czwartek, 17 sierpnia 2017

Julie Israel "Indeks szczęścia Juniper Lemon"



Wydawnictwo IUVI
data wydania 2017
stron 372
ISBN 978-83-7966-036-0

Szczęście jest kruche i lubi wymykać się nam z rąk

Szczęście nie jest dane nam na stałe. Szczęście to są tylko chwile. Często będąc szczęśliwi nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dopiero kiedy szczęście przed nami umknie, czujemy jego brak. Dopiero wtedy jak dotknie nas jakaś strata doceniamy to, co mieliśmy, co było nam dane, a co los nie pytając o zdanie zabrał bezpowrotnie.

Świat nastoletniej Juniper wali się pewnego letniego lipcowego dnia, gdy ginie w wypadku samochodowym jej starsza siostra. Cała rodzina pogrąża się w bólu i żałobie. Mija sześćdziesiąt pięć smutnych dni wypełnionych tęsknotą, łzami i próbą godzenia się z ogromną stratą. I nagle w torebce nieżyjącej siostry Juniper odkrywa list. List, o którym nie miała pojęcia, a z którego wynika, że Camilla przed śmiercią była z kimś związana i chciała ten związek zerwać. Rozpoczyna się siostrzane śledztwo, które ma na celu odkryć kim jest tajemniczy „Ty”. Rozpoczyna się nowy etap godzenia się z odejściem, a grzebanie w cudzej przeszłości odkrywa przed chcącą rozwikłać sekret nastolatką nowe możliwości, nowe drogi i nowe relacje. Stare układy przechodzą metamorfozy, a Juniper staje się inną osobą...

Z opisu wydawcy płynie informacja, że to świetna książka. To zbyt mało, bowiem ta lektura jest genialna. Powieść ma w sobie ukryte drugie dno i ważne przesłanie. Nie powinno się pomagać na siłę, nie można wejść zbyt dogłębnie w cudzą prywatność i ingerować wbrew woli kogoś, kto ma kłopoty. Grzebanie w przeszłości też jest niebezpieczną grą, bo informacje, które ujrzą światło dzienne mogą nas ogromnie zaskoczyć i zaszokować.
Ta powieść to nie tylko książka dla młodzieży. Może ją przeczytać każdy, kto lubi historie chwytające za serce, a opowiadające o prawdziwym życiu, w którym trzeba niejednokrotnie zmierzyć się z trudnymi sytuacjami, które mogą nas przerastać. Książka uczy, że życie jest często za krótkie i nieprzewidywalne. Dlatego trzeba je rwać pełnymi garściami, ale też trzeba uważać na swoje słowa i czyny.
Postać głównej bohaterki jest niezwykle ciekawa. Nastoletnia dziewczyna pokazuje jak radzić sobie ze stratą, jak koić ból, ale i jak zachować pamięć o bliskiej osobie, do której miłość nie wygasa nawet po śmierci. Juniper błądzi, poddaje się emocjom, szuka wsparcia. Czuje się zagubiona, a rodzice skupieni na swoim cierpieniu zapominają, że mają jeszcze drugie dziecko. Juniper przechodzi przemianę, uczy się życia, wyciąga wnioski ze swoich błędów. Jest postacią, która budzi wyjątkową sympatię i ciepłe uczucia.

Powieść Julie Israel to mądra i interesująca historia, to lektura dojrzała i wartościowa. Czyta się ją z ciekawością, a lekturze towarzyszą nie tylko emocje, ale i refleksje nad kruchością życia i szczęścia. Ma się wrażenie, że główna bohaterka i jej rodzina to ktoś nam bliski i znany od dawna. Najbardziej zaskakującym momentem książki jest jej zakończenie, które osobiście mocno mną wstrząsnęło, ale i uświadomiło, że w życiu najważniejsze jest to, co będzie, najistotniejsze jest jutro a nie wczoraj. Z serca polecam lekturę tej powieści tym, którzy mają wrażliwe serca i tym, którzy są w podobnej sytuacji jak Juniper Lemon, którzy po stracie muszą żyć dalej i ułożyć sobie życie i świat od nowa. Przeczytanie tego tytułu z pewnością doda otuchy i stanie się dobrym drogowskazem.

2 komentarze: