piątek, 18 lutego 2022

Kirsty Cambron "Dziewczyna z Paryża"

 



Wydawnictwo Znak
data wydania 2022
stron 416
ISBN 978-83-240-6382-6

O powieści przy lekturze której słuchałam piosenek Edith Piaf 

Biorąc do ręki kolejną książkę Kristy Cambron wiedziałam, że czeka mnie lektura wyjątkowej powieści. Ta Autorka ma niesamowity talent, a spod jej pióra wychodzą same arcydzieła. W Jej fabułach historia i barwna narracja opowiadająca o życiu zwyczajnych ludzi łączy się w misterny obraz, który zachwyca i powala na kolana. Jestem pod ogromnym wrażeniem "Dziewczyny z Paryża" i chcę koniecznie przekonać, że ta pozycja nie może Was po prostu ominąć. 

Autorka bestsellerowego "Motyla i skrzypiec" tym razem zabiera nas Paryża w którym rozpanoszyli się Niemcy. Zmrok nad stolicą Francji zapadł w 1939 roku. To wtedy ucichło życie towarzyskie, skończyły się bale i przyjęcia, a ludzie przestali myśleć o rozrywce czy pięknych kreacjach. Skupiali się raczej na tym, by przeżyć, ocalić bliskich, przetrwać do końca zawieruchy.
 
Głównymi bohaterkami są dwie kobiety. Lila i Sandrine. Życie każdej z nich wojna wywraca do góry nogami. Sandrine przed wojną jest szczęśliwą mężatką i mamą. Niestety, wojenna zawierucha zabiera jej męża, który wyjeżdża na front. Z polecenia nazistów Sandrine kataloguje dzieła sztuki bezprawnie zagarnięte zwłaszcza żydowskim rodzinom. Pewnego dnia w jej ręce trafia przepiękna suknia zaprojektowana w domu mody Chanel. Jej wnętrze kryje pewną niespodziankę...

Lila de Laurent była krawcową w kultowym domu mody. Jej świat zmienia barwy w chwili wkroczenia okupanta do Miasta Świateł. Jej miejsce pracy zostaje zamknięte a ona sama po osobistej porażce w życiu uczuciowym i zawodowym musi zebrać się w garść i zmierzyć się z trudami wojny. Młoda kobieta bierze udział w walce z wrogiem. Szyjąc piękne kreacje dla partnerek niemieckich żołnierzy zbiera cenne dla ruchu oporu informacje i przekazuje je dalej. Pewnego dnia jest ścigana i postrzelona. Ucieka, a w trakcie ucieczki wpada przypadkiem wprost w ramiona byłego kochanka i niedoszłego męża, który ją ratuje. Czy uda im się wrócić do siebie? Czy dawna miłość odżyje i rozkwitnie na nowo? Czy wojna nie stanie jej na przeszkodzie? Czy Lila odnajdzie Christiana i znów będą szczęśliwi? 

Ach! Co to była za wyborna lektura! Jak bardzo dałam się wciągnąć w jej fabułę! Ile łez wylałam czytając o losach Lili i Sandrine! Wzruszeniom nie było końca. Bo jak nie płakać widząc oczami czytelniczej wyobraźni jak kochająca żona żegna na peronie męża jadącego na front!
Jeśli czujecie w moich słowach gigantyczne emocje to już możecie poczuć klimat tej fenomenalnej książki, która poruszyła moje serce do głębi. Wbiła mnie w fotel i dała kilka cudownych godzin w czytelniczym niebie. Opowiedziała przepiękną historię w której nie brakło nadziei, uczuć i wojny. Tak, nawet działania zbrojnie nie były w stanie zabić miłości, która nawet wojny się nie boi. 

Tej lektury chyba nigdy nie zapomnę. Przy jej czytaniu stanęły dla mnie zegary, zatrzymał się świat, a ja zapomniałam o głodzie i pragnieniu. Liczyła się tylko ta książka, tylko ta historia i drżałam by skończyła się happy endem. Nie wyobrażam sobie by ktoś pozostał wobec jej treści obojętny. Bo przecież nie można! Autorka umieściła akcję w pięknym miejscu Europy, pokazała jak zmieniła je wojna. Nakreśliła jak okupacja zmieniła ludzi, jakie wyzwoliła w nich metamorfozy. Stworzyła niesamowite literackie kreacje na miarę tych jakie projektowała Coco Chanel. Pokazała jaka siła i dzielność drzemie w kobietach, które nawet w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa są zdolne do bohaterskich postaw. W tej książce miesza się miłość i zdrada, bohaterstwo i kłamstwa, prawda i obłuda. Ta wybuchowa mieszanka gwarantuje niesamowite przeżycia! Czytelnik czuje się jak na karuzeli, która szybko wiruje, a kręcąc się dostarcza niesamowitych wrażeń. Uważajcie! Gdy zaczniecie czytać nie będzie łatwo odłożyć tytułu na półkę póki nie dojdziecie do słowa koniec. Ta powieść jest wybitna, genialna i jedyna w swoim rodzaju. To książka na miarę literackiego Nobla, na którego w pełni zasługuje. Wielkie Brawa dla Kirsty Cambron za napisanie tak wyjątkowej lektury. Koniecznie przeczytajcie! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz