piątek, 1 lipca 2022

Monika Witkowska "Broad Peak. Darowane życie."



Wydawnictwo Słowne
data wydania 2022
stron 400
ISBN 978-83-8251-185-7

W górach droga do celu może być ważniejsza niż zdobycie szczytu!

Zawsze byłam zdania, że literatura wysokogórska jest niesamowita. Dzięki książkom z jej kręgu zwykłym zjadaczom chleba dane jest zakosztować pobytu na stokach i wierzchołkach najwyższych gór. W rzeczywistości trafiają tam nieliczni szczęściarze, którzy nie zawsze osiągają swój cel i nie zawsze szczęśliwie wracają do bazy. Po drodze do niej pechowcy czasem spotykają śmierć, która nieraz bywa nagła i niespodziewana.


Sięgając po raz kolejny po książkę o górach, wybrałam leżące w Pakistanie Karakorum, a moją przewodniczką była Monika Witkowska, która ma na swoim koncie Koronę Ziemi, zdobycie Everestu, Lhotse i Manaslu oraz liczne podróże lądowe i oceaniczne. Pierwotnie celem wyprawy miał być szczyt K2, ale wskutek pewnych komplikujących okoliczności pani Monice przyszło mierzyć się z Broad Peakiem, który jest dopiero dwunasty na liście ośmiotysięcznych kolosów, ale dość trudny i wymagający ze względu na warunki pogodowe, jak i swój kształt oraz specyficzną drogę, na której wspinacze spotykają dość nietypowy przedwierzchołek. Wielu wydaje się, że to już zwycięstwo, a okazuje się, że do właściwego szczytu jest jeszcze ponad godzina trudnej drogi.


Książkowa relacja Moniki Witkowskiej jest autentyczna, niesamowita i bardzo przemawiająca do wyobraźni. Od samego początku ta wyprawa była naznaczona trudnościami, takimi jak uzyskanie pozwoleń, tzw. permitów, rezerwacje czy skompletowanie ekipy wspierającej naszą polską himalaistkę. Wiele rzeczy wyjaśniało się w ostatniej chwili, wiele się nagle komplikowało, a dotarcie do bazy okupione było sporą dawką adrenaliny i nerwów. Tam autorka dotarła w towarzystwie grupy trekkingowej, z którą się pożegnała. Z chwilą dotarcia pod szczyt Broad Peaku zaczęła się górska przygoda, która miała na celu nie tylko wspinaczkowy sukces, ale i zebranie pieniędzy na nowy wózek inwalidzki dla Antka zmagającego się z dziecięcym porażeniem mózgowym.


Najnowsza publikacja Moniki Witkowskiej to nie tylko wyprawowy dziennik, jej treścią mogą zainteresować się także miłośnicy wojaży i czytelnicy lubiący podróżnicze przygody. Autorka nie ogranicza się tylko do pokazania zwyczajnej wyprawowej, i obozowej codzienności i– pokazuje coś jeszcze więcej niż tylko typową akcję górską zwaną łojeniem ściany. W tytule znajdziemy historię zdobywania Broad Peaku, do której Polacy dołożyli ogromną cegiełkę, mnóstwo wiadomości o Pakistanie, ciekawostki podróżnicze, historyczne i kulturowe, poznamy także ciekawych ludzi – współtowarzyszy autorki, innych wspinaczy i ludzi obsługujących wyprawy, zwiedzimy ciekawe zabytki i miejsca warte odwiedzenia. W tej wyprawie ważniejsza od celu okazała się droga, a nie sam szczyt, podczas której miało miejsce pechowe i bardzo dramatyczne zdarzenie. Autorka upadła, po czym zsunęła się około trzystu metrów w dół. Cudem udało się się wbić czekan przypięty do dłoni, wyhamować, a tym samym ocalić życie. Mimo dwóch prób ataku szczytowego Monika Witkowska nie postawiła stopy na szczycie góry, ale potwierdziła tezę, że w życiu zawsze coś dzieje się po coś.


Ta książka jest niesamowita. Czytałam ją jednym ciągiem przez kilka godzin, wpatrywałam się w liczne fotografie i przeżywałam wydarzenia tak mocno, jakbym była cieniem autorki przewodniczki. Wszystko wydawało mi się żywe i namacalne, zamykałam oczy i widziałam góry, a na policzkach czułam lodowate górskie powietrze, któremu nie dorówna żadne inne. To była ogromna literacka przygoda, to była kwintesencja wspinaczki, to były wyjątkowe chwile w świecie skał, lodu, śniegu i zimna. Ten tytuł to nie sucha relacja, to refleksje, przemyślenia i możliwość autentycznego obcowania z górami, które są nie tylko fenomenem geograficznym, ale i psychicznym oraz duchowym. Lektura napisana jest prostym językiem i niewyszukanym stylem, ale świetnie oddaje górski klimat oraz wszystko to, co się działo w umyśle i duszy autorki.


Kochani, koniecznie musicie sięgnąć po tę pozycję, bez względu na to, czy lubicie książki o górach, czy będzie to wasza pierwsza pozycja tego typu. Z pewnością przypadnie wam do gustu, zaciekawi i dostarczy wyjątkowych przeżyć. Gorąco polecam i życzę przyjemnej lektury.




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz