poniedziałek, 28 stycznia 2019

Elżbieta Sieradzińska "Wanda Rutkiewicz. Jeszcze tylko jeden szczyt"


Wydawnictwo Marginesy
data wydania 2018
stron 568
ISBN 978-83-6597-318-4

Góry są jak narkotyk

Tysiące ludzi na świecie kocha góry. Dla jednych są wspaniałym miejscem na urlop i relaks, innym służą do uprawiania sportów ekstremalnych. W górach można się wyciszyć, zresetować, nabrać dystansu do świata i codziennych problemów. W górach można się też zakochać na zabój i znaleźć swoje miejsce na ziemi. Góry mogą stać się narkotykiem, bez którego żaden ich miłośnik nie potrafi żyć.
Od gór mocno uzależnieni są wspinacze. Ich życie jest amplitudą przygotowań, wypraw, powrotów i wspomnień, po czym znów pojawiają się nowe plany wyjazdowe i cykl się powtarza. Do grona „górskich narkomanów” należała również bohaterka książki Elżbiety Sieradzińskiej.
Wanda Rutkiewicz to ikona nie tylko polskiego, ale także światowego himalaizmu. Jej nazwisko zapisało się na kartach górskich kronik. Jej sukcesy i osiągnięcia są imponujące. Miłość, jaką darzyła góry, była ogromna. Góry też ją pokochały, ale ta miłość okazała się niebezpieczna. Wanda na zawsze w nich pozostała, na stoku trzeciego pod względem wysokości ośmiotysięcznika, a jej ciała nie odnaleziono. Uznano ją za zaginioną, a następnie za zmarłą.
Kim tak naprawdę była kobieta, która swojej pasji podporządkowała całe życie? Co nią kierowało i czy góry sprawiły, że czuła się szczęśliwa i spełniona?
Odpowiedzi na te pytania warto szukać w książkach poświęconych tej sławnej Polce. Jedną z nich jest biografia nakreślona przez Elżbietę Sieradzińską, opublikowana przez wydawnictwo Marginesy. Autorka przedstawiła w niej sylwetkę himalaistki dość drobiazgowo i pokazała ją z różnych stron. Nie ograniczyła się tylko do suchych faktów i powszechnie znanych informacji. By w pełni oddać osobowość i złożoną naturę bohaterki, Sieradzińska przeprowadziła wiele rozmów, wysłuchała wielu wspomnień i opinii osób ze środowiska himalaistów i nie tylko. Efektem jest książka, która odmalowuje nie tylko tę postać, ale i świat miłośników gór, który większości ludzi może wydawać się niezrozumiały. W opowieści pojawiają się także inni wspinacze, z którymi Rutkiewicz łączyły liny i wspólna pasja.
Jaka była Wanda? Tajemnicza i uparta. Konsekwentna i silna. Owładnięta miłością, w rytm której biło jej serce i której podporządkowała wszystko: życie osobiste, zawodowe i towarzyskie. Chciała być najlepsza, dla gór pokonywać własne słabości. Bywała jednak nieznośna i kapryśna. Nieprzewidywalna i głucha na głos rozsądku i zdanie innych. Góry kochała tak mocno, że gorączka szczytu dopadała ją także w dolinach.
O Wandzie wypowiadają się jej bliscy, nie brakuje niepublikowanych dotąd relacji. Z tych słów wyłania się postać jedyna w swoim rodzaju, która nigdy w życiu nie powiedziała górom stop, wystarczy.
Książka jest bogata w informacje i ciekawostki, pokazuje Wandę taką, jaka była: bez upiększeń, bez patosu, z wadami i zaletami, z cechami, których często nie rozumiało nawet jej środowisko.
Jest to godna polecenia pozycja dla miłośników biografii i literatury wysokogórskiej. Jej lektura otwiera drzwi do surowego górskiego świata, gdzie krzepnie rtęć i docierają tylko nieliczni. Zapewni wam kilkanaście godzin niesamowitych wrażeń i emocji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz