niedziela, 3 października 2021

Radosław Figura "Rona i nasze miasto"

 



Wydawnictwo Znak
data premiery 29 wrzesień 2021
stron 304
ISBN 978-83-240-7374-0

Zaproszenie na wycieczkę do wyjątkowego Miasta

Od pewnego czasu świat kręci się inaczej. Logika i oczywistość usunęły się na boczny tor. Fikcja i prawda zatarły granice pomiędzy sobą. Absurd goni absurd, ludzie są pozbawieni stabilizacji. Wielu szuka odskoczni w fikcyjnej rzeczywistości, między innymi w świecie książek. Osobiście chcąc wyłączyć się od szalonej normalności miałam ochotę na jakąś oryginalną, niesztampową lekturę, która zabrałby mnie do wyjątkowej rzeczywistości. Szukałam książki, która zaprowadziłaby mnie do świata, który zamąciłby mi w głowie jak dobry i mocny trunek. Szczęśliwym trafem w moje ręce wpadł tytuł, który okazał się wręcz idealny i perfekcyjnie trafiony w moje potrzeby. Mam na myśli najnowszą książkę Radosława  Figury znanego jako autora scenariuszy hitowych seriali - "Magda M." czy "Szpilki na Giewoncie", które bez trudu podbiły moje serce. 

Ta powieść to jednak całkiem inna historia. To literacka wycieczka do świata, który na pierwszy rzut oka wydaje się wyłącznie wytworem wyobraźni Autora. Tak jednak po głębszej zadumie nie jest. W tej rzeczywistości jest sporo przenośni, które żywcem są zaczerpnięte z realnego świata. Czytając świetnie się oderwałam od tego, co wokół mnie, ale od razu zaznaczę, że nie była to łatwa i odstresowująca lektura. Czytaniu towarzyszyło bardzo wiele refleksji i zadumy. 

Świat do którego trafia czytelnik jest groteskowy, ale zarazem bardzo wyrazisty. Jest w nim sporo miejsca na ironię, a swobodnie króluje fundamentalizm. Miasto to twór, w którym jest wiele dziwnych miejsc, o czym świadczą choćby nazwy ulic. Jego mieszkańcy zachowują się dziwnie, mają zaskakujące normy moralne i według wielu powinni trafić do ośrodka leczenia chorób duszy. Te postacie jednak intrygują, zadziwiają, fascynują, wprawiają w osłupienie.
 
Strona po stronie na mojej twarzy gościł wyraz grymasu, zdziwienia, zniesmaczenia i szoku. Niemniej jednak lektura wciągnęła mnie od samego początku i chłonęłam ją ciekawa co stanie się dalej. 
Świat ukazany w krzywym zwierciadle ma w sobie coś urzekającego, coś magnetyzującego, coś tajemniczego. 
To nie jest powieść dla każdego, to książka dla tych, którzy lubią wytężać umysł czytając. To tytuł niczym jedna wielka przenośnia, to historia jakich mało, warta polecenia i zwrócenia na nią uwagi. Osobiście jestem wstrząśnięta, ale i zachwycona jej treścią. Polecam na długie jesienne wieczory. 



1 komentarz:

  1. Czuję się mocno zaintrygowana tą książką i chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń