środa, 27 kwietnia 2011

Marek Harny "W imię zasad"






Za egzemplarz do recenzji dziękuję portalowi nakanapie.pl

Wydawnictwo Prószyński

data wydania marzec 2011

stron 488

ISBN 978-86-7648-652-9

Najnowsza powieść Marka Harnego "W imię zasad" ukazała się w serii wydawnictwa Prószyński "Asy kryminału". Zgodzę się w 100%, bo ta książka to naprawdę doskonała powieść z tego gatunku, która zaspokoi gusta nawet najbardziej wymagającego i krytycznego miłośnika książek z "trupem w tle".

Jej akcja rozgrywa się we współczesnej rzeczywistości -kiedy dokonała się już transformacja polityczno-ustrojowa , ale autor pokazując losy swoich bohaterów powraca do czasów PRL-u i specyficznego świata "koników" handlujących nielegalnie walutą czy manifestacji pod sztandarami "Solidarności" .

Pewnego ciepłego dnia nad brzegiem Wisły zostaje znalezione ciało młodej kobiety Kingi Stolarek.Była ona anarchistką i osobą aktywną publicznie. Brała udział w manifestacjach antyglobalistów i była zwolenniczką legalizacji i posiadania narkotyków. Prowadzone przez policję śledztwo prowadzi tropem do bardzo różnych podejrzanych. Jest wśród nich i tzw Wampir z Sanoka - Lejczuk ,który niedawno opuścił zakład karny ,w którym przebywał za podobnie popełniony mord, ale i bogaty biznesmen ,prowadzący podejrzane interesy Bob Kujawiak z Chicago. To jego oskarżała zamordowana o podejrzane i nielegalne interesy.


Głównym bohaterem książki jest podobnie jak w powieści "Pismak" Adam Bukowski. To dojrzały mężczyzna po przejściach ,który kiedyś przypadkiem podczas jednej z manifestacji nad Bałtykiem sfotografował denatkę. Jako dziennikarz zajmujący się sensacją chce dociec prawdy , kto tak naprawdę pozbawił życia tę młodą kobietę o kontrowesyjnych poglądach. W śledztwie pomaga mu sympatyczna aspirantka Renata Kuc - kobieta również doświadczona przez los i niezbyt doceniona przez organ ścigania ,w którym pracuje . Sprawa nabiera rumieńców tym bardziej ,ze tropy śledztwa prowadzą także do córki Bukowskiego -Agnieszki, która może być zamieszana w zbrodnię dzięki pewnemu zdjęciu z przeszłości .Bukowski być może nie do końca zdaje sobie sprawę jak wielu znaczącym osobom ze świata biznesu, palestry i polityki się naraża chcąc ujawnić prawdę i kulisy zbrodni.

Książkę mimo sporej objętości czyta się błyskawicznie .Jej akcja biegnie szybko i w sposób zaskakujący. Markowi Harnemu w świetny sposób udało się pokazać polski kapitalizm - świat niestety bez zasad w którym czymś normalnym staje się korupcja ,lobbowanie ,ciemne interesy polityków i ich związki ze światem przestępców. Liczą sie znajomości, układy ,bezkompromisowa za wszelką cenę walka o władzę i wpływy. A zasady - są po to by je omijać ,obchodzić lub interpretować przepisy prawa dla własnej korzyści. Cóż, trudno się nie zgodzić z trafnością opisu rzeczywistości przez autora - to co się dzieje w życiu politycznym często jest podobne do ksiażkowej rzeczywistości .Kolejny raz już w czytanym kryminale wychodzi na jaw prawda jak wielkim i dochodowym interesem jest rynek używek i jak blisko politykom do władania nim. Książka jest napisana specyficznym dla tego autora stylem - prostym i zwięzłym.
Postać Bukowskiego jest sympatyczna - to taki facet , który potrafi zaimponować kobiecie odwagą i postawą ,ale bywa i jak dziecko bezradny wobec własnej córki i nie bardzo czuje się dobrym i spełnionym ojcem.


W powieści spodobało mi się też przeniesienie akcji w ulubioną krainę autora -Bieszczady .Także ciekawie została opisana emigracyjna rzeczywistość - i ta z lat 80-tych i ta obecna. Może jak na powieść kryminalną sporo w niej polityki ,ale ja od niej zbyt nie stronię i spodobał mi się sposób wplecenia jej w akcję sensacyjną.

Pozostaje mi jak najbardziej polecić Wam ten kryminał i życzyć miłej lektury i wielu wrażeń w trakcie czytania.


2 komentarze: