Wydawnictwo Prószyński 
data wydania 2013
stron 512
ISBN 978-83-7939-621-5
 
Julia - kobieta do zadań specjalnych
 
Imię Julia kojarzy się z bohaterką romantycznego dzieła Williama 
Shakespeare'a. Ale nie każda Julia jest taka, jak ukochana Romea. Bohaterka 
powieści Anny Karpińskiej, która nosi to imię jest osobą niezwykle twardo 
stąpającą po ziemi. Trzydziestopięciolatka mieszkająca od piętnastu lat w 
stolicy zrobiła sporą karierę. Pochodząca z prowincji dziewczyna ukończyła 
studia i jest prezesem sporej firmy działającej w branży PR. Ma piękne, 
gustownie urządzone mieszkanie, samochód z górnej półki, markowe ciuchy. Jej 
życie wypełnia przede wszystkim praca, harówka od rana do wieczora, za którą 
stoi sukces. W jej życiu pojawiają się od czasu mężczyźni, ale te związki są 
powierzchowne i przelotne. Uporządkowane życie Julii pewnego dnia rozpada się w 
proch. Wiecznie spieszący się przedstawiciel handlowy powoduje wypadek w którym 
giną rodzice bohaterki. Na Julię spada obowiązek opieki nad Klarą, jej młodszą 
„siostrą”. Tak naprawdę dziewczyna jest jej córką, którą urodziła będąc 
uczennicą liceum. Klara jednak o tym nie wie. Zgodnie z decyzją rodziny ma się 
dowiedzieć prawdy po osiemnastych urodzinach, a to już tuż, tuż.
Trzecia w dorobku Anny Karpińskiej książka opowiada historię, można by rzec, 
współczesnej siłaczki. Kobiety, która doskonale radzi sobie w życiu zawodowym. 
Gorzej jest w tym osobistym. Los jej nie oszczędza. Owocem pierwszej miłości 
jest dziecko urodzone w „szkolnych” czasach, kiedy młoda mama jest kompletnie do 
tego niegotowa. To rodzice wymyślają rozwiązanie i Klara „staje się” ich 
córeczką. Sekret jest skrzętnie ukrywany. Julia zapomina o rodzicielstwie po 
wyjeździe na studia. Wciąż zadaje sobie pytanie dlaczego Leon - ojciec dziecka 
ją opuścił, nie nawiązał kontaktu do swojej śmierci. Ten i inne sekrety wychodzą 
na jaw po wielu latach. Ale czy po takim długim czasie można „wyleczyć” obolałą 
duszę, stać się mamą nastolatki i ułożyć sobie życie od nowa?
Tak, ta książka jest o wyjątkowo dzielnej kobiecie, która przyparta do muru 
przez okoliczności musi sobie zaprogramować życie od nowa, uporać się z tym co 
boli, przebaczyć, ale i szukać przebaczenia. Prawda boli nie tylko ją, ale i 
Klarę. Mama i córka muszą odnaleźć się od nowa, odbudować stłumione relacje, 
nawiązać wspólny język i pogodzić z faktami, które przez lata były ukrywane. Czy 
im się udaje? To esencja tej książki, która jest bardzo życiowa i realna. Julia 
budzi podziw. To co na nią spada niejednego by położyło na łopatki. Ona nie 
załamuje się. Czasem rozczuli się przy winie, ale wie, że musi przeć do przodu, 
pokonywać kolejne przeszkody. Julia może być wzorem dla kobiet, których życie 
nie rozpieszcza. Może być wzorem takim, jakim stała się dla koleżanki Wiesi. Dla 
prowincjonalnej kury domowej, która pragnie stać się kimś więcej niż 
ekspedientką, żoną i mamą. Julia dodaje jej skrzydeł, pozwala uwierzyć w lepsze 
jutro, w ciekawą przyszłość pełną wyzwań i niespodzianek.
Czy książka ma minusy? Mnie w oczy zakuł jeden szczegół. Troszkę zbyt 
rozwleczona akcja. Z powodzeniem skróciłabym tę powieść o kilkadziesiąt stron, 
by dodać jej większego dynamizmu i przyśpieszyć tempo. Fabuła porusza temat dość 
istotny w życiu każdego – prawdę. Czy warto żyć w cieniu sekretów, czy lepiej 
godzić się z prawdą od razu? Czy rodzice Julii nie wyrządzili jej krzywdy 
izolując od córki, pozbawiając ją bycia mamą? Czy to w pewnym stopniu nie był z 
ich strony egoizm? Chęć ukojenia żalu po poronieniu synka za wszelką cenę? 
Trudno mi było ocenić mamę i tatę Julii. Ale właśnie ten problem wywołał u mnie 
sporo myślowych zawirowań. I pojawiło się pytanie co ja sama zrobiłabym w ich 
sytuacji.
Książka to także ukłon w stronę piękna przyrody Pojezierza Brodnickiego i 
spokojnej prowincji.
Reasumując, polecam lekturę paniom w każdym wieku, a zwłaszcza tym, które są 
przytłoczone życiem i brak im energii. Ta powieść może okazać się znakomitym 
akumulatorem, który pozwoli wziąć się w garść i nabrać sił do mocowania się za 
bary z codziennością.
Książka zrecenzowana dla portalu Lubimy Czytać. 
 
OdpowiedzUsuńpisanyinaczej.blogspot.com
Mieszkałem przez rok w Warszawie i wierz mi. Takie historie mają dużą szansę się wydarzyć.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak bardzo zainteresowałaś mnie książką! :) Myślę, że godziny z nią spędzone będą niesamowite :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Zgodzę się, że ta historia może się zdarzyć. Przyznam, że lubię właśnie takie realne powieści, bo jeśli obyczaj jest oderwany na maksa od realnej rzeczywistości to robi się fantastyka i kicz.
OdpowiedzUsuńEsa miło mi, życzę przyjemnej lektury.
Nie przepadam za rozwleczoną akcją, ale podejrzewam, że w przypadku takiej historii byłabym w stanie przecierpieć wolne tempo.
OdpowiedzUsuńŚWIADECTWO
OdpowiedzUsuńCześć, nazywam się debora wayne z Wielkiej Brytanii , nigdy nie wierzył w czary miłości , aż doświadczę Dr IGHODO świątynię wysoki, a po tym jak rzucić zaklęcie miłości dla mnie , mój mąż Ex , który zostawił mnie i 2 naszych dzieci do 3 roku zadzwonił do mnie przeprosić za ból , że spowodował mnie i do dziś żyjemy szczęśliwą rodzinę , jeśli potrzebujesz odpowiedniego miejsca , aby rozwiązać swoje problemy kontakt DR IGHODO HIGH świątynia jestwłaściwym wyborem. On jestwielkim człowiekiem , które zostały zaklęcia z wieloletnim doświadczeniem , a jego czar jest absolutnie szkodliwe wolne . on rzucać czary do różnych celów , takich jak:
(1) Jeśli chcesz się plecami ex .
(2) jeśli zawsze mają złe sny .
(3) Chcesz być promowane w biurze.
(4) Chcesz kobiety / mężczyzn do uruchomienia po ciebie.
(5) Jeśli chcesz mieć dziecko.
( 6 ) [ Chcesz być bogaty.
(7 ), które chcesz związać swoją mąż / żona będzie twój na zawsze .
(8) Jeśli potrzebujesz pomocy finansowej .
(9) Opieka ziołowa
Skontaktuj się z nim dzisiaj na : ighodohightemple@gmail.com jest jedynym miejscem, wszystkie problemy da się rozwiązać !
Z poważaniem ,
debora wayne .