życie jest dość zagmatwane i niełatwe.

 Paulina pracując jako prokurator samotnie wychowuje niepełnosprawnego, autystycznego syna gdyż ojca dziecka pokonała jego choroba. Dojrzała kobieta prowadzi życie podporządkowane leczeniu syna, kosztownym terapiom, kredytowi na mieszkanie, wyczerpującej i stresującej pracy, która dostarcza wielu zaskakujących niespodzianek.  Paula ulgi szuka w lekach uspokajających i alkoholu, choć wie, że obie ścieżki to droga donikąd. Pewnego dnia na jej biurko trafia dość trudna sprawa dotycząca zgonu małego dziecka. Kubuś zmarł we własnym łóżeczku. Wychowywała go w trudnych warunkach samotna matka, która borykała się z problemami mieszkaniowymi, finansowymi i rodzinnymi. Ojciec dziecka okazał nieodpowiedzialnym narkomanem i miał zatargi z prawem. Paulina powinna więc zrozumieć zrozpaczoną matkę, która zostawiła dziecko pod kuratelą opiekunki, a zastała je martwym. Co sprawiło, że chłopczyk powiększył grono aniołków? Czy organom ścigania uda się ustalić winnego śmierci dziecka? 

W tytule jest wszystko, co powinno znaleźć się w dobrej sensacji: jest ciekawa sprawa kryminalna, jest budząca uwagę prowadząca śledztwo, jest świetnie zmiksowany wątek obyczajowy z kryminalnym, jest też pokazany od podszewki zawód prokuratora - jego blaski, cienie i codzienność w jakiej anturażu toczą się prokuratorskie postępowania. Wszystko jest w niej takie realne i autentyczne, a czytelnik siłą wciągnięty jest do świata w którym panuje zło, ścierają się poważne życiowe problemy, a litość jest czymś egzotycznym. Autorka odważnie pokazuje trudne życiowe dylematy samotnych matek upośledzonych dzieci, które muszą ciągle być gotowe mierzyć się z chorobami, ostracyzmem, krytyką otoczenia, złośliwymi docinkami i niezrozumieniem. Los bywa wobec nich totalnie głuchy i bezlitosny, a one same nie mają prawa do niczego poza bezgranicznym oddaniem się swojemu dziecku. 

Powieść ma wiele atutów, jest brutalna i przytłaczająca, ale i do bólu realistyczna. Autorka świetnie operuje piórem, pisze dojrzale i w sposób pełny emocji. Mam nadzieję, że wkrótce ukażą się jej kolejne tytuły Natalii Kruzer.