poniedziałek, 11 maja 2015

Magdalena Kordel "Tajemnica bzów"


Wydawnictwo Znak
data wydania 2015
stron 400
ISBN 98-83-2403-400-0
Cykl Malownicze tom 3

Niech moc pierścienia będzie z Tobą!

W świecie literackim, podobnie jak i w realnym, są miejsca, które kocham i lubię odwiedzać, do których lubię notorycznie wracać, których klimat uwielbiam i wiem, że spotkam w nich darzone sympatią postacie. Takim miejscem jest wymyślone przez Magdalenę Kordel miasteczko Malownicze. Z książką w ręce powróciłam tam po raz kolejny. I nie mam pomysłu jak wrócić do świata realnego, bo wciąż mam przed oczyma książkowe sceny. Tak bardzo spodobała mi się ta lektura, tak niesamowicie mną zawładnęła!
Książka jest troszeczkę inna niż te, które poprzedzają ją w cyklu. Czytając mamy okazję podróżować w czasie i przestrzeni. Częściej wracamy do pierwszej połowy XX wieku niż jesteśmy we współczesnym świecie, a na pierwszy plan wysuwa się postać starszej pani, która ma na imię Leontyna i prowadzi sklep Kuferek. Można w nim kupić niezwykle bibeloty i stare przedmioty z duszą, a prowadząca sklep jest osobą romantyczną, sentymentalną i wiele w życiu przeżyła. Jej historia oraz historia jej bliskich są niesamowite. Poznawałam je z wypiekami na twarzy, zapartym tchem, a w oku nie raz zakręciła mi się łza. Przy końcu powieści płakałam już bez reszty.
Do Malowniczego przyjeżdża pewien starszy mężczyzna. Decyduje się odbycie podróży błyskawicznie, a motorem tej decyzji jest zobaczona w internecie fotografia. Tajemniczy pan zjawia się u podnóża Sudetów i śledzi Leontynę. Wpatruje się w wystawę jej sklepu i zbiera informacje o prowadzącej Kuferek. Z jakiego powodu to czyni? Dowiecie się tego przy samym końcu książki. W trakcie czytania wasza ciekawość będzie nie raz łechtana, a dreszczyk emocji gwarantowany.
Książka to opowieść o życiu leciwej Leontyny, zwanej też Leosią, której przyszło żyć w trudnych czasach, podobnie jak jej rodzicom. Wojny, które się toczyły za ich życia zmieniały nie tylko mapę polityczną Europy, ale wpływały też bezpośrednio na losy całej rodziny, zmuszając ich do ciągłych przesiedleń. Rodzina była jednak w posiadaniu pewnego przedmiotu, który miał niezwykłą moc chronienia jego posiadacza, błyskotki, przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Mowa o wyjątkowej urody pierścionku z kiśćmi bzu, świecącym czerwienią rubinu.
Magdalena Kordel stworzyła książkę, o której nigdy nie zapomnę. Pisząc ją udowodniła, że potrafi tworzyć nie tylko świetne powieści obyczajowe, ale i zasługuje na miano mistrzyni sag rodzinnych. O przodkach Leontyny napisała w sposób czarujący, elegancki i arcyciekawy. Przestawiła dzieje polskiej rodziny pochodzącej z Kresów i tym samym zabrała nas do świata, którego już nie ma, który umarł wraz ze zmianą granic. Przedwojenny Lwów był wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Miał niepowtarzalny klimat, urocze zaułki, specyficznych mieszkańców, swoją gwarę, sztukę. Swój niesamowity czar, którego dziś poszukują tłumy udające się w sentymentalne podróże. Jednak próżno go szukać w dzisiejszym Lwowie. W książce Kordel udało mi się go odnaleźć. A skąd mam tę pewność? Bo znam to miasto z opowiadań dziadków. Oni byli w nim w tamtych czasach, autorka już nie, ale identycznie jak moi antenaci oddała ten klimat.
Na pochwałę zasługuje ciekawa fabuła, doskonałe wplecenie historii w dzieje bohaterów, świetny język z elementami lwowskiej gwary, znakomite porównania. Bardzo chwyciło mnie za serce przedstawienie II wojny światowej, a zwłaszcza czasu powstania warszawskiego, bo akcja książki w pewnym momencie przenosi się z kresów do stolicy.
„Tajemnica bzów” to trzecia książka z serii, po którą możecie jednak sięgnąć nie czytając poprzednich tomów. To powieść o miłości i wojnie, o przyjaźni i bohaterstwie. To książka pachnąca bzami, lasem, ale i wonią krwi i palącego się miasta. To lektura, którą nie sposób przeczytać bez sentymentu, natłoku emocji i łez. Wykreowane na jej kartach postacie szybko ożywają w naszej wyobraźni. Nie są jednoznacznie dobre czy złe. Szukają, błądzą, kochają i nienawidzą, pragną zemsty, są romantyczne i liryczne, a zarazem dzielne i bohaterskie. To idealna lektura bez względu na wiek. To wspaniała czytelnicza uczta, której żaden miłośnik książek kochający doskonałe powieści obyczajowe nie powinien sobie odmówić. Najlepsza książka Magdaleny Kordel, najlepsza książka którą przeczytałam w tym roku, jedna z najlepszych powieści jakie dotąd dane mi było poznać.

5 komentarzy:

  1. Wszędzie widzę pozytywne recenzje tej książki. Muszę upolować tom pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma to samo. Wszędzie dużo pozytywnej energii, której chyba się nie oprę :)

      Usuń
    2. Taka właśnie jest ta książka, cudowna, magiczna, bezapelacyjnie piękna. I nie spotkałam się z negatywną opinią o niej.

      Usuń
  2. Zachęcająca recenzja. Myślę, że przypadnie do gustu mojej mamie..a że niedługo jej dzień, będzie idealnym prezentem:)

    OdpowiedzUsuń