piątek, 12 grudnia 2014

Cynamonowo mi - post zapachowy

Wczoraj po raz pierwszy w moim domu zapłonął kominek. Nie, nie, ja wcale nie ogrzewałam mieszkania, tylko je pachniłam. Wczoraj po raz pierwszy przetestowałam kominek ceramiczny.
Było wcześnie rano. Wróciłam ze spaceru z moją Viką. Troszkę zmarzłam, więc zaparzyłam gorącą herbatkę malina z kardamonem. Vika usnęła, a ja nalałam do kominka odrobinę wody, dodałam do niej 7 kropelek olejku zapachowego
Po paleniska włożyłam małą świeczuszkę i zapaliłam. Zgasiłam światło, zapatrzyłam się w blask ognia. Moje dłonie przyjemnie grzał kubek z herbatą, wokół było cicho, ciemno.

Zamyśliłam się i nagle otulił mnie zapach. Zapach cynamonu, przyprawy którą chętnie dodaję do szarlotek i naleśników z jabłkami. Co mnie mile zdziwiło zapach nie był przyprawiony nutą sztuczności, tak jak to czasem bywa w produktach zapachowych. Był niesamowicie naturalny, taki jakbym otworzyła torebkę z cynamonem. Woda z olejkiem w kominku wypaliła się dość szybko, ale aromat trwał długo, przez cały dzień. Pokój o powierzchni 20 metrów kwadratowych pachniał do wieczora. Zapach był miły dla nosa. Ani ja ani pies nie kichaliśmy. Aromat nie drażnił. Ba, on budził kubki smakowe, bo miałam wrażenie jakby coś się w piekarniku piekło. Wieczorem przyszedł do domu po pracy mąż. Nie wiedział, że paliłam kominek. Gdy się rozebrał z kurtki i butów zapytał tylko: "Kochanie gdzie ta szarlotka?" No cóż wyjaśniłam, że jej nie ma, że to tylko produkt zapachowy. Nie chciał wierzyć, ale w końcu dał wiarę.
Ten produkt przypomniał mi ciasto pieczone przez babcię, lata dzieciństwa i moje pierwsze kroki w kuchni. Aromat jest naturalny. Opakowanie o pojemności 10 ml starcza na długo. I nie kosztuje wiele. A daje tyle radości. Produkt możecie kupić tutaj
http://pachnacaszafa.pl/sklep/olejki-zapachowe/55-olejek-zapachowy-cynamon.html#.VIq6iXs8Wfg
Olejek możecie dodać do kominka ceramicznego, pokropić nim susz roślin lub dodać do nawilżacza na kaloryferze. 



2 komentarze:

  1. Uwielbiam zapach cynamonu, więc chętnie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie :) Ale czy nie byłoby piękniej gdyby tak pachniał prawdziwy, ogrzewający dom kominek ?

    OdpowiedzUsuń