czwartek, 9 stycznia 2025

Podsumowanie 2024 roku i chwilka nostalgii oraz garść prywaty

 No tak, rok 2024 mamy za sobą. Jaki był on dla mnie? Ciężki, wyzwaniowy, pracowity. Czy dałam radę? Myślę, że tak, choć na pewno chwile słabości i drobne błędy się znajdą. Nauczyłam się żyć w nowej rzeczywistości, może jeszcze nie w 100 procentach, ale 90 osiągnęłam. To zjadło mi czas i energię. To odbiło się na ilości przeczytanych książek. Było ich za mało, trudno, stało się. Ale przeglądając wyniki i podsumowania innych nagle coś mnie tchnęło. Czy tylko o liczby chodzi? Czy to jakiś wyścig, czy czytanie ma być przede wszystkim przyjemnością? Trzymając się tego wchodzę w nowy rok i jednak myślę, że najważniejsze jest to, by czytać dobre książki, takie które nam się podobają, by nie porywać się bo moda, bo inni, bo nagroda, bo trend, bo wszyscy to przeczytali. Ok, trochę pomarudziłam. 

Zatem wracajmy do mojej topki - nie mamy ani siły ani ochoty przydzielać liczbowych lokat więc to jedna wielka rodzina moich hitów 2024 roku. 

Książek przeczytanych 26.

Stron przeczytanych 9500 - jakoś tak równo wyszło.

11 z wybranych 13 książek to powieści, a jedna do dziennik/pamiętnik, jedna to literatura piękna 

11 z 13 książek napisali polscy Autorzy

Wszystkie te tytuły to egzemplarze recenzenckie, nowości. 

Jeśli chodzi o wydawnictwa to książki pochodzą z :

Filia - 3 książki 

trzy kolory 2 książki 

Wielka Litera, Gorzka Czekolada, Literackie, Albatros, Lira, Czarne, Skarpa Warszawska, Prószyński i S-ka  po jednej książce 

A teraz konkrety: top 13 kolejność przypadkowa














Dotarłam do końca i nasuwa się myśl, że mało czytałam, ale naprawdę świetne książki trafiły w moje ręce. I co teraz? Taka myśl z tyłu głowy, że muszę więcej czytać, bo szybciej umrę niż obczytam moją domową biblioteczkę, więc solennie obiecuję opuszczenie tik toka, ograniczenie YT i rozmyślania co było i będzie. Są książki. 























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz