Mamy Nowy 2020 Rok. Czas podsumować stary, ten który się skończył i który był dla mnie trudny, był sprawdzianem, był z problemami kumulującymi się wokół zdrowia. To fakt zawsze spadałam ja i moi bliscy na cztery łapy, ale co nerwów zjadłam to moje. Więc nie miejcie mi za złe, ale niekiedy nie było dobrego klimatu na czytanie, ale i były momenty, kiedy książki były lekarstwem. Tak, po ubiegłym roku, jak zwykle, pozostały zaległości i będę musiała je nadrobić. Zatem zasłaniam twarz kapturem, by nie było widać rumieńców wstydu i spowiadam się z mojej czytelniczej doli.
Przeczytałam tylko 77 książek. Dla kogoś może to dobry wynik, ale dla mnie to powód do wstydu. Bywało lepiej, o wiele lepiej, także nie mam się czym chwalić.
Wybrałam te najlepsze tytuły i podam Wam je w kolejności przypadkowej.
A zatem:
Ten tytuł doceniłam za piękny obraz egzotycznego świata, fenomenalną opowieść o różnych obliczach miłości i chwytającą za serce historię w centrum której stoją dwie kobiety
Tytuł, który miał być kolejną dobrą obyczajówką okazał się wyjątkową powieścią, której czytaniu towarzyszyły naprawdę ogromne emocje. Mam wrażenie, a minęło już trochę czasu, że czytałam tę powieść dwie godziny temu. Wciąż we mnie tkwi jej treść.
Napiszę tyle, prawdziwy obraz Bieszczad bez słodzenia i lukru. Magiczna książka, którą pokochałam.
Gabriela Gargaś nie ma nade mną litości. Znów, po raz kolejny poturbowała mnie emocjonalnie. To była wyjątkowa lektura.
Mistrzostwo świata. Genialna powieść, która pokazuje w pełnej krasie talent Magdaleny Witkiewicz do tworzenia rewelacyjnych książek.
To nie przypadek, że pokochałam tę historię. Nikt, tak jak Katarzyna Enerlich, z taką czułością i miłością nie potrafi pisać o Mazurach.
Doceń życie i ciesz się nim, bo jest kruche i niekiedy krótkie. Wylałam morze łez.
Arabskim klimatom w literaturze pozostanę dozgonnie wierna. Laila Shukri pisze o nich po prostu genialnie.
Czy warto być dziewczyną szejka? Czy tacy nadają się na męża? Po lekturze łatwo odpowiedzieć na takie pytania.
Emocjonalna bomba. Książka, która przywraca do pionu i uczy ważnych rzeczy.
Idealna w swoim gatunku. Dobrze mi się czytało.
Czy warto iść w najwyższe góry? Czy K2 to góra morderca?
Kolejna świetna książka Magdaleny Majcher.
Ciekawe tytuły :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Jeszcze się kiedyś spotkamy" oraz "Jeszcze jeden uśmiech".
OdpowiedzUsuń