czwartek, 26 stycznia 2012

Samia Sharif "Za zasłoną strachu"


Wydawnictwo Weltbild
data wydania 2011
stron 352
ISBN 978-83-258-0324-7

Kręta droga do wolności.

Losy kobiet to częsty temat w literaturze. Dzięki książkom,które są relacjami samych bohaterek Czytelnicy mają szansę poznać realia życia kobiet w różnych zakątkach świata. Świat arabski nie jest przyjazny płci pięknej. Tu kobieta jest tylko cieniem swojego pana - ojca lub męża, który niczym bóg decyduje o jej życiu.
Taki los dzieliła wraz z tysiącami jej podobnych obywatelek Algierii Samia. Urodziła się w Paryżu w rodzinie algierskich emigrantów. Wiodło się im bardzo dobrze. Ale dostatek finansowy nie zapewnił Samii i jej rodzeństwu spokojnego dzieciństwa. Ojciec, ortodoksyjny wyznawca islamu, traktował żonę jak służąca i worek do bicia. Przyjście na świat dziewczynek Samii i jej siostry było uważane za nieszczęście i przekleństwo. Ich życie było pasmem udręk – nie zaznały rodzinnego ciepła, nie były kochane przez rodziców. Bito je i poniżano każdego dnia. Samia z bólem przeżyła przeprowadzę do Ojczyzny rodziców – Algierii. Jedyną ucieczką od ponurej rzeczywistości była przez pewien okres szkoła. Ale ojciec szybko zakończył edukację córki i podstępem wydał ją za mąż. Zaczął się kolejny rozdział w tragicznym życiu tej kobiety...
Ta książka jest świadectwem, jak ciężko być kobietą w świecie, gdzie jest ona uważana za istotę niższą od mężczyzny, niezdolną do samostanowienia, do wolnych wyborów, do pracy zawodowej. Ma być niewolnicą usługującą posłusznie swemu opiekunowi i maszynką do rodzenia dzieci. Jej życie jest w rękach małżonka. On może wszystko – może bezkarnie ją bić, maltretować psychicznie, zabraniać kontaktów z otoczeniem. A wszystko w imię niesplamienia honoru rodziny.
Na szczęście Samia miała dość siły, by walczyć o lepsze jutro dla siebie i swoich dzieci. Ale to nie była łatwa droga, bo wszystkich miała przeciw sobie. Mąż, rodzina grozili ją i więzili. To, co przeszła ta dzielna kobieta przechodzi wszelkie wyobrażenia. Niepoliczalne morze cierpienia i łez, bólu i pogardy. Nieliczne pomocne dłonie, jakie pojawiły się w jej życiu były na wagę złota.
Dzięki historii Samii miałam okazję zobaczyć, jakie piekło jest codziennością Algierek, bo przecież Samia jest jedną z wielu. I dziękowałam losowi i Bogu, że dane mi jest żyć w wolnym od szaleńców państwie. To prawda - kultura arabska jest inna, odmienna od europejskiej, ale nie przypuszczałam, że kobieta może być aż tak bezbronna, tak katowana bez żadnej konsekwencji.
Podziwiałam bohaterkę “Za zasłoną strachu” za ogrom odwagi, poświęcenie dla dzieci, za walkę z całym światem o własne szczęście. Ach, jak często miałam ochotę rzucić się na ojca i męża Samii z pięściami. Jak bardzo chciałam pomóc jej choćby jednym posiłkiem i dobrym słowem.

Napisana prostym językiem, wstrząsająca historia jest po części biografią wielu arabskich kobiet. Dobrze, że takie książki widzą dzienne światło, dobrze, że wydawcy dostarczają je na księgarskie półki. To z pewnością rozświetli poglądy społeczeństw, gdzie zrozpaczone i zastraszone kobiety błagają o azyl i szansę na normalne życie.

Samii należy się wielkie uznanie za odwagę publikacji własnych losów, za pokazanie olbrzymiego problemu, za dodanie odwagi innym.
  
Książka posiada piękną okładkę, na uznanie zasługuje też typ czcionki podobnej do pisma arabskiego. To szczegół, który jeszcze bardziej wciąga nas w tą historię.

Książkę polecam wszystkim zainteresowanym krajami arabskimi, losami kobiet w odmiennych kulturach i fanom interesujących biografii.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję portalowi Lubimy Czytać i Wydawnictwu Weltbild.

3 komentarze:

  1. Podzielam Twoje poglądy: takie książki często są istotnym elementem uświadamiającym wielu kobietom, że mają prawo do szczęścia i godziwego życia. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś czuję, że muszę przeczytać...

    OdpowiedzUsuń